Ostro wystartowała i pędzi naprzód przez zaśnieżoną Polskę trasa kończąca rok 30-lecia zespołu Turbo. Szczęśliwa ze spotkań z fanami i owacyjnie przez nich witana, grupa przygotowała i właśnie ujawnia coś naprawdę wyjątkowego: teledysk do pochodzącego z ich najnowszej płyty utworu pt. "Na Progu Życia". Obraz powstał w warszawskim studiu telewizyjnym, jest dziełem reżysera Jacka
Raginisa, twórcy m.in. dwóch bardzo popularnych teledysków do utworów
szwedzkiego zespołu Sabaton - "40:1" i "Uprising". Dla potrzeb teledysku
artyści musieli m.in. ubrać się w bardzo dla nich nietypowe białe
stroje, ale znieśli to z godnością i humorem.
Muzycy norweskiej formacji Ulver już w najbliższą sobotę, 18 grudnia, za sprawą Knockout Productions wystąpią w warszawskim klubie Palladium. Gościem
specjalnym na koncercie będzie Fennesz, austriacki kompozytor muzyki
elektronicznej, doskonale znany w Polsce ze współpracy z Mikem Pattonem
czy właśnie z zespołem Ulver na płycie "Shadows of the Sun". Jako
polski akcent na koncercie pojawią się trójmiejskie Blindead oraz
Proghma-C. Wydarzeniu patronuje DarkPlanet.
Zespół Helloween, prawdziwa legenda heavy metalu, wystąpi już jutro w warszawskim klubie Stodoła. Dzień później pojawi się na scenie klubu Studio w Krakowie. Na koncertach z pewnością nie zabraknie najnowszych utworów z wydanej niedawno płyty „7 Sinners”, jak i największych przebojów Helloween - „Dr. Stein”, „Future World”, „Power”, „I Want Out” czy „Wasn't Right”, a zarówno krakowska jak i warszawska publiczność będą miały okazje przekonać się na własnej skórze jaką niezwykłą energię i atmosferę zespół Helloween wytwarza podczas swoich występów.
Moda na tworzenie rockowych supergrup trwa w najlepsze. Z inicjatywy gitarzysty Michaela Schenkera (Michael Schenker Group, ex-Scorpions, ex-UFO)
i perkusisty Hermana Rarebella (ex-Scorpions) została powołana do życia
kolejna rockowa supergrupa - Strangers In the Night. Skład supergrupy
uzupełniają basista Pete Way (UFO, Ozzy Osbourne) oraz, najmniej znany w tym
gronie, wokalista Michael Voss (Mad Max).
Od czasu ogłoszenia w ubiegłym roku podpisania papierów z Alfa Matrix, powrót żywej legendy EBMu - Armageddon Dildos jest jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń na elektronicznej scenie. Niebawem trio z Düsseldorfu dostarczy wygłodniałym fanom nową porcję old-schoolowych beatów i marszowych rytmów w postaci długo oczekiwanego albumu "Undergrund". Materiał wypełniony jest utworami w językach angielskim i niemieckim i oferuje wrzący koktajl minimal EBM, chwytliwych śpiewanych melodii, mocarnych beatów, dynamicznych gitarowych włamań, silnego wokalu i przednich podkładów. Choć brzmieniowo najbliżej mu prawdopodobnie do Rammstein, zespół ogłoszony został niemieckim odpowiednikiem kultowego belgijskiego składu Front 242.
Były kiedyś czasy gdzie szwedzka scena metalowa święciła tryumf za tryumfem. Czy to In Flames czy Dark Tranquillity (co by nie było zasłużone zespoły) wydawały naprawdę świetne albumy. Czas pokazał, że dobra forma nie trwa wiecznie i patrząc na teraźniejsze dokonania muzyków z kraju trzech koron można określić (z wielką przykrością oczywiście) - żenada.
Belgijska wytwórnia Alfa Matrix, systematycznie uzupełniająca swój katalog o kolejne projekty, ogłosiła oficjalną datę premiery debiutanckiego krążka swojego nowego nabytku - francuskiego Malakwa. Album "Street Preacher", który w katalogu sprzedaży ukaże się już 25 lutego przyszłego roku, to zbuntowane crossover'owe combo pełne nieustępliwych dźwiękowych ataków i zniekształconych wokali. Podbite ciężkimi electro-beatami, industrialnymi syntezatorami, hałaśliwym breakcorem i prowokacyjnym punkiem stanowi obowiązkową dźwiękową sesję dla amatorów brudnej, energicznej i futurystycznej elektroniki AD 2011.
