David Bowie to muzyczny kameleon. Świadczą o tym zmiany, którymi ciągle zaskakiwał. Wydany w 1977 album Low to początek "Berlińskiej Trylogii". Jeszcze w tym samym roku artysta wydał kolejny krążek - "Heroes". Czy jest to najlepsza część owej trylogii? Bez wątpienia. Czy faktycznie album ma cokolwiek wspólnego z Berlinem? Oczywiście. W przeciwieństwie do Low płyta została nagrana w Niemczech, a dokładniej w luksusowym studiu Hansa Studio By The Wall w Zachodnim Berlinie.
Komentarze PopKing : To podziel sie wrażeniami po przesłuchaniu :-)
Harlequin : Zacheciłeś mnie. Zapoznam sie z tym materiałem, bo twórczości B...
Jakiś czas mnie nie było. To fakt.
Dla Was może dłużej, choć nie wiem, to pewnie kwestia czasu jakim dysponujecie, bo dla mnie to nieznaczna część, ledwie chwila. Dość dziwna chwila.
Nie ważne.
Nie myślałam, że aż tak się zmienię.
Nawet nie wiem kim jestem teraz, po tym wszystkim.
To bzdura, że po trzydziestym roku życia odzyskujesz ducha spokoju.
Bzdura - ewidentna bzdura. Nie czujesz się potem bardziej dorosła i pewna siebie - wcale nie. Włóż między bajki te wszystkie teorie uknute przez stare ciotki.
Nie jest tak, że magicznym sposobem u progu trzydziestki masz domek z płotkiem, gromadkę dzieci i męża zawsze opiekującego się tobą.
Realnie masz tyle lat, masę długów do spłacenia, zero dzieci i masę ciężkich doświadczeń.
Realnie, jesteś zmęczona życiem i w zasadzie brniesz już w kryzysie, który teoretycznie powinien cię dopaść jakieś dziesięć do dwudziestu lat później niż przewidziano.
Ale tak się właśnie dzisiaj skraca życie.
Ja już na nic nie liczę.
Poza masą tabletek, które muszę łyknąć by przetrwać kolejny dzień, widzę jeszcze to - powinność, która mi ciąży, że ktoś powinien skorzystać z tej mojej wiedzy nabytej.
A tu jest problem właśnie, bo ja niezbyt rozmowna i towarzyska jestem.
Ale doświadczenie przekazać, to rzecz jasna przerzucić dalej, to wiadome, tylko tyle osobę kompetentną znaleźć, wrażliwą, czułą na te zjawiska i z talentem. To dziś tak mało spotykane...
Może mi to dane nie być. Zresztą nie wiem. Wariatki niespokojne mogą do mnie pisać. Tudzież wariaci. Nie dyskryminuję, byle prostackich aluzji seksualnych nie wysnuwali - rany, jakie to nudne - bo poza nudą żadne inne słowo mi nie przychodzi na myśl.
Nastolatki są strasznie nudne... i żałosne.
No dobra, wszyscy faceci są żałośni. Nie umieją wyrosnąć z tych "piętnastu" lat.
Ale dość tego!
Czy ktoś tu potrafi dostrzec to, czego normalnie nie widać? Czy usłyszy to, czego większość nie słyszy?
A teraz ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii - wyciszenie.
Ktoś z dodatkowym zmysłem chciałby ze mną pogadać?
Komentarze Dla Was może dłużej, choć nie wiem, to pewnie kwestia czasu jakim dysponujecie, bo dla mnie to nieznaczna część, ledwie chwila. Dość dziwna chwila.
Nie ważne.
Nie myślałam, że aż tak się zmienię.
Nawet nie wiem kim jestem teraz, po tym wszystkim.
To bzdura, że po trzydziestym roku życia odzyskujesz ducha spokoju.
Bzdura - ewidentna bzdura. Nie czujesz się potem bardziej dorosła i pewna siebie - wcale nie. Włóż między bajki te wszystkie teorie uknute przez stare ciotki.
Nie jest tak, że magicznym sposobem u progu trzydziestki masz domek z płotkiem, gromadkę dzieci i męża zawsze opiekującego się tobą.
Realnie masz tyle lat, masę długów do spłacenia, zero dzieci i masę ciężkich doświadczeń.
Realnie, jesteś zmęczona życiem i w zasadzie brniesz już w kryzysie, który teoretycznie powinien cię dopaść jakieś dziesięć do dwudziestu lat później niż przewidziano.
Ale tak się właśnie dzisiaj skraca życie.
Ja już na nic nie liczę.
Poza masą tabletek, które muszę łyknąć by przetrwać kolejny dzień, widzę jeszcze to - powinność, która mi ciąży, że ktoś powinien skorzystać z tej mojej wiedzy nabytej.
A tu jest problem właśnie, bo ja niezbyt rozmowna i towarzyska jestem.
Ale doświadczenie przekazać, to rzecz jasna przerzucić dalej, to wiadome, tylko tyle osobę kompetentną znaleźć, wrażliwą, czułą na te zjawiska i z talentem. To dziś tak mało spotykane...
Może mi to dane nie być. Zresztą nie wiem. Wariatki niespokojne mogą do mnie pisać. Tudzież wariaci. Nie dyskryminuję, byle prostackich aluzji seksualnych nie wysnuwali - rany, jakie to nudne - bo poza nudą żadne inne słowo mi nie przychodzi na myśl.
Nastolatki są strasznie nudne... i żałosne.
No dobra, wszyscy faceci są żałośni. Nie umieją wyrosnąć z tych "piętnastu" lat.
Ale dość tego!
Czy ktoś tu potrafi dostrzec to, czego normalnie nie widać? Czy usłyszy to, czego większość nie słyszy?
A teraz ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii - wyciszenie.
Ktoś z dodatkowym zmysłem chciałby ze mną pogadać?
Devon : Trzydziestka nie jest wyznacznikiem starości, bez przesady. Tak jak nie każd...
Zespół The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble już pojutrze wystąpi w poznańskim klubie Blue Note. Formacja przygotowała dla swoich fanów
niezwykłą niespodziankę. Wszystkie osoby, które przyjdą na koncert tej holenderskiej formacji
otrzymają kod do pobrania specjalnego wydania niepublikowanych dotąd
utworów, remiksów oraz nowych utworów grupy. Materiał ten dostępny
będzie tylko dla osób uczestniczących w koncercie. Na wydarzenie
zaprasza agencja PW Events.
Miesiąc niecały dzieli fanów szwedzkiego melancholijnego grania od koncertów Katatonii w Polsce. Koncerty odbędą się 17 i 18 listopada, najpierw w Warszawie a później w Krakowie w ramach trasy Deads Ends Of Europe. Melancholijni Szwedzi promować będą swój
najnowszy album "Dead End Kings", który swoją premierę w Europie miał pod koniec sierpnia. Jonas i spółka na koncertach w Progresji i w Kwadracie
wystąpią w towarzystwie francuskich shoe-gazers Alcest i bostońskiego
Junius.
Wszystkich zainteresowanych koncertami grupy Mono zawiadamiamy iż zmianie ulega lokalizacja warszawskiego koncertu grupy. Zamiast wcześniej
zapowiadanego występu w klubie Hydrozagadka, koncert Japończyków
odbędzie się w klubie Basen. Ceny biletów, miejsca sprzedaży, oraz data pozostają bez zmian. Przypominamy,
iż europejska trasa promować będzie ostatnie wydawnictwo zespołu, płytę
"For My Parents". Album jest szóstym długogrającym dziełem zespołu.
Usłyszymy na nim przestrzenne partie symfoniczne Wordless Music
Orchestra. Zespół odwiedzi także Poznań. Do koncertów dojdzie 12 i 13 listopada. Szczegóły w rozwinięciu.
W piątek 19 października zespół Thesis zaprezentuje się w Bydgoszczy w studiu Polskiego Radia PiK. Start koncertu o godzinie 19:00. Dodatkowo występ będzie transmitowany na żywo w Radiu. Dzień później, w sobotę 20 października grupa odwiedzi gdyński klub Bukszpryt, gdzie wystąpi w towarzystwie zespołów Medebor oraz Gars. Impreza rozpocznie się o 19:30, natomiast bilety są do kupienia w Klubie w cenie 10/15 zł. Weekend zakończy się koncertem w Poznaniu. W klubie Pod Minogą obok Thesis zaprezentują się zespoły Abstrakt oraz A Hole In Silence.
Już w najbliższą sobotę, 20 października, w warszawskiej Progresji odbędzie się koncert szwedzkiej formacji The Flower Kings. Przedstawiciele progresywnego rocka wystąpią w towarzystwie dwóch polskich zespołów Brain Connect i Echoe. Dla czytelników naszego serwisu mamy dwa podwójne zaproszenia na ten koncert. Wystarczy tylko odpowiedzieć na następujące pytanie: Jaki tytuł nosi ostatnie wydawnictwo formacji The Flower Kings? Na odpowiedzi wraz z podaniem darkplanetowego nicka czekamy do końca czwartku 18 października. Prosimy je przesyłać na adres: konkurs@darkplanet.pl.
Komentarze cross-bow : Prawidłowa odpowiedź to Banks Of Eden. Podwójne zaproszenia wędr...

