Najnowszy longplay szwedzkiego Necrovation, pod tym samym tytułem, ukaże się 26 czerwca w Europie i 14 Sierpnia w USA nakładem Agonia Records. Świeży materiał został zmiksowany przez Gustava Burna wraz z członkami Necrovation i poddany masteringowi w Necromorbus Studios (Watain, Destroyer 666) w Sztokholmie. Krążek będzie dostępny w formatach: limitowany 12 calowy ciężki winyl z 8-stronicową
książeczką (pierwsze 100 sztuk na ciężkim niebieskim winylu z białą
mgiełką), płyta CD i digital download.
Pod koniec sierpnia tego roku gorlicki Dira Mortis wszedł do Chinook Studio, aby zarejestrować materiał na następcę wydanego w styczniu "Cult of the Dead". W chwili obecnej trwają ostatnie prace przy nagraniach, wkrótce poznamy tytuł wydawnictwa, wtedy też zostaną dograne wokale oraz intra. Materiał ujrzy światło dzienne w styczniu 2012 roku pod szyldem Damned Pages i będzie to 30 minut śmierdzącego kultem old schoolowego death metalu w stylu przełomu lat 80. i 90.
Jeden z najbardziej cenionych zespołów
krajowego
undergroundu - zielonogórski Supreme Lord - podpisał kontrakt z
Witching Hour
Productions na wydanie nowej, drugiej studyjnej płyty zespołu. Długo
oczekiwany
album zatytułowany "Father Kaos" ukaże się 25 listopada 2011 w
formacie digipack. "Father Kaos" zarejestrowano w zielonogórskim
studio Nagram. Na płycie znajdzie się 9
utworów (osiem autorskich oraz cover Incantation) w stylu brutal old
school
death metal. Dodatkowo jako bonus
dołączono wideoklip do utworu "Stop The Silence" oraz materiał demo
"Legion Of Doom" z 2006 roku.
Vomitory to jeden z tych bandów, które nie oglądają się
specjalnie na trendy obecnie panujące, a grają swoje i kropka. Death metalowcy
ze Szwecji serwują słuchaczom ósme już dzieło długogrające, które ma
przypominać, że death metal ciągle ma się dobrze. Czy faktycznie ma się dobrze,
to już każdy odpowiedzieć musi sobie sam, ja postaram się po krótce przybliżyć
zawartość krążka.
Komentarze lordbeherit6666 : Stary dobry Szwedzki metal !!! co tu dużo pisać piekło!!!
Lata dziewięćdziesiąte pamiętają świetność death metalu,
kiedy to coraz to nowsze kapele próbowały ulepszyć, unowocześnić czy podrasować
ten gatunek. Morbid Angel, Atheist i
wiele innych znakomitości przybiło mocną pieczęć na śmierć metalu i do dziś ich
albumy są za to kochane. Nikt też na pewno nie zapomniał pierwszych dokonań
Autopsy, Entombed, Dismember, Demilich i tym podobnych. Na chwilę obecną
jednak ciężko zaskoczyć wyrachowanych słuchaczy, którzy przebyli death metalowe
piekło wzdłuż i wszerz. Rynek muzyczny
widział już niemal wszystko, a większość bandów zlewa się w szarą masę z której
da się wyłowić parę perełek. Są natomiast zespoły, które nie potrzebują szukać
świeżości, polotu i nowatorstwa, nie biorą udziału w wyścigu kto szybciej i sprawniej
technicznie, a w klimatach death metalu starej daty czują się najlepiej. Tak
jest właśnie z zespołem Blaspherian.
Komentarze DEMONEMOON : Troche starych Canibali troche starego ASPHYX,old w chooj,a czy meczące?...
Dreamen : Mój kumpel kiedyś powiedział że dobry death metal musi męczyć;)Zn...
Moda na oldschoolowe granie powraca i nie ma co zaprzeczać, że w ostatnich latach popularność tej od miany death metalu jest ogromna. Wystarczy przytoczyć kilka bardzo udanych pozycji, które mają szansę stać się klasykami - Repugnant, Dead Congregation, Obliteration czy Necros Christos. Bez wątpienia do tego grona zaliczany będzie póki co ostatni album Funebrarum zatytułowany "The Sleep Of Morbid Dreams". Osiem lat po wydaniu "Beneath The Columns Of Abandoned Gods" amerykański kwintet powrócić z albumem, który śmierdzi... europejską szkoła death metalu na kilometr.
Rzadko się zdarza, aby demo jakiegoś zespołu robiło furorę w metalowym światku. Chlubnym przykładem jest debiutancki materiał fińskich deathmetalowców z Krypts, którzy w ubiegłym roku zaprezentowali swoje pierwsze cztery utwory. "Open The Crypts" szybko zawładnął deathmetalowym podziemiem, a w Finach zaczęto bardzo słusznie upatrywać jednej z największych nadziei old-schoolowego death metalu.
