to cię pogryzę.
Zabierz te brudne palce,
nie ścieraj tęczy z ich powierzchni.
Jak tańczę wśród kwiatów,
to przecież nikomu nie przeszkadzam.
Nie zabijaj piękna,
przecież tak niewiele jest go wokoło.
A teraz to możesz sobie włożyć...
Moje martwe ciało do szklanej gabloty.