lord_setherial : Świetna muzyka i choć nie jestem zadeklarowanym fanem takich klimatów...
AdamSharkSmile : http://www.youtube.com/watch?v=Hs5dZ9iB9WA Not bad :D
phoenix36 : Mam nadzieję, że to tylko w przypływie euforii z powodu wieści o now...
Już jutro w warszawskim klubie Proxima wystąpi amerykańska grupa rockowa Shinedown. Zespół aktualnie święci triumfy w Stanach, a do Europy przyjedzie, aby promować swoje ostatnie wydawnictwo, album "Amaryllis", który ukazał się 27 marca tego roku. Grupa sprzedała na całym świecie ponad 10 milionów płyt. W tym roku wystąpili na większości największych europejskich festiwali takich jak Rock Im Park, Rock Am Ring, NovaRock i Download u boku takich zespołów jak Black Sabbath, Metallica czy AC/DC.
Zapewne wielu z was zauważyło, że jeszcze nie miałem okazji pisać o EP-kach, a powodów jest kilka: zazwyczaj są one króciutkie, często wydane na szybko, a brzmienie czasami sprawia, że raczej nie traktuje się tego poważnie. Jednak tym razem zostałem poproszony o skrobnięcie kilku słów o zespole, więc dziś możecie przeczytać jedną z moich nielicznych EP-kowych recenzji. Wszak bliźniemu powinno się pomagać gdy ten o to ładnie prosi czyż nie? I tym samym mam przyjemność zaprezentować zespół Inset.
Dwa dni temu Mamiffer i Menace Ruine rozpoczęli europejską trasę koncertową. Mamiffer to
projekt lidera grupy ISIS - Aarona Turnera oraz jego żony - Faith
Colocci. Amerykanie pojawią się w 31 października w warszawskim klubie
Powiększenie. Muzyka Mamiffer powstawała poprzez improwizację, którą
zespół rejestrował grając w tunelach deszczowych by uzyskać swoje
specyficzne brzmienie. Formacja wydała w Hydra Head album „Hirror
Enniffer”, na którym delikatne melodie wygrywane na pianinie przez Faith
mieszają się z powolnymi, ale energetycznymi uderzeniami w bębny,
instrumentami smyczkowymi, gitarami i wokalami.

