Czytając "Las Zębów i Rąk" miałam wrażenie, że jestem w środku zmiksowanej literatury mroku i grozy. Autorka Carrie Ryan poddaje czytelnika gradacji napięcia od pierwszych stron powieści. Mamy tutaj połączenie klimatu rodem z filmu "Osada" - jednopłaszczyznowej scenografii towarzyszącej wydarzeniom, w postaci wioski, w której mieszka główna bohaterka i wymarzonej, wyobrażonej przestrzeni poza tytułowym lasem oraz wielu elementów składających się na całość.
Tytułowy Las Zębów i Rąk, pełen jest tzw. nieuświęconych, którzy są niczym innym jak bandą wygłodniałych zombie, co ewidentnie nasuwa moje skojarzenia w kierunku serii horrorów o żywych trupach. Główna bohaterka, poprzez którą prowadzona jest narracja, jest bardzo emocjonalną, młodą dziewczyną, spragnioną uczuć i realizacji marzeń. Prze do przodu narażając swoje życie, chcąc uciec z matni rzeczywistości, która ją otacza.
Oczywiście autorka trylogii wplątała w całość skomplikowany nieco wątek miłosny, rozdarcie uczuciowe głównej bohaterki oraz jej przyjaciółki, a także przedstawiła zawoalowane relacje rodzinne. Całość ciągnie się w okół osi tajemniczego "Siostrzeństwa", które pełni rolę informacyjną, kształci mieszkańców oraz uczy młodych mężczyzn na strażników wioski.
Osada, w której ludzi chronią się za siatką, unikając kontaktu z zainfekowanymi, to oaza, którą chroni nie tylko siatka, ale także szereg nieodkrytych tajemnic. Wioska kierowana przez Siostry, pełna jest ludzi, którzy żyją z dnia na dzień nie myśląc o tym, czy istnieje inny świat.
Mary, główna bohaterka, nie jest w stanie pogodzić się z izolacją, śmiercią rodziców a co za tym idzie zmianami jakie zachodzą w jej życiu. To owe zmiany prowadzą ją w kierunku szukania odpowiedzi na nurtujące ją pytania, co nie podoba się Siostrzeństwu. Dziewczyna jest świadkiem wydarzeń, które dają impuls jej uporowi, ku temu by szukać innego świata i oceanu, o którym marzy każdego dnia, a o którym słyszała opowieści od matki i babki.
Książka Carrie Ryan skierowana jest głównie w stronę fanów literatury grozy okraszonej wątkiem miłosnym. Bardzo sprawnie napisana, co dodaje jej dynamiki mimo pewnej stateczności przestrzennej przez większość powieści. Wydana w Polsce przez Papierowy Księżyc jest pierwszym z trzech tomów opowieści o zombie. Czekam na kolejne - ze względu na fakt, że każda dotyczy innej bohaterki.