-------------
Czemu tak jest?
czemu nigdy nie wiadomo?
dokąd prowadzi nas droga?
Właśnie usiłuje na nowo spisać mój śpiewnik... Za dużo utowrów może mam w nim... Cóż, każdy utwór warty zaśpiewania staram się w nim umieścić, problem w tym że przepisanie ich wszytkkich do nowego zeszytu( 160 kartek) zajmi mi chyb z tydzień...
Z facetammi nigdy nic nie wiadomo. Trochę przeraża mnie fakt że nadal tęsknię za moim byłym sprzed dwóch lat. Ostatni były... też mały sentyment. Choć prawda przedstawia się w dośc ponurych barwach... Chyba poraz ierwszy od dawna nie jestem w nikim zakochana i troche mi z tym dziwnnie. Widocznie opuściłam już kraainy wieczej nastolatki ciągle do kogoś wzdychającej... Zaczyna oczekiwać tego do czekko większość z nas mimowolnie zmierza- teego jedynego (cokkolwiek to racczy znaczyć).