lord_setherial : Nie Tylko Ty,ja też ich lubię. Carpathian Forest na żywo dają niezły sh...
Madua : owszem, już nie. Co nie zmienia faktu, że i tak chętnie zobaczyłabym i...
lord_setherial : Wszystko ładnie pięknie ale Borknagar się już nie zalicza do BM.
"Trumian Show" to tytuł pierwszego singla, promującego najnowszy album Huntera. Utwór udostępniono 14 października do odsłuchu w serwisie YouTube. Premiera "Królestwa" planowana jest na 6 listopada 2012 roku. Na krążku znajdzie się 11 utworów, nagranych w nietypowym miejscu. "Materiał zarejestrowano w leśnej mazurskiej stodole i chacie z bali. Dzięki temu płyta zyskała niepowtarzalny dźwięk, przestrzeń i klimat" - komentuje na swojej stronie zespół. W listopadzie Hunter rusza w trasę koncertową promująca nowe wydawnictwo. Hunter powstał w Szczytnie w 1985 roku. "Królestwo" będzie szóstym w dyskografii zespołu albumem studyjnym.
Komentarze Vammp : utwory z części "wojennej" są świetne, do tego jezcze część "po...
Ceiphied : Nowa hunterowa dawka ! http://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0&fe...
JancioWodnik : Miejmy taką nadzieje , drogi kolego. ;-). Nic innego nie pozostaje jak...czekając...

cross-bow : Prawidłowa odpowiedź to oczywiście 2.12.2009 w Krakowie w klubie S...
Occultation jest ponoć spowinowacony personalnie z trochę bardziej znanym Negative Plane. Zapewne ten fakt, jak i to że zespół miesza w swojej muzyce wracający do łask occult rock z innymi odmianami ciężkiego grania pomógł Amerykanom podpisać cyrograf na wydanie pierwszej płyty zatytułowanej „Three & Seven”.


Wytwórnia Pylon Records ogłosiła datę premiery pierwszego solowego albumu jednego z najbardziej płodnych kompozytorów i wokalistów sceny elektronicznej i EBM, współzałożyciela kultowego zespołu Nitzer Ebb - Douglasa J. McCarthy'ego. Debiutancki krążek muzyka, zatytułowany "Kill Your Friends" ukaże się 23 listopada 2012 roku. Album będzie dostępny w dwóch wersjach: limitowany do 300 sztuk, ręcznie podpisany przez Douglasa kolorowy winyl z bonusowym CD, który będzie można zamówić tylko za pośrednictwem strony internetowej wytwórni oraz tradycyjne CD, zawierające wszystkie dwanaście utworów zamieszczonych na winylu plus trzy bonusowe piosenki.

cross-bow : Prawidłowa odpowiedź to oczywiście rok 1992. Bilety zgarnęli: Mateu...