Fińska, blackmetalowa Horna działa na rynku muzycznym już blisko 16 lat, mimo to, kolejne płyty grupy nie odbijają się większym echem. Prawdę powiedziawszy nigdy nie miałem styczności z twórczością Horny, więc nie wiedziałem czego się mam spodziewać po siódmym krążku tej formacji, zatytułowanym "Sanojesi Äärelle".
Płyta przynosi nam 14 kompozycji z surowym, źle brzmiącym, niespecjalnie brutalnym black metalem utrzymanym w średnim tempie. W zasadzie to ciężko jest mi odróżnić poszczególne utwory, gdyż niewiele się tu dzieje - wokalista łupi ryja, gitary bzyczą niczym chmara komarów, a gary pobrzmiewają gdzieś z tła - niestety zespołów o takim brzmieniu jest na świecie zbyt wiele, a Horny nie uratuje nawet fakt, że teksty są śpiewane, a w zasadzie skrzeczane po fińsku."Sanojesi Äärelle" nie urzekła mnie. Myślę, że od zespołu z kilkunastoletnim doświadczeniem można oczekiwać choćby muzycznej przyzwoitości. Tutaj jest co najwyżej 85-minutowa bida z nędzą.
Tracklista:
01. Muinaisten Alttarilta
02. Verilehto
03. Mustan Kirkkauden Sarastus
04. Katseet
05. Askeesi
06. Sanojesi Äärelle
07. Orjaroihu
08. Risti Ja Ruoska
09. Wikinger (Pest cover)
10. Merkuriana
11. Liekki Ja Voima
12. Ruumisalttari
13. Musta Rukous
14. Baphometin Siunaus
Wydawca: Debemur Morti (2008)
