Pięknie, po prostu pięknie. Thrash metalowe święto 20 minut od mojego domu. Patrząc na infrastrukturę Wrocławia bliżej, jeśli o mnie chodzi, koncertu zorganizować nie sposób. Mam nadzieję, że całość przyniosła korzyści obu stronom, tj. zespołom i organizatorom, a w szczególności Knock Out Productions na tyle, że podobne eventy będą w Hali Orbita organizowane częściej. Trasa, której częścią był występ we wspomnianej Hali nosi tytuł "The Bay Strikes Back", a co za tym idzie można się domyśleć jakie zespoły będą na niej występować.
Na niedobór kapel post-metalowych we Wrocławiu obecnie narzekać nie trzeba. Lokalni melomani mogą się skupić już raczej na ich porównywaniu i cieszeniu się różnicami. Gruesome Gertie, które nazwę wzięło od krzesła elektrycznego, istnieje od 2012 roku. Na debiutancki zbiór nagrań trzeba było trochę poczekać. Minialbum zatytułowany "Parasomnia" ukazał się w 2017 roku. Ile ciekawej muzyki grupa zdołała przez ten czas stworzyć?
Piątego lipca do Wrocławia zawita gwiazda metalowej sceny, szwedzki In Flames. Będzie to pierwsza wizyta tego zespołu w stolicy Dolnego Śląska. In Flames powstał w 1990 roku w szwedzkim Göteborgu. Dzięki 12 albumom studyjnym, niezliczonym udanym trasom koncertowym po całym świecie, stworzeniu własnego dorocznego festiwalu, milionom sprzedanych płyt i ogromnej rzeszy fanów na całym świecie, grupa In Flames udowodniła, że w ciężkich brzmieniach jest siłą nie do zatrzymania.
Jakoś tak się dzieje, że ostatnimi czasy zespoły, które przez wiele lat cieszyły nas, Polaków swoją twórczością, których numery znają (nieważne skąd) niemalże wszyscy, zawieszają działalność. Mam tu na myśli konkretnie dwa bandy, które przez cały czas swojej muzycznej drogi i dzięki niej dorobiły się statusu ikony polskiej muzyki, nie tylko rockowej, ale muzyki w ogóle. Tymi zespołami są T.Love, dowodzony przez charyzmatycznego Muńka Staszczyka oraz Hey, któremu szefuje równie znana, jeśli nie bardziej, Kasia Nosowska.
Zacierałem rączki, gdy do mojej wiadomości trafiła informacja, że aż 3 tuzy trashu przyjadą do mojego miasta zagrać razem podczas jednej trasy. Testament co prawda widziałem całkiem niedawno aż 2 razy, ale to nie przeszkodziło w niczym, aby zobaczyć Chucka i spółkę po raz kolejny. Kanadyjskiego Annihilator’a również miałem okazję posłuchać w nieistniejącym już klubie Alibi jakiś rok temu, jednakże sytuacja odnośnie tego bandu była taka sama, jak w przypadku Testament. Death Angel chciałem zobaczyć i to bardzo i choć wielkim fanem ich muzyki nie jestem, to możliwość usłyszenia tej zasłużonej dla gatunku formacji napawała mnie niemałą radością.
16-sta edycja Wrocław Industrial Festival już za niecałe 2 miesiące. W tym roku festiwal odbędzie się w dniach 2-5 listopada. Gwiazdami będą The Young Gods, który zaprezentuje specjalny „vintage set” złożony z materiału z dwóch pierwszych klasycznych już płyt: „The Young Gods” i „Lea’u Rouge”. Drugą gwiazdą będą mistrzowie surrealistycznej elektroniki i eksperymentu Nurse With Wound z Anglii, a oprócz nich zobaczymy blisko 25 zespołów i DJów z całego świata.
