Druga płyta Pan-Thy-Monium w swojej formie nie jest już tak tajemnicza. Ma normalny spis utworów, podaje też zaszyfrowany zagadkowymi pseudonimami skład i inne podstawowe informacje. Sama okładka i wewnętrzne rysunki nie pozostawiają jednak złudzeń, że to nie będzie „normalna” muzyka. Tak też jest w rzeczywistości. „Khaooohs” kontynuuje awangardową ścieżkę swojej poprzedniczki i dorównuje jej kunsztowi. Panowie pokazali, że pomysły im się nie skończyły, a wręcz przeciwnie, rozwinęli się w fantastyczny sposób tworząc kolejne arcydzieło.
oki : następnym razem trza wspomnieć o skandynawskim i już:)
WUJAS : Ja w ogóle nie patrzę na pisownię, bo to dla mnie ta sama chińszczyzn...
Yngwie : Spøkø :-) O ile pisownię łatwo rozpoznać, to z wymową w teksta...
Gart Nix powraca, a wraz z nim: Sabriel, Lirael i Abhorsen. Długo oczekiwane wznowienie kultowej trylogii fantasy o Starym Królestwie w nowej szacie graficznej ukaże się już 20 listopada nakładem Wydawnictwa Literackiego. Z kolei polska premiera prequela trylogii - "Clariel" zostanie wydana już wiosną 2015 roku. Sabriel jest córką Abhorsena – wielkiego maga i nekromanty. Prowadzi spokojne życie nastolatki. Nie ucieknie jednak od przeznaczenia. Musi odnaleźć ojca, któremu grozi niebezpieczeństwo, a jednocześnie przejąć jego obowiązki i pomagać zaklętym duszom zmarłych znaleźć się w Krainie Śmierci. Wraz z przyjaciółmi rozpoczyna podróż na krańce Starego Królestwa.
Jak już wcześniej zapowiadaliśmy, w drugiej połowie stycznia rusza druga część Blood Mantra Tour 2015 atakując miasta i kluby, których nie udało się uwzględnić w pierwszej odsłonie trasy. Oprócz headlinera - Decapitated na trasie zobaczymy również Thy Disease, Materia i The Sixpounder. Styczniowa część trasy obejmie osiem miast - rozpocznie się 22 stycznia w Rzeszowie w klubie Vinyl, natomiast jej finał odbędzie się 1 lutego w Zielonej Górze w klubie 4 Róże Dla Lucienne. Serwis DarkPlanet objął patronat medialny nad trasą.
Bekhira to powstały w 1995 roku, projekt Raktivira z Osculum Infame. Dołączyli do niego perkusista Esthkirnir i Arkdae na gitarze i klawiszach, aby stworzyć kolejną podwalinę francuskiego black metalu. Wydane rok później demo jest klasyczną pozycją atmosferycznej odmiany czarnej sztuki, a za inspirację płynącą z północy wskazałbym Gehennę, ponieważ muzyka przypomina mi klimat jaki towarzyszył temu właśnie zespołowi w początkach jego działalności.
Lacrima postanowiła uczcić swoje 18 urodziny wydając album z 11 kompozycjami, na które złożyła się kompilacja utworów z wcześniejszych wydawnictw. Część z tych kompozycji została zarejestrowana ponownie, a część zamieszczono w ich pierwotnych, oryginalnych wersjach. Nie wiem czy to zamierzony efekt czy zbieg okoliczności, ale z jednym wyjątkiem zachowano na "A Story from Limbo" chronologię wydarzeń.
Przez 20 lat swojego istnienia Apocalyptica zagrała ponad 1 000 koncertów w ponad 50 krajach, wydała 7 albumów studyjnych i pracowała z artystami takimi jak Corey Taylor (Slipknot), Gavin Rossdale (Bush), Dave Lombardo (Slayer), Ville Valo (HIM) czy Till Lindeman (Rammstein). W październiku 2015 roku, w ramach trasy Euro Headline Tour Apocalyptica zagra dwa koncerty w Polsce: 7.10 w Warszawie oraz dzień później w Krakowie. Nowy, studyjny album formacji, będzie miał swoją premierę w kwietniu przyszłego roku. Do produkcji krążka zespół zaprosił Nicka Raskulinecza, który ma na koncie współpracę z takimi artystami jak Foo Fighters, Deftones czy Mastodon.
