Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Noctiferia - PAX

Noctiferia, PAX, Damjan Tomoski, sludge metal, The Metal Archives, George Orwell, Rok 1984

Pod koniec 2014 roku Słoweńska Noctiferia wydała swój piąty album „PAX”. Od poprzedniego minęły cztery lata, ale nie wiem na ile zespół się zmienił w tym czasie, bo nie znam jego poprzednich dokonań. Wiem tylko, że skład został rozszerzony o klawiszowca Damjana Tomoskiego, a muzykę określiłbym jako sludge metal, co odbiega od opisów na Metal Archives.

Płyta bez wątpienia wytwarza pewien intrygujący klimat. Ten posąg z okładki symbolizuje taką totalitarną atmosferę tej muzyki, która w toporny sposób zawisa nad człowiekiem i kieruje nim według własnych upodobań. Jest to wszystko monumentalne, jakby socrealistyczne, charakteryzujące się wielkością formy i prostotą wykonania. Jednocześnie prezentuje siłę, której trudno się oprzeć, przeciwstawić.

Na taki odbiór „PAX” nakierowuje mnie nie tylko okładka, ale i znakomite intro. Jest w nim nadawany komunikat, że wszyscy ludzie muszą natychmiast przerwać to co robią. Od tej pory nie mogą wychodzić z domu i obowiązuje ich całodobowa godzina policyjna: „All you have to do is listen and wait for synchronization!”. Przytłaczające to jest i przywodzi mi na myśl „Rok 1984” George’a Orwella. Idealne wprowadzenie do płyty, a dalej następuje paranoiczna i ociężała muzyka, która utrzymuje nastrój grozy i przygnębienia.

Gitary są ciężkie i rozciągnięte, riffy powolne, wokal wrzaskliwy, wplecione efekty elektroniczne. Są to cechy typowe dla sludge metalu. Ja nie przepadam za takim klimatem, zazwyczaj mnie męczy i często nudzi. Noctiferia jednak potrafiła stworzyć taką muzykę, która wręcz przeciwnie, bardzo mnie zaciekawiła. W utworach wiele się dzieje i o nudzie tutaj nie może być mowy. Wątki się rozwijają, jest dużo dobrego, gitarowego grania, druzgocący bas i chwytliwe wokalizy. Pod tym względem najbardziej charakterystyczny jest „Sleeper Is Awake”, ale takie „The Falsifier” i „Rudra The Roarer” to bardzo wpadające w ucho numery.

Wracając do tekstów to nie ma tu ciągu dalszego jakiejś wielkiej inwigilacji, a szkoda, bo przez chwilę myślałem, że będzie to koncept album i zaciekawiło mnie to też dalej się stanie z tymi wszystkimi uwięzionymi w domach ludźmi i jakie dostaną dalsze wskazówki. Niemniej jednak Noctiferia w swoich tekstach prezentuje postawę nieprzyjazną społeczeństwu konsumpcyjnemu ze względu na powszechne zakłamanie i umysłowe zniewolenie. „Cellulite Of This World” odnosi się bezpośrednio do choroby zwanej wiarą. Tak więc klimat pewnej osaczającej siły, która pragnie sterować ludzkim życiem pozostaje i współgra z mozolnie osaczającą człowieka muzyką.

„PAX” to płyta, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, bo szczerze mówiąc na początku nie spodziewałem się po niej zbyt wiele dobrego. Tymczasem jest to interesująca pozycja wypełniona dużą ilością pomysłowego i wkręcającego grania, dającego też sporą dawkę, nie do końca pozytywnych, emocji.

 

Tracklista:

01. Pax
02. Sleeper Is Awake
03. Gaga People
04. Cellulite Of This World
05. The Falsifier
06. Su Maha Ghora
07. Rudra The Roarer
08. I Am You
09. Wetiko
10. Barai

Wydawca: Noctiferia (2014)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły