"Webs" to debiutancki album zespołu Moonglass, w którym udziela się dwóch muzyków Tides From Nebula. Jako że lubię Tides'ów, szczególnie za bardzo dobry debiut, z dużymi oczekiwaniami przystąpiłem do zapoznania się z "Webs", który okazał się albumem mocno zróżnicowanym, na którym znakomite utwory przeplatają się z kompozycjami ewidentnie słabszymi.
Zaczyna się obiecująco od "Fade" oraz "A Serene Sky". W obu numerach za sprawą gitary, partii keyboardu oraz przestrzennego brzmienia słychać mocno wpływ Tides From Nebula oraz klimatów post-rockowych. Momentami przebija jakiś motyw przywołujący na myśl Anathemę czy A Perfect Circle. "A Serene Sky" dodatkowo wyróżnia się na "Webs" mocno zróżnicowanymi partiami wokalnymi. Mateusz śpiewa w nim raz niczym wyjęty z A Perfect Circle, następnie przechodzi do czystego śpiewu by na koniec zaatakować słuchacza wokalem wykrzyczanym. Kolejny w kolejce jest "Myriad Whispers". Utwór nijak mający się do dwóch wcześniejszych, brzmiący trochę jak jakaś piosenka wakacyjna, lekka, banalna. Gitarki wesoło, beztrosko plumkają, wokalista podśpiewuje ładną, słodką melodyjkę. Ewidentnie najsłabszy numer na płycie. Po nim następuje jeden z dwóch moich faworytów czyli "Red In Azure". Numer wyrazisty, mocno osadzony na przesterowanych gitarach, z klawiszami i refrenem trochę jak z ostatniego albumu Anathemy. Dodatkowo pojawia się melancholijny, intymny klimat pasujący nawet do ostatniego albumu Blindead. Znakomity numer. Później lekki spadek form i nijaki, trochę niepotrzebny instrumentalny "Warps And Wefts" zabiera nam niespełna trzy minuty życia. Na szczęście po nim wchodzi piosenkowy "Thistledown", który trzyma przyzwoity poziom i towarzyszy nam aż do punktu kulminacyjnego nr 2 czyli do "The Weaving". Utwór bardzo dobry, za który z pewnością wielu klimaciarzy z Anathemą na czele dałoby sobie odciąć niejedno. "The Weaving"łączy bowiem w sobie dwie rzeczy, które muszą charakteryzować utwory znakomite czyli piękną melodię i ogromny ładunek emocji wyrażony stosunkwo prostymi środkami wyrazu. Jest w tym numerze słyszalny dość wyraźnie wpływ Swan Christy z albumu "Black is The White Color". Całość kończy dobry "Tapestry", który stanowi rozwinięcie pomysłów z "Fade" oraz "A Serene Sky" czym spina "Webs" post-rockową klamrą.
Reasumując debiut Moonglass nie jest tak dobry jak "Aura". Wprawdzie na "Webs" zespół penetruje szersze spektrum klimatów około-rockowych i dysponuje dodatkowym atutem w osobie wokalisty Mateusza Gudelisa, to jednak kompozycje takie jak "Myriad Whispers" oraz instrumentalny "Warps And Wefts" niweczą pozytywne wrażenie pozostawione przez pozostałe dobre i bardzo dobre kompozycje.
Ocena: 7/10
Tracklist:
01. Fade
02. A Serene Sky
03. Myriad Whispers
04. Red In Azure
05. Warps And Wefts
06. Thistledown
07. The Weaving
08. Tapestry
Wydane przez zespół (2014)