Kolejny zbiór darmowych wydarzeń muzycznych. Masz wolny wieczór? Idź na browara i posłuchaj przy okazji muzyki granej na żywo. W tym tygodniu dzieje się:
Nowy, dwupłytowy album wydany z okazji XX-lecia warszawskiego zespołu Hetman już w sprzedaży! Wydawnictwo pod tytułem "Hetman XX Years" składa się z dwóch części: "The Best of Ballads CD" oraz "Live DVD". Na płycie DVD znajduje się zapis koncertu z dnia 15 maja 2008 roku z warszawskiej Progresji.
Miyavi -
artysta, który w rodzimej Japonii potrafi wyprzedać 13 000 biletów
w 3 minuty przyjedzie do Polski promować swoje najnowsze wydawnictwo zatytułowane "What's My Name?”. Muzyk wystąpi 10 kwietnia w gdańskim klubie Parlament. Bilety w przedsprzedaży
kosztują 120 złotych, w dniu koncertu 140 złotych. Organizatorem koncertu jest agencja Freakpointing.
W przyszłym roku ukaże się pierwsze DVD zespołu Avantasia dowodzonego przez lidera powermetalowego Edguy - Tobiasa Sammeta. Tym samym sprawdziły się krążące od dłuższego czasu pogłoski o przygotowywaniu tego typu wydawnictwa przez niemiecką grupę. Pakiet składający się z czterech krążków (2DVD+2CD) wydany zostanie w okolicach lutego 2011 roku nakładem Century Media. DVD zawierać będzie m.in. film dokumentalny o światowej trasie koncertowej sprzed dwóch lat kiedy to Sammet z zastępem gwiazd wyruszył w pierwsze w historii istnienia projektu Avantasia tournee. W ciągu zaledwie kilku tygodni zespół zagrał masę koncertów dla ponad 400 tysięcy osób przemierzając trzy kontynenty.
Już 18 grudnia w katowickim Megacubie odbędzie się pierwsza edycja Silesian Massacre Festival. Gwiazdą festiwalu będą klasycy ekstremalnego grania - fińska ekipa Impaled Nazarene. Zespół, obchodzący w tym roku XX-lecie działalności zagra specjalny, urodzinowy set, nieograniczony czasowo - w którym znajdą się utwory z całego okresu działalności, a także wydanej w listopadzie nowej płyty "Road To The Octagon". Zagraniczną gwiazdę wspierać będą polskie zespoły takie jak Witchmaster i Azarath (podczas występu obydwu kapel, za perkusją zasiądzie Inferno znany z Behemoth). Śląsk będzie na pewno godnie reprezentowany przez grupę Massemord. Pozostałe kapele to Exhalation, Blaze of Perdition, Embrional (zamiast zapowiadanego wcześniej Enclave), Infidel, Dimidium Mei, Underdark, Heretique.
Na oficjalnej stronie deathmetalowej legendy Cynic pojawiła się informacja, że panowie Masvidal i Reinert postanowili podziękować za współpracę basiście Robinowi Zielhorstowi i gitarzyście Tymonowi Kruidenierowi. Głównym powodem zakończenia blisko trzyletniej współpracy były problemy logistyczne utrudniające wspólną pracę - Masvidal i Reinert mieszkają w Stanach, zaś pozostali muzycy w Holandii. Jako, że materiał na trzeci pełny album Cynic (a drugi w barwach Season Of Mist) jest dopiero w fazie przedprodukcjyjnej, filary zespołu nie rezygnują z pisania i szlifowania stworzonych kompozycji i liczą, że płyta ukaże się latem przyszłego roku. Opróćz tego grupa planuje wydanie zremiksowanej reedycji klasycznego debiutu "Focus".
Warszawska Neuronia ujawnia plany wydawnicze na najbliższy czas. Zespół jest w trakcie prowadzenia rozmów licencyjnych z ukraińskim wydawnictwem Metal Scrap Records w sprawie wydania krążka „Follow the White Mouse” na rynku Wschodniej Europy, a także dystrybucji materiału w innych krajach Europy i świata. W najbliższych planach zespół ma również wydanie 4-utworowego EP, które prawdopodobnie ukaże się na przełomie lutego i marca 2011. Póki co, Neuronia koncentruje się na szlifowaniu i aranżowaniu nowego materiału, który ma się znaleźć na nowym wydawnictwie.
