Jest już nocka rozgwieżdżona
Samotności przeciwniczka.
Więc chodź tu kocurze wspaniały,
Daj się zaprowadzić
W ciemne zaułki.
Poddaj się magii mych zielonych oczu,
Maleńkich, skośnych i błyszczących.
Spójrz w nie głęboko, jak najgłębiej
I znajdź to czego pragniesz.
Wielki kocurze pozwól pieszczotę
Małą noskiem zimnym
Na szyi twej wycisnąć.
Czy bym też mogła, tak delikatnie
Uszko twe pokąsać?
Jak w szamańskim tańcu
Moim ciałkiem otrzeć się o Twoje.
Owinąć się wokół twego
Prężnego ogona,
Zachwycać się jego siłą i pięknem.
Po czym prężąc się i mrucząc
Zamiauczeć byś przesłonił mi
Niebo
Oddał się zapomnieniu
I namiętnemu
Mruczeniu.
Dla Mruczka