I co widzę? Pustkę, mrok…
A może biel?
Nie, na jasność jej nie stać
Z nożem kroczy za mną
Idzie koniec, zabijesz mnie?
Idę… Idę za nią…
I co widzę? Widzę ludzi, kolory
Lecz bieli brak.
Czemóż jej nie ma?
Oni śmieją się
Idzie wieczność, zepchniesz mnie?
Idę… Idę z nią…
I co widzę? Widzę kwiaty, biel
Lecz bieli dużo!
Kocham te chwile
Ona.. Kocha mnie
Idzie początek, smutku kres!