Potwierdzone zostały plotki na temat występu Brytyjczyków na polskiej edycji festiwalu Sonisphere 2011. Iron Maiden zagra jako gwiazda tego wydarzenia, którego data została ustalona na 10. czerwca nadchodzącego roku. Bilety będą dostępne do nabycia już od jutra za pośrednictwem LiveNation. Na pierwszej odsłonie tego wyjątkowego festiwalu wystąpili: Metallica, Slayer, Megadeth oraz Anthrax, których supportował Mastodon wraz z Behemothem.
Na KAT-owym blogu pojawiły się do ściągnięcia fragmenty czterech nowych kawałków z nadchodzącej biało-czarnej płyty. Utwory noszą następujące tytuły: "Bieluń", "Diabelski Dom IV", "Szkarłatny Wir" i "Kupa Świąt". Płytka lada chwila będzie się tłoczyć a do nabycia będzie w styczniu. Wkrótce pojawi się też nowa witryna zespołu oraz sklep i forum. Materiał nagrany zostanie oczywiście wraz z Romanem Kostrzewskim. W utworach użyto minimalnej kompresji by można było docenić efekty pracy w studio. Utwory są o około połowę krótsze od ich ostatecznej wersji, która może być jeszcze poddana dodatkowemu masteringowi.
W marcu przyszłego roku nakładem Century Media Records światło dzienne ujrzy nowe wydawnictwo spod znaku Iced Earth. Będzie to DVD pt. "Festivals of the Wicked". Na tym wydawnictwie Jon
Schaffer i spółka dadzą fanom ponad 4 godziny muzy z trzech festiwali, na których
to mieli przyjeomuje oficjalna strona zespołu. Szef i główny kompozytor Iced Earth tak mówi o tym wydawnictwie "Ci,
którzy nas widzieli pokochają to wydawnictwo, a Ci którzy nie widzieli
oniemieją z wrażenia - co ten zespół potrafi na scenie".
Rumuński zespół Negura Bunget jest już na półmetku prac nad kolejnym wydawnictwem w swoim dorobku. Będzie to szykowany na przyszły rok mini-album pod tytułem "Poarta De Dincolo", którym black/folk/progressive metalowa grupa oficjalnie zakończy trwającą blisko 10 lat umowę z wydawcą ich ostatnich krążków - labelem Code666. Materiał na płytkę nagrywany był w położonym w rumuńskiej Timişoarze prywatnym studiu formacji z dokooptowanymi w tym roku nowymi muzykami składu - gitarzystami Fulmineosem i Urzitem, którzy zastąpili na tym stanowisku Corba.
W obozie holenderskiego Asphyx pełna mobilizacja przed rozpoczynającą się w pierwszych dniach stycznia 2011 roku sesją nagraniową kolejnej płyty długogrającej. Niezatytułowany jeszcze ósmy krążek w karierze death/doom metalowego kwartetu nagrywany będzie w mieszczącym się na Florydzie studiu Sonic Assault przy udziale inżyniera dźwięku Franka Kleina Douwela. Muzycy kapeli przewidują nagranie na razie czterech kompozycji po czym powrócą do koncertowania i promowania ich ostatniego wydawnictwa - wydanej w sierpniu tego roku koncertówki "Live Death Doom".
Efektywnie-efektowny koncert, jakże
inny od tych, które dane było mi ostatnim czasem obserwować.
Widowisko, na którym to dusza wypoczywa, a ciało chętnie
męczy się od natłoku potężnych nut. A jeszcze nie tak dawno
wydawało się, że Swans to rozdział zamknięty już na zawsze.
Taka nieco przykurzona księga, o której wspominają artyści,
powołujący się na nią jako na źródło inspiracji. Krótką
chwilę można byłoby powybrzydzać, bo brudnych, brzydkich i
nabrzmiałych nut było jak na moje uszy za mało, jednakże nikłość
tych zarzutów rozbiła się już o pierwszy niepowtarzalny ton
"łabędziego śpiewu".