Zespół Hail Of Bullets posuwa się do przodu w pracach nad nowym materiałem na drugi album pełnometrażowy. Grupa, mająca w składzie takie znakomitości holenderskiej sceny deathmetalowej jak: perkusista Ed Warby (również w Gorefest), gitarzystów Stephana Gebédiego i Paula Baayensa (oboje Thanatos), wokalistę Martina Van Drunena (Asphyx, ex-Pestilence) oraz basistę Theo van Eekelena (Houwitser), donosi, że: "Materiał na naszą nową płytę jest już praktycznie zakończony. W ostatnich miesiącach byliśmy bardzo zajęci, zwłaszcza Ed, który harował i nadal haruje jak wół przy edycji i rejestracji dotychczasowych wersji premierowych nagrań. Ale jesteśmy naprawdę blisko końca wszystkich prac!". Ostatnim jak dotąd wydawnictwem grupy jest poświęcona Powstaniu Warszawskiemu EPka "Warsaw Rising" z 2009 roku.
Obliteration - o tym zespole robi się coraz głośniej. Grupa wywodzi się z Kolbotn - z tej samej miejscowości, z której pochodzą muzyczni prymitywiści z Darkthrone. Na dodatek lider tej formacji - Fenriz, upatruje w młodych Norwegach jedną z największych nadziei skandynawskiej sceny deathmetalowej. Po przesłuchaniu "Nekropsalms" gwarantuję wszystkim, że słowa Fenriza nie były czcze, bo gdybym miał wskazać wydawnictwo, które w ostatnich latach najbardziej przekonywująco zaczerpnęło inspiracji z dokonań sprzed dwóch dekad, to będzie to właśnie drugi album norweskiego kwartetu z Obliteration.
Komentarze Harlequin : No własnie mnie nuzy Dead Congregation im blizej konca płyty :/...
Harlequin : jednak bardziej przekonuje mnie mitochondryczne Dead Congregation ;-)Obliterat...
DEMONEMOON : Zgadzam sie z CELLARem,z tym ze to szybko wolno szybko wolno to domena s...
Weterani amerykańskiej sceny death - Master uporali się z długotrwałym procesem nagraniowym materiału na jubileuszowy, dziesiąty album studyjny. Wydawnictwo zatytułowane "The Human Machine" trafi na sklepowe półki w pierwszych miesiącach 2010 roku nakładem Pulverised Records. "Jesteśmy nadal w studiu. Teraz czeka nas miks i mastering całego materiału. Na tę chwilę wszystko przebiega pomyślnie - myślę, że będzie to prawdziwy killer!" - ekscytuje się lider formacji, Paul Speckmann.
Niedawno reaktywowany skład szwedzkiego old-school death metalowego Interment, choć działa już prawie 22 lata, dopiero co bierze się za nagrywanie pierwszej (!) płyty długogrającej. Dotychczas dyskografię formacji wypełniały aż trzy dema, kompilacja oraz split z Funebrarum. Oto co o całym przedsięwzięciu mają do powiedzenia muzycy grupy: "Jesteśmy gotowi do nagrań pierwszego w historii albumu studyjnego. W okolicach 2 stycznia wpełzniemy do Erebos Studio i zarejestrujemy kilka old schoolowych nagrań - przypilnuje nas Peter Bjärgo znany choćby z Tyrant i Crypt Of Kerberos".
Choć muzycy szwedzkiego Grave nie narzekają na brak obowiązków znaleźli chwilę czasu na podzielenie się ze swoimi fanami refleksjami na temat ostatniej trasy koncertowej i kilkoma informacjami dotyczącymi najbliższych planów. "W pierwszej kolejności chcieliśmy podziękować wszystkim fanom obecnym na letnich festiwalach z naszym udziałem. Szczególne wyróżnienie należy się tym obecnym na niemieckim Summer Breeze. Widzieć na raz tylu ludzi "miotających się" pod sceną o tak wczesnej porze, niezapomniane. Także występ na czeskim Brutal Assault był bardzo satysfakcjonujący, coś w rodzaju tych nie do zapomnienia" - kończą muzycy. Prócz wiązanki pełnej słów wdzięczności Szwedzi zdradzili, że szykują się do nagrywania nowej płyty. "Album powinien ukazać się w okolicach lata 2010" - informuje grupa.
Słuchacze śledzący pierwsze "podrygi" Johana Edlunda ze szwedzkiego Tiamat kojarzą zapewne jeden z pierwszych muzycznych epizodów szwedzkiego artysty pod nazwą Treblinka. Formacja uprawiająca black/death metal bardziej niż swoimi trzema demami wydanymi pod koniec lat 80 narobiła wówczas ogromnego szumu samą nazwą po czym rozpadła się a każdy z muzyków poszedł w swoją stronę. O ile wiadomo co porabia sam Edlund los pozostałych członków składu wydaje się być teoretycznie mało znany. W praktyce okazuje się, że gitarzysta i basista Treblinki zdecydowali się kontynuować muzyczną przygodę czego wynikiem jest old schoolowo/death metalowy Mr Death. Zespół pracuje właśnie nad debiutem "Detached From Life", który trafi do sprzedaży 31 października.