Cicho było o Sacrum po ich drugiej płycie „Drastic Reality” przez dłuższy czas, aż zespół objawił się w nowym składzie w 2006 roku, wydając album „Darkstricken”. Pojawili się nowi gitarzyści, klawiszowiec, a także, imponujący dredami do pasa, wokalista Olaf Różański. Wiatru w żagle nadmuchała też Empire Records dodając płytę do magazynu Thrash ‘em All. Dwa lata później, ponowny nakład wytłoczył Metal Mind Productions.
Nigdy wcześniej nie miałem styczności z twórczością naszego, rodzimego Sacrum, ani też nigdy nie słyszałem o tym zespole. Dlatego też kiedy więc otrzymałem do recenzji „Darkstricken” nie pałałem ciekawością co do zawartości muzycznej krążka. Jak się okazuje "Darkstricken" to już trzeci album zespołu w jego blisko 10-letniej karierze.
Sacrum, który w latach 90’tych uznawany był za jeden z czołowych zespołów muzyki doom metalowej podpisał kontrakt z Empire Records. Rezultatem tej umowy ma być album wydany wraz z 4/2006 numerem Thrash'em All czyli we wrześniu tego roku. Zespół zmienił skład i powraca z materiałem utrzymanym w typowo doom’owej stylistyce jednakże mają zamiar podążyć ku zdecydowanie cięższemu i bardziej progresywnemu obliczu. Materiał na nowa płytę został już skomponowany w studiu Spaart po długiej sesji nagraniowej zakończonej już 1 marca a.d. 2006. Sacrum na Darkstricken zawarło 8 kompozycji :
1. In The Teeth Of The Wind,
2. Human Error,
3. Make My Day,
4. Evil Dreams,
5. Scarred Beneath The Skin,
6. The Innocent Tears,
7. The Ones Without A Name,
8. Fear Of The Unknown
Jak informuje zespół:
„Całość utrzymana jest w typowym dla Sacrum klimacie, choć na pewno jest to solidny krok do przodu pod względem muzycznym jak i wokalnym”.
1. In The Teeth Of The Wind,
2. Human Error,
3. Make My Day,
4. Evil Dreams,
5. Scarred Beneath The Skin,
6. The Innocent Tears,
7. The Ones Without A Name,
8. Fear Of The Unknown
Jak informuje zespół:
„Całość utrzymana jest w typowym dla Sacrum klimacie, choć na pewno jest to solidny krok do przodu pod względem muzycznym jak i wokalnym”.