Aż trzy lata przyszło czekać fanom grindcore na następcę debiutanckiego albumu General Surgery "Left Hand Pathology". Chyba nikt się nie spodziewał, że Szwedzi zmienią cokolwiek w swojej muzyce. Tak też jest w rzeczywistości - "Corpus In Extremis: Analysing Necrocriticism" nie ma w sobie krzty oryginalności i progresu, ale za to jest kawałkiem soczyście zagranego grindu.
Na płytę trafiło 15 utworów tykających przez 36 minut. Muzycznie jest to niemal replika debiutanckiej płyty, gdyż wszystkie elementy zostały wykorzystane w niemal identycznych proporcjach. Bulgoczący growl, piłujące gitary, proste, ale szybkie partie garów no i te chwytliwe, punkujące akordy - czyli to co w grindcorze najlepsze zostało osadzone w nowoczesnym brzmieniu, aby dostosować się do współczesnych realiów tego nurtu.Pomimo nowoczesności, Szwedom udało się jednak zachować bardzo wiele cech nawiązujących do grindu początku lat 90-tych. Tutaj nie ma kombinowania, zabawy w techniczne granie, eksperymentów wokalnych. To jest jedna wielka prostota i to jest w tym najpiękniejsze.
"Corpus In Extremis: Analysing Necrocriticism" wielka płytą nie jest, ale to wciąż kawał dobrze zagranego grindu, wywołujący przyspieszony krwotok z flaczków. Do miana klasyku gatunku płyta zapewne pretendować nie będzie, ale fani najbardziej krwawego z nurtów muzycznych na pewno będą zadowoleni.
Tracklista:
01. Necronomics
02. Decedent Scarification Aesthetics
03. Restrained Remains
04. Final Excarnation
05. Necrocriticism
06. Exotoxic Septicity
07. Adnexal Mass, Excessive Corpus Delicti
08. Virulent Corpus Dispersement
09. Ichor
10. Idle Teratoma Core
11. Perfunctory Fleshless Precipitate
12. Plexus Necrosis
13. Unwitting Donor, Cadaver Exchange
14. Mortsafe Rupture
15. Deadhouse
Wydawca: Listenable (2009)
