Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Jessss Masssta...

Tym razem nie będzie śmiesznie.
Ani śmiesznie ani złośliwo-krytycznie. Może raczej żałośnie. Skręcona noga i kilka szwów w okolicach twarzowych uczyniły ze mnie Igora. Dla człowieka tak próżnego i zapatrzonego we własną urodę jak ja to oczywista tragedia spychająca mnie po drabinie ciemnej hierarchi. Postanowiłem więc zaszyć się w podziemiu i przez czas jakiś na światło słoneczne nie wyglądać, a i w nocy bez kaptura na twarzy się nie pokazywać.

Chwilowo jestem zajęty szukaniem jakiegoś Masssstaaa.. Oczekuję zamku, lub przynajmniej siedziby z mhroczną piwnicą, regularnych burz z piorunami oraz absurdalnego planu siania ZUA i NIEDOBRA. Mile widzoane doświadczenie w wampiryźmie lub szalonym naukostwie.

Oferuję profesjonalne wspracie w szalonych badaniach, dbanie o pajęczyny i skrzypienie drzwi.

W referencjach mogę wpisać jedynie udział we wciąż nie zakończonym programie naprowadzanego laserowo kota.

Oferty pracy proszę wysyłać na PW.
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły