Vorkuta to węgierski zespół black metalowy, powstały w 2002 roku. Pierwsze lata działalności odznaczyły się sporą ilością splitów i demówek, a debiut płytowy w postaci „Into The Chasms Of Lunacy” przypadł na rok 2007. Wydała go amerykańska Paragon Records na CD, ale jest też limitowany do trzystu sztuk nakład kasetowy australijskiej Ruin Productions z nieco inną i czarno-białą okładką.
Zmienił się bardzo Source Of Tide po swojej debiutanckiej płycie „Dawn Of Times”. Wymieniła się większość składu, z którego na scenie pozostali tylko Pendragon gitara i Cosmocrator perkusja. Obaj do tego tworzący partie klawiszowe. Z nowych muzyków najbardziej charakterystyczną postacią był Lord PZ wokal, który równocześnie rozpoczął współpracę przy Peccatum. W nowym składzie szybko nagrali demo „An Ode To The Art Of Self-Destruction”, a po dwóch latach album „Ruins Of Beauty”.
Black metalowe trio Above Aurora udostępniło pierwsze szczegóły nadchodzącego mini-albumu noszącego tytuł „Path to Ruin”. Wydawnictwo ukaże się 6 kwietnia 2018 roku nakładem Pagan Records w wersji cyfrowej, na CD oraz winylu. Formacja udostępniła również tracklistę oraz okładkę. „Path to Ruin” powstał pod koniec ubiegłego roku w Reykjaviku w Studio Emissary (min. Svartidaudi, Slidhr, Myrkr), a miksem i masteringiem zajął się Stephen Lockhart.
8 grudnia nakładem Hellthrasher Productions ukazał się drugi długograj Perdition Winds - fińskiej black metalowej formacji tworzonej przez muzyków związanych z Desolate Shrine, Sargeist, Corpsessed i Lie In Ruins. Album Transcendent Emptiness dostępny jest aktualnie na CD, a od stycznia także na winylu.
Frank Carter, były wokalista Gallows, powrócił z drugim albumem swojego nowego zespołu Frank Carter and The Rattlesnakes. Album zatytułowany „Modern Ruin” można znaleźć już na półkach sklepowych. Frank Carter to ikona rebelii, outsider i wojownik, ciągle łamiący konwencje. Po raz pierwszy pojawił się na undergroundowej scenie punkowej ze swoim pierwszym zespołem Gallows. Później występował z bardziej popowym Pure Love, a teraz wydaje kolejną płytę z The Rattlesnakes.
Frank Carter wraz ze swoim zespołem udostępnili nowy klip promujący ich nadchodzący album. Krążek „Modern Ruin”, który będzie drugą płytą zespołu Frank Carter and The Rattlesnakes, ukaże się 27 stycznia 2017 roku. Frank Carter to ikona rebelii, outsider i wojownik, ciągle łamiący konwencje. Po raz pierwszy pojawił się na undergroundowej scenie punkowej ze swoim pierwszym zespołem Gallows.
Osobom, które mają ponad trzydzieści lat Tarpan z pewnością kojarzy się z klejnotem polskiej motoryzacji klasy pick-up. I jest to skojarzenie bardzo słuszne. Kto jednak jest trochę młodszy i takiego samochodu nie widział, może zobaczyć chociaż jego przód na okładce debiutanckiej płyty zespołu Tarpan. Myślę, że ociężały sludge jaki serwuje ten skład pasuje do tego topornego pojazdu, no i oba Tarpany, i zespół i samochód, pochodzą z Poznania.
Ruinside to fiński przedstawiciel melodyjnego thrashu, z naleciałościami heavy metalu. Właśnie ukazała się ich druga płyta zatytułowana „10 Forms Of Dominion”. Po poprzedniej „The Hunt” w zespole zaszła jedna zmiana. Na basie zagrał tu Pirkka Birkstedt. Poprzedni basista Lauri Aitonurmi w grudniu 2012 roku zginął w wypadku samochodowym. Album jest dedykowany jego pamięci.
Zespół Empatic powraca. Grupa ujawniła listę utworów oraz okładkę najnowszego albumu, który będzie nosił tytuł "Ruined Landscape". Premiera krążka została przewidziana na 11 kwietnia 2014 roku. Na nowej płycie oprócz samego zespołu usłyszycie Marcina 'Aumana' Rdesta z zespołu Frontside, który udzielił swojego głosu w utworze "Crimen Pessimum". Album został zarejestrowany w ostrołęckim SB Studio. Realizacją zajął się gitarzysta zespołu - Przemysław 'Sesyl' Cikacz. Projekt okładki, tak jak poprzednio wykonał Jacek 'Th3rion' Wichowski.
Szwedzka formacja Covenant powraca z nowym albumem, następcą wydanego w 2011 roku krążka "Modern Ruin". Premiera płyty zatytułowanej "Leaving Babylon" została zaplanowana na wrzesień tego roku. W czerwcu ukazała się EP'ka "Last Dance", na której znalazło się w sumie sześć utworów. Jest ona zapowiedzią nowego studyjnego krążka grupy. "Leaving Babylon" będzie ósmym albumem w dorobku Covenant i ukaże się nakładem wytwórni Metropolis Records. Zespół nie podał jeszcze listy utworów, znany jest na razie tylko projekt okładki.
Na początku grudnia do Polski przyjedzie gwiazda kanadyjskiej sceny hardcore - Liferuiner. Zespół wystąpi 7 grudnia w warszawskim Centralnym Domu Qultury. Supportować będą go Sailor's Grave i Anchors Aweigh! Dzień wcześniej Liferuiner zagra w Poznaniu. Liferuiner to hardcore / metalcore / beatdown w najlepszym wydaniu. Zespół uwielbia koncertować, a na żywo tworzy świetny show. Grupa na zbliżającej się europejskiej trasie wróci do Polski. Pierwszy raz zagrała w naszym kraju w Poznaniu w maju 2011 roku.
Dwa dni temu Mamiffer i Menace Ruine rozpoczęli europejską trasę koncertową. Mamiffer to
projekt lidera grupy ISIS - Aarona Turnera oraz jego żony - Faith
Colocci. Amerykanie pojawią się w 31 października w warszawskim klubie
Powiększenie. Muzyka Mamiffer powstawała poprzez improwizację, którą
zespół rejestrował grając w tunelach deszczowych by uzyskać swoje
specyficzne brzmienie. Formacja wydała w Hydra Head album „Hirror
Enniffer”, na którym delikatne melodie wygrywane na pianinie przez Faith
mieszają się z powolnymi, ale energetycznymi uderzeniami w bębny,
instrumentami smyczkowymi, gitarami i wokalami.
Agencja koncertowa PW Events zaprasza na koncert zespołu Mamiffer -
projekt lidera grupy ISIS - Aarona Turnera oraz jego żony - Faith
Colocci. Amerykanie pojawią się w 31 października w warszawskim klubie
Powiększenie. Muzyka Mamiffer powstawała poprzez improwizację, którą
zespół rejestrował grając w tunelach deszczowych by uzyskać swoje
specyficzne brzmienie. Formacja wydała w Hydra Head album „Hirror
Enniffer”, na którym delikatne melodie wygrywane na pianinie przez Faith
mieszają się z powolnymi, ale energetycznymi uderzeniami w bębny,
instrumentami smyczkowymi, gitarami i wokalami.
Po raz pierwszy w historii objazdowa trasa Bonecrusher Fest, znana z promowania ciężkiego deathmetalowego grania,
nie ominie w swoich wojażach naszego kraju. Tym
razem miano headlinera trasy przypadło kapeli Carnifex, która to będzie
promować swój najnowszy krążek zatytułowany "Until I Feel Nothing".
Premiera krążka przewidziana jest na dzień 25-ty października. Oprócz
deathmetalowców ze Stanów Zjednoczonych 26-go lutego w Warszawskiej
Progresji będziemy mieć okazje zobaczyć doskonale znane już naszym
rodakom składy : Beneath The Massacre, Within The Ruins, Molotov
Solution oraz fenomenalnie zapowiadającą się młodą gwiazdeczkę ciężkiego
grania - Betraying The Martyrs.
