Już za tydzień, 18 października, na półkach sklepowych znajdzie się „Perfect Strangers Live” – koncertowy album Deep Purple. W 1984 roku formacja w składzie Ritchie Blackmore, Ian Gillan, Roger Glover, Jon Lord i Ian Paice spotkała się pierwszy raz od 1973 roku, aby nagrać wspólnie nowy studyjny album zatytułowany “Perfect Strangers”. Zaraz po wydaniu płyty zespół wyruszył w światową trasę koncertową. „Perfect Strangers Live” to zapis występu z Melbourne w Australii. Jest to jedyny w całości zarejestrowany materiał z tego okresu. W trakcie koncertu grupa wykonała utwory z krążka “Perfect Strangers”, jak również te pochodzące z wczesnych lat 70-tych ze “Smoke On The Water” na czele.
Dla wielu "Perfect Strangers" to wielki powrót hard rocka. Jeden z czołowych zespołów, po blisko 9 latach przerwy, powrócił z nowym studyjnym dziełem. W dobie, gdy większość czołowych reprezentantów hardrocka i rocka progresywnego początku lat 90-tych uciekało się do spłycania swojej muzyki i czynienia jej wręcz muzyką dla mas, Deep Purple powróciło z albumem jak najbardziej rockowym, ale różniącym się od dokonań zespołu z sprzed kilkunastu lat.