Bracia Cavanagh w naszym kraju od lat cieszą się bardzo dużą popularnością. Już od początku ich muzycznej drogi, którą nadal podążają, zostali w naszym kraju niezwykle polubieni. Tak czasami bywa i jest kilka zespołów na tym świecie, które, co by nie było, zawsze Polskę podczas trasy koncertowej odwiedzą. Jest to oczywiście powód do dumy, albowiem polska publiczność jest uważana przez wielu, jak nie większość, za czołówkę światową.
Nie będę ukrywał, że Knock Out Productions robi u nas naprawdę kawał dobrej roboty. Ludzie pracujący w tej agencji wylewają siódme poty, aby naszego kraju nie pominięto podczas tras koncertowych znanych, bądź mniej znanych kapel metalowych. Tak też się stało w przypadku trasy legendy sceny - greckiego Rotting Christ, który to daje upust swoim muzycznym emocjom już od 30 lat. Sakis i spółka dość regularnie odwiedzają Polskę i nie inaczej było w tym przypadku.
Dawno temu, mniej więcej na przełomie roku 2003 i 2004 mój przyjaciel polecił mi z czystym sercem, jak on to powiedział, polską Anathemę. Było to niejako w rewanżu, ponieważ jakiś czas wcześniej ja zareklamowałem mu muzę jaką tworzą bracia Cavanagh. Jako, że zarówno on jak i ja cały czas szukamy i przez to szukanie staramy się poznawać i zarazem poszerzać swoja muzyczną wiedzę, na Riverside prędzej czy później bym trafił. Na moje szczęście stało się to wcześniej i jako, że twórczość warszawiaków przypadła mi do gustu od razu, nabyłem ich debiut.
Wraz z Majówką wROCKfest po raz kolejny organizuje próbę bicia Gitarowego Rekordu Guinessa. Będzie to już 15. edycja tego wydarzenia. Tak samo jak w poprzednich latach owa próba będzie miała miejsce 1 maja na wrocławskim Rynku. Utworem, przy którym odbędzie się liczenie gitar będzie oczywiście "Hey Joe", rozpropagowany przez Jimiego Hendrixa, jednakże (co z pewnością wielu zdziwi) nie był on jej autorem. Rejestracja uczestników rozpocznie się o godzinie 10. w punktach na Rynku.
Po niespełna dwuletniej przerwie meksykański duet Hocico znów zawita do Polski. Koncert będzie częścią trasy „Best Of Tour 2017” i odbędzie się 15 kwietnia we wrocławskim klubie „Firlej” przy ul. Grabszyńskiej 56. Jako support wystąpią Controlled Collapse oraz Reactor7x. Przypomnijmy, że ostatni koncert Hocico w Polsce również miał miejsce we Wrocławiu, a dokładnie 25 kwietnia 2015 roku w Starym Klasztorze.
Całkiem niedługo kazał czekać na ponowny przyjazd do naszego kraju szwedzki Sabaton, albowiem ostatni raz widziałem Joakima i spółkę pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Od tamtego czasu sporo się wydarzyło w obozie tego znakomitego bandu. Zespół wydał w międzyczasie nowy krążek oraz (jak to dość często bywa) doszło do kolejnego przetasowania w składzie, mianowicie Thorbjörna "Thobbe" Englunda zastąpił niejaki Tommy Johansson.
Dokładnie 2 dni po Capital Of Rock do Wrocławia zawitał kolejny kram muzyków, na który składali się członkowie Huntera, Illusion oraz szwedzkiego Sabaton. Każdy z wymienionych zespołów ma swojego lidera i każdy z owych liderów umie zjednać sobie publiczność, co jeszcze bardziej przekonało mnie, aby pójść na ten koncert. Miał on się odbyć w miejscu dość niezwykłym, patrząc na historię Wrocławia, jak i historię naszego kraju. Chodzi mianowicie o pierwszą zajezdnię tramwajową w stolicy Dolnego Śląska przy ulicy Grabiszyńskiej.
