„Grupa Krwi” to album będący szczytowym osiągnieciem radzieckiej grupy Kino, która zyskała status albumu kultowego i stała się symbolem przemian. Popularność zespołu w Związku Radzieckim była tak wysoka, że po śmierci lidera, Wiktora Coja na murach pojawiały się zdania „Coj żyje” co spowodowało, że podobnie jak Elvis, Kino weszło do nurtu Rosyjskiej popkultury. Ich piosenki pojawiały się w filmach czy nawet grach komputerowych („Grand Theft Auto”), a utwór „Chcę przemian” stał się symbolem pierestrojki.
Zespół powstał latem 1981 roku w Leningradzie, pod nazwą "Garin i hiperboloidy" (za powieścią Tołstoja „Гиперболоид инженера Гарина” – w polskiej wersji: „Eksperyment inżyniera Garina”). W skład zespołu wchodził Wiktor Robertowicz Coj, Aleksiej Rybin i Oleg Waliński. Po tym jak Waliński został wcielony do armii w zespole zabrakło perkusisty. Muzycy musieli posiłkować się radzieckim automatem perkusyjnym „Elektronika”, który to nadał charakterystyczne dla zespołu brzmienie. Rok później nazwa została zmieniona na Kino. W 1983 roku z zespołu odszedł Rybin, a doszli Jurij Kasparian i Georgij Gurianow.Ponieważ muzyka rockowa była uważana w Związku Radzieckim za "burżuazyjną", Kino, podobnie jak inne zespoły rockowe, koncertowało jedynie w undergroundowych klubach i na prywatnych imprezach. Albumy rozprowadzane podziemnymi kanałami dystrybucyjnymi stworzyły powoli legendę grupy. Ich pierwszym prawdziwym hitem był album „Noc” wydany w 1986 roku. W tym samym roku doszedł do zespołu Igor Tikomirow. Na początku epoki pierestrojki, zespół zyskał już sporą popularność. Jej apogeum osiągnął w 1988 dzięki pojawieniu się w filmie „Igła” i wydaniu albumu „Grupa Krwi” będącego szczytowym osiągnięciem zespołu. 15 sierpnia 1990 roku Wiktor Coj zginął w wypadku samochodowym koło Rygi w ówczesnej Radzieckiej Republice Łotewskiej. Taśma ze ścieżką wokalną do nowego albumu, którą wiózł przetrwała wypadek. Album został ukończony przez resztę zespołu i wydany w 1990 roku bez tytułu, choć jest powszechnie nazywany „Czarnym Albumem” ze względu na całkowicie czarną okładkę.
„Grupa krwi” uważana jest przez większość krytyków za najbardziej solidne i dojrzałe dzieło zespołu. Nagranie zostało wykonane w prywatnym mieszkaniu, lecz w porównaniu z wczesnymi etapami tworzenia, grupa miała teraz dobry sprzęt, który pozwalał na nagrywanie na poziomie europejskich i amerykańskich artystów. Stało się to dzięki małżeństwu Kaspariana z Joanną Stingray - amerykańska piosenkarka, aktorką i producentką muzyczną. Stingray do dziś jest jedną z największych popularyzatorek kultury sowieckiej i post-sowieckiej na zachodzie. Joanna była inicjatorką kompilacji „Red Wave” oraz ściągała dla zespołu sprzęt z zagranicy. Dzięki niej „Kino” wzbogaciło się w automat perkusyjny Yamaha RX-11 umożliwiający łatwą edycję nie tylko wzorca rytmicznego, ale także samych dźwięków, które charakterystyczne są dla płyty „Grupa krwi”.Album często uważany jest za płytę, która znacząco podniosła poziom rosyjskiego rocka a dzięki tekstom za odważny krok w kierunku odpowiedzialności obywatelskiej.
Wszystkie utwory na tej tak jak na pozostałych płytach zostały napisane w całości przez Wiktora Coja. Są one poetyckie ale odznaczają się jednocześnie prostotą. Zawierają idee wolności, lecz podobnie jak na innych płytach nie były polityczne. (Te wcześniejsze po prostu być takie nie mogły). Dodatkowo na „Grupie krwi” pojawiają się teksty bardziej uniwersalne jak na „Zamknij za sobą drzwi, odchodzę”, „Cicha noc” czy „Zaśpiewaj razem ze mną”, które w dużej mierze koncentrują się na życiu, przyjaźni i miłości. W przeciwieństwie do wielu polskich muzyków epoki „komuny” członkowie zespołu nigdy poźniej nie nadinterpretowali swoich tekstów i nie naciągali faktów jakoby zawierały one jakieś zakamuflowane treści służące w istocie walce z komunizmem. Spowodowało, że "Kino" nie utraciło swojego etosu. Natomiast same utwory były wielokrotnie wykorzystywane w inicjatywach politycznych. Na Białorusi zostały w zeszłym roku wykorzystane w akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa i są tam do dziś zakazane. Jako swój hymn piosenkę „Kino” przyjął między innym rosyjski "Związek Sił Prawicy” (bez zgody zespołu zresztą). Muzyka na płycie jest gdzieś na pograniczu New Wave i New Romantic i słychać na niej wpływ Joy Division czy Duran Duran, ale z drugiej strony Władimira Wysockiego. Posiada wiele cech indywidualnych także pod postacią wspomnianych już unikalnych brzmień i sampli oraz oryginalnych gitarowych solówek i klawiszy. Na szczególna uwagę zasługują utwór tytułowy „Grupa krwi” i „Zamknij za sobą drzwi, odchodzę”, które od samego początku wpadają w ucho. „Grupa krwi” w okresie pierestrojki była symbolem wolności i oczekiwania na nadchodzące zmiany. Paradoksalnie dziś jest często symbolem sentymentu za tym, co było i co zostało utracone po upadku ustroju. Płyta jest ciekawa muzycznie i jej słuchanie nie wymaga znajomości języka, choć posługiwanie się nim na pewno przy odbiorze procentuje.
Tracklista:
01. Группа крови02. Закрой за мной дверь, я ухожу03. Война04. Спокойная ночь05. Мама, мы все тяжело больны06. Бошетунмай07. В наших глазах08. Попробуй спеть вместе со мной09. Прохожий10. Дальше действовать будем мы11. Легенда
Wydawca: Moroz Records (1988)