1 lutego 2015 roku, na jedynym koncercie w Polsce wystąpi formacja Lordi - fiński zespół horror-rockowy, zwycięzcy festiwalu Eurowizja z utworem “Hard Rock Hallelujah”. Zespół pod koniec 2013 roku wystąpił w Krakowie, tym razem przyjedzie do Warszawy, gdzie zagra w klubie Progresja Music Zone. Koncert jest częścią trasy promującej nowy album “Scare Force One”, który ukazał się 31 października 2014 nakładem wytwórni AFM Records. Będzie to trzeci koncert Lordi w Polsce. Muzycy po raz kolejny odnowili swoje stroje sceniczne i z nowym zaskakującym show pełnym efektów świetlnych i pirotechnicznych pojawią się w lutym w Polsce.
Trochę się zdziwiłem kiedy dostałem płytę Nasty Crüe. Nie wiedziałem, że są jeszcze takie zespoły, choć jeżeli były kiedyś to zawsze znajdzie się ktoś, kto daną tradycję kultywuje. Ja, szukając w internecie informacji o tym projekcie, dowiedziałem się co to jest glam, a nawet, o boże, hair metal. I choć faktycznie odnajduję na tej płycie elementy heavy metalu to ogólnie uważam, że jest to muzyka na pograniczu rocka, osadzona w głębokich latach osiemdziesiątych.
Poniedziałkowym wieczorem scena warszawskiej Progresji gościła zespół Combichrist. Supportujący William nie porwał zbyt dużej ilości osób, co widać było pod sceną. Na domiar złego, dla niego oczywiście, kiedy wyszedł po swoim koncercie, prawie nikt nie zwrócił na niego uwagi i stał samotny przy stoisku z koszulkami. Jedynie raz na jakiś czas ktoś podszedł i zamienił z nim dwa słowa. Wszyscy oczekiwali headliner'a.
DarkPlanet i zespół Scarlet Skies zapraszają do udziału w konkursie, w którym wygrać można jedną z trzech płyt grupy, zatytułowaną "No Warning Shot". Scarlet Skies to zespół grający muzykę z gatunku metal-core. Początki grupy sięgają roku 2004, kiedy to Michał Radziejewski (gitara) i Michał Spanier (perkusja) postanowili wspólnie grać. We wrześniu 2013 roku światło dzienne ujrzał pierwszy studyjny album formacji - "No Warning Shot". Aby zdobyć szczęśliwy egzemplarz należy prawidłowo odpowiedzieć na pytanie: "Z jakiego miasta pochodzi zespół Scarlet Skies?".
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: Zespół Scarlet Skies pochodzi z Warszawy...
Specjalizujący się w retro-futurystycznym death metalu Norwedzy z Diskord opublikowali przed kilkoma dniami kolejny wideoklip, promujący najnowsze jak dotąd wydawnictwo zespołu - mini album "Oscillations". Obrazek do zamykającego całość utworu "A Downward Spire" został nakręcony i zmontowany przez Jona André Fosstvedt. "Oscillations" ukazało się przed kilkoma miesiącami na CD/winylu nakładem Hellthrasher Productions w Europie oraz Australopithecus w Stanach Zjednoczonych, spotykając się z przychylnym odbiorem zarówno wśród fanów jak i recenzentów. W nagraniach po raz pierwszy uczestniczył nowy "nabytek" grupy - gitarzysta Havard Ostli.
Po wielu, wielu latach powrócił Tuff Enuff i to z wielkim hukiem. Ich najnowszy album „Sugar, Death And 222 Imperial Bitches” ma naprawdę niezłe pierdolnięcie. Zanim jednak pokuszę się o jego krótką charakterystykę chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że zespół reaktywował się w niemal tym samym składzie, który tworzył go w latach dziewięćdziesiątych. Nową postacią jest tu tylko perkusista Łukasz Jeleniewski.
„End Of Atonement” to płyta, która dopiero będzie miała swoją premierę 17 listopada, ja jednak mogę polecić ją już dziś. Debiut duńskiego zespołu Annominus to wysokiej klasy połączenie rocka i groove metalu. Zespół poszukuje różnych rozwiązań i czerpie z wielu gatunków tworząc ekspresyjną mieszankę stylów. A wszystko chwytliwe, z pomysłem i na bardzo przyzwoitym poziomie.