Sumo666 : Tylko jakoś nie mają siły przebicia. Albo patrząc na nasz kraj promuję...
bonyou : Takich zespołów kilka jest....Horytnica,Forteca,Ludola.....
Wrocław Industrial Festival odbędzie się w dniach 3-6 listopada 2016 roku we Wrocławiu. Impreza w tym roku odbędzie się już po raz piętnasty i ponownie na kilka listopadowych dni Wrocław stanie się platformą spotkań i wymiany informacji i doświadczeń dla fanów i artystów z całego świata. Gwiazdami festiwalu będą zespoły Psychic TV oraz D.A.F. Znana jest już szczegółowa rozpiska koncertów. Bilety na poszczególne dni są wciąż dostępne w sprzedaży.
Nie wiem jakie sznurki zostały pociągnięte i przez kogo, ale stało się! Do mojego miasta zawitała jedna z najoryginalniejszych formacji muzycznych świata - niemiecki Rammstein. Nie będę ukrywał, że tym wydarzeniem ekscytuję się od momentu, w którym dane mi było dowiedzieć się o ich przyjeździe. Wraz z naszymi zachodnimi sąsiadami do stolicy Dolnego Śląska mieli przyjechać: dowodzony przez charyzmatycznego Freda Durtsta amerykański Limp Bizkit, walijski Bullet For My Valentine, koledzy Limp Bizkit - RED ze stolicy country, Nashville oraz nasz rodzimy OCN.
Już w ten weekend, w dniach 17-18 czerwca, na Dworcu Świebodzkim i w Browarze Mieszczańskim odbywać się będzie kolejna edycja Podwodnego Wrocławia. Na gości czeka masa koncertów (scena wrocławska m.in Kaman+Konikiewicz, Karbido, Ukryte Zalety Systemu, Guantanamo Party Program i wielu innych oraz zaproszeni goście - m.in Fismoll, Raz Dwa Trzy), wystawy (kilkuset artystów), pokazy filmów offowych, Dobry Design, pokaz mody, poezja, Dolnośląska giełda fonograficzna, warsztaty dla dzieci, performance, party - a wszystko w przyjemnej atmosferze pikniku.
Trzydziestu wykonawców na dwóch różnych scenach. Organizatorzy kameralnego Asymmetry Festival odkryli karty i przedstawili cały program wrześniowej imprezy. Ruszyła też sprzedaż biletów jednodniowych, weekendowych i karnetów pakietowych. Tegoroczna, siódma edycja Asymmetry Festival, odbędzie się w dniach 22 - 24 września we wrocławskim Firleju. Artyści wystąpią na dwóch scenach, pierwsza znajdzie się wewnątrz klubu, a druga zostanie ustawiona na zewnątrz.
Raptem cztery dni po jakże fantastycznym koncercie, jaki zafundował mi Amorphis i zespoły go supportujące, klub Alibi po raz kolejny zapełnił się fanami ciężkich brzmień pragnących metalu na żywo i piwa. Tak się akurat zdarzyło, że do naszego kraju na dwa występy przyjechał Death To All, a właściwie powrócił po 3 letniej przerwie. Dla nie wtajemniczonych wytłumaczę, że DTA tworzą byli muzycy legendarnej grupy Death, która to swego czasu święciła triumfy płytowe jak i koncertowe na całym świecie.
Nie minęła doba, a trzeba było wyjść na kolejne muzyczne wydarzenie mające się odbyć w moim mieście. Po nieudanym koncercie, jaki to zafundował mi poprzedniego wieczoru Soulfly, miałem nadzieję, że tym razem będzie zgoła inaczej, i że choć rano musiałem wstać do roboty, nie będę w żaden sposób żałował czasu spędzonego we wrocławskim Liverpoolu. Tak też się stało, choć zawsze albo raczej przeważnie musi być jakieś "ale". Jedno znalazło się również i tym razem, o czym poniżej.