Zespół The Eden House wystąpi 17 września 2013 roku w warszawskim Klubie Progresja. 27 maja nakładem wytwórni Jungle Records ukazał się nowy album grupy, zatytułowany "Half Life". Na płycie gościnnie wystąpili: Monica Richards (Faith and the Muse), Phil Manzanera (Roxy Music) oraz Simon Hinkler (The Mission). "Half Life" to drugi studyjny album w dorobku The Eden House, projektu dwóch muzyków - Stephena Carey'a (ex-This Burning Effigy) oraz Tony'ego Pettitta (ex-Fields Of The Nephilim).
"Half Life" to tytuł nowego studyjnego krążka formacji The Eden House, który ukaże się 27 maja 2013 roku nakładem wytwórni Jungle Records. Zespół zamieścił na kanale YouTube prawie piętnastominutowy preview nowego materiału, znana jest również okładka nowej płyty. Pierwszy singiel promujący nowy krążek, "Bad Men (OnTheirWayToDoBadThings)" ukazał się 4 marca 2013 roku i można w nim ponownie usłyszeć głos Monicy Richards. "Half Life" to drugi studyjny album w dorobku The Eden House, projektu dwóch muzyków - Stephena Carey'a (ex-This Burning Effigy) oraz Tony'ego Pettitta (ex-Fields Of The Nephilim).
Bad Men (OnTheirWayToDoBadThings) to nowy, długo wyczekiwany singiel formacji The Eden House, którego premiera została zapowiedziana na 4 marca 2013 roku. Zespół udostępnił w sieci teledysk do nowego, tytułowego utworu, w którym ponownie usłyszymy głos Monicy Richards. Na singlu znajdą się dwie piosenki, tytułowa "Bad Men (OnTheirWayToDoBadThings)" oraz "Survival Instinct". Singiel zapowiada drugi studyjny album grupy, zatytułowany "Half Life", który ukaże się jeszcze w tym roku. Pod nazwą The Eden House kryje się project dwóch muzyków - Stephena Carey'a (ex-This Burning Effigy) oraz Tony'ego Pettitta (ex-Fields Of The Nephilim).
Już jutro w sieci pojawi się totalna konwersja znanej gry "Half Life" zatytułowana "Black Mesa Source". Wraz z nią po siedmiu latach, setkach godzin i zbyt wielu poprawkach utworów wydany zostaje też soundtrack do "Black Mesa". W obliczu niemożliwego zadania stworzenia ścieżki dźwiękowej, która złoży hołd "Half Life" oraz jego milonom fanów Joel Nielsen podjął radkalne decyzje produkcyjne oraz karkołomną próbę by z nieco innej perspektywy, spróbować wnieść to co jest istotą "Half Life" w "Black Mesa".
Fajnie jest powrócić do gry sprzed lat, choć czasem takie powroty kończą się "porażką", a to że grafika już nie tak ładna no i te piksele. Że rozgrywki zdają się być jakieś takie archaiczne, sztywne, ociężałe. Ale to wszystko nie dotyczy Half-Life 2, mimo że za rok HL 2 obchodzić będzie swoje dziesiąte urodziny, mało która gra mogłaby się pochwalić tak długim żywotem w dobrej formie. Mimo upływu wielu lat, graficznie gra wciąż wygląda świetnie, mechanika gry wciąż daje radę. Do Half-Life 2 wracałem kilka ładnych razy i za każdym razem bawiłem się przy grze wyśmienicie.