Po krótkiej przerwie thrash metalowcy z formacji Alastor powracają w nowym składzie. Cisza w szeregach tego kultowego już zespołu okazała się bardzo budująca i już wkrótce usłyszymy nowych muzyków podczas koncertów. W tej chwili odbywają się intensywne próby z gitarzystą Piotrem Szoszkiewiczem oraz basistą Mariuszem „Metysem” Matusiakiem, którzy zasilali wcześniej szeregi zespołu Ahaja. Obie formacje miały kilkakrotnie okazję do wspólnych występów, a dziś tych dwóch artystów zostało zaproszonych do współpracy z Alastor. Efekty tej współpracy poznamy już niebawem.
Knock Out Productions oraz klub Progresja zapraszają na dwa koncerty w Polsce zespołów Suicidal Angels oraz Dr. Living Dead. Ten pierwszy zespół gościł w naszym kraju wielokrotnie i ich podeście do thrash metalu ma nad Wisłą wielu zwolenników. Dr. Living Dead to z kolei przedstawicie crossover/thrash metal ze Szwecji. Koncerty odbędą się w lutym, w Warszawie oraz Krakowie. W Grecji może i odczuwają jeszcze skutki kryzysu ekonomicznego, ale do sceny metalowej słowo "kryzys" w żadnym razie się nie odnosi. Hellada to wciąż wspaniali muzycy i wspaniałe kapele, nagrywający wspaniałe płyty oraz dający genialne koncerty. Jedną z tych świetnych formacji jest doskonale znany w Polsce kwartet Suicidal Angels.
“Szwedzki zespół death metalowy wszech czasów odzyskuje należny im tron!” – tak o najnowszej płycie At The Gates zatytułowanej "At War With Reality", napisał wpływowy amerykański magazyn Decibel. Już w maju 2015 roku prekursorzy melodyjnego death metalu dwukrotnie zagrają w Polsce: 22 maja w Warszawie oraz dzień później w Krakowie. At The Gates powstał w 1990 roku w Göteborgu. W latach 1996 - 2010 ich status aktywności zmieniał się kilkukrotnie, aby w grudniu 2010 roku formacja na dobre wznowiła koncertową działalność. Ich piąty, najnowszy album "At War With Reality", wydany 27 października br. jest pierwszym wydawnictwem od ponad 19 lat. Album spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem dziennikarzy i fanów gatunku.
Decapitated, Thy Disease, Materia i The Sixpounder za niespełna trzy tygodnie ruszają we wspólną trasę po Polsce! Pierwsza jej część obejmie 11 koncertów, natomiast druga odbędzie się pod koniec stycznia 2015 – terminy wkrótce! Cykl koncertów pod szyldem Blood Mantra Tour 2014 będzie pierwszą od czterech lat trasą promocyjną, na której Decapitated wystąpi w roli headlinera prezentując utwory z nowej płyty.
rob1708 : no to znów miłe spotkanie przy piwie no i przede wszystkim koncert , dobr...
jedras666 : Dobrze wiedzieć:D
Mementa : ,,Z racji dużej ilości koncertów zespołu za granicą będzie to pierw...
Knock Out Productions zaprasza na jedyny w Polsce koncert genialnej artystki Jarboe. Ta zjawiskowa wokalistka wystąpi w Krakowie 1 marca 2015 roku. Koncert odbędzie się w klubie "Fabryka", a supportować ją będzie Helen Money. Jarboe, najpierw była ekskluzywną call girl i – jak opowiadała w jednym z wywiadów – za niemałe pieniądze poznała największe możliwe upokorzenia, jakie wiążą się z tą profesją. Udało jej się z nią zerwać i wejść w świat muzyki. Dziś jest żywą legendą sceny niezależnej. Nie wiadomo, ile ma lat. Pochodząca z Nowego Orleanu Jarboe La Salle Devereaux, jak naprawdę nazywa się artystka, swego wieku nie ujawnia. Nigdy nie chciała też mieć dzieci, bo uważa, że Ziemia jest przeludniona.