Svartkraft – ta nazwa od jakiegoś czasu kołatała mi się gdzieś pomiędzy małżowinami usznymi. Mózg umiejscowił ją w zakładce z solidnymi, ale nic ponad to, przedstawicielami sceny black metalowej. Po przesłuchaniu ich najnowszego dzieła „IV Ruin” musiałem nieco zweryfikować swoje dotychczasowe, wynikające z dość pobieżnego przestudiowania repertuaru Svartkraft, zdanie o muzyce jaką tworzą Nargath i spółka.
To już pewne - 17 stycznia 2011 roku ukaże się długo oczekiwana siódma studyjna płyta Szwedów z Covenant. Nadejście albumu "Modern Ruin" anonsowane było już od końca 2008 roku, jednakże jego premierę wielokrotnie przekładano a fanom pozostawało zadowolić się jedynie kilkoma snippami i demami utworów. Dopiero w październiku b.r. fani otrzymali EPkę "Lightbringer" zapowiadającą, że w niedługim czasie doczekamy się pełnego materiału. Czego możemy spodziewać się po nowym wydawnictwie Covenant - jakie brzmienia zdominują materiał i jakiemu tematowi poświęcone będą kawałki? Odpowiedź w rozszerzeniu newsa.
Pod koniec sierpnia szwedzki Covenant puścił w obieg informację o ukończeniu prac nad pierwszym wydawnictwem promującym ich najnowszy album studyjny "Modern Ruin". Członkowie skandynawskiej formacji zdradzili wówczas, że wraz z nimi nad kawałkami siedzą również muzycy, i tu cytat, "innej szwedzkiej grupy". Od wczoraj wiadomo, że chodziło o electro-industrialny duet Necro Facility. I tak, w sumie na EPkę "Lightbringer" złożą się cztery interpretacje utworu tytułowego przygotowane osobiście przez każdego z tria Covenant oraz wersja radiowa Oscara Holtera z Necro Facility. Mini-album wypełnią ponadto dwa b-side'y - "The Beauty and the Grace" autorstwa Daniela Myera i "Never Seems to End" Eskila Simonssona i Joakima Monteliusa. Wydawnictwo ukaże się w limicie 3 tysięcy sztuk już 22 października.
Zespół perkusisty kultowej grupy Placebo - Love Amongst Ruin za sprawą agencji Go-Ahead wystąpi na dwóch koncertach w Polsce. Do pierwszego z nich dojdzie 28 września w Poznaniu w klubie Eskulap a do drugiego dzień później w Warszawie w Powiększeniu w ramach światowej trasy promującej swój pierwszy album. Premiera krążka grupy zaplanowana jest na 6 września, a poprzedza ją znakomity singiel "So Sad”. Zespół już teraz zyskał miano jednego z najbardziej wyczekiwanych debiutów 2010 roku.
Przemyślany miks industrialu, intensywności techno z energią electro hardcore'u, IDM i house to niemalże znak rozpoznawczy amerykańskiego Alter der Ruine. Dotychczasowy dorobek trójki pomysłowych Amerykanów to trzy albumy studyjne, tyle samo EPek, niezliczona ilość występów jako goście specjalni na remiksowych kompilacjach, setki "live-actów"... Do i tak sporego zestawu zasług i wydawnictw projektu już wkrótce dołączy kolejny pełnometrażowy krążek - "This Is Why We Can't Have Nice Things" zawierający 12 najlepszych utworów dostępnych do tej pory jedynie za Oceanem. To płyta, która pokazuje jak to (czytaj: electro/industrial) robi się w Ameryce. Premiera już 1 kwietnia za sprawą ProNoize.
Znam takich, dla których jest to najlepsza płyta roku 2008. Powiem wam szczerze, że wcale im się nie dziwię. Dla mnie to też jedno z najciekawszych wydarzeń na scenie muzycznej, a także intrygujący przykład jednej z możliwych, ale rzadko uczęszczanych dróg ewolucji amerykańskiego garażowego rocka lat osiemdziesiątych, inspirowanego tak przez The Jesus Lizard, jak Sonic Youth i Big Black. Jednakże w przeciwieństwie do większości swych rówieśników, zespół założony przez gitarzystę Brendana Tobina od początku wyłamywał się z ciasnego gorsetu indie rockowej estetyki.