HM.. Niedawno szperając W moich kartonach z pamiątkami natknęłam się na "List do Boga"
Czytając go zrozumiałam, że tak naprawdę nigdy nie wierzyłam w prawdziwego Boga .. Zawsze myślałam że Bóg daje w zamian za cos .. Modliłam się rano i wieczorem chodziłam do kościoła co niedziele i co za to miałam ? Codzienne wieczory z nachalnym tata . Kłopoty w szkole nie tylko z nauka..
Z czasem przestawałam Wierzyc w Boga .. Moje życie zaczęło się rozsypywać .. Zaczęłam się ciąć i kilka razy próbowałam zabić.. Potem zaczęłam szperać w Internecie i natknęłam się na jedna stronę poświęconą Szatanowi. Wiedziałam, że takie strony istnieją i że są ludzie którzy wyznają tego typu religie .. Ale zawsze się tego bałam .. Lecz po kilku zdaniach zrozumiałam że tak naprawdę mojego życia nie układał Bóg ..
Nienawidzę Religii :( Nienawidzę tej posranopopierdzielonej Babci Mejer .. Która ze wszystkiego robi wielka aferę .. W tym roku nareszcie odważyłam się chodzić z pieszczochami łańcuchami i innymi takimi pierdołami do szkoły .. A ona już patrzy się na mnie jak na nawiedzona.. Przepraszam to nie ja mówię że rodzina to rzecz materialna. I inne takie bzdety .. Rozumiem każdy człowiek może Wierzyc w co chce .. ale żeby być aż tak popierdolonym .. ?
Ratunku ... Czasem zaczynam się bać, że do mnie nie podejdzie i nie walnie z torebki ..
Nie rozumiem ludzkiej nietolerancji . Ostatnio usiadłam w autobusie koło miło wyglądającej starszej pani .. ona wstała i usiadła kilka siedzę za mną .. Już chciałam się spytać czy cos jest ze mną nie tak . śmierdzę czy jak ? Ok byłam wtedy na spotkaniu rycerskim mojego kumpla wiec mogłam trochę jechać facetami .. ale nie aż tak by odejść ode mnie prawie na 3 metry . to już przesada ..
Lucka nietolerancja sięga już Saturna .. Gdzie są ludzie którzy nie zwracają uwagi na to czy ktoś jest homo , metal , emo, pank, czy innym człowiekiem ?
m/ AVE m/