Druga płyta Pro-Pain „The Truth Hurts” została nagrana bez Toma Klimchucka, który w tym samym roku zagrał na „Devolution” M.O.D. Na jego miejsce pojawiło się aż dwóch gitarzystów. Byli to Nick St. Denis i Mike Hollman, dla których był to jedyny epizod w zespole. Nie wiem na ile mieli oni wpływ na muzykę i czy można łączyć te fakty, ale „The Truth Hurts” jest bardzo mocnym, metalowym albumem, znacznie różniącym się od debiutanckiego „Foul Taste Of Freedom”.
Jakoś tak się dzieje, że ostatnimi czasy zespoły, które przez wiele lat cieszyły nas, Polaków swoją twórczością, których numery znają (nieważne skąd) niemalże wszyscy, zawieszają działalność. Mam tu na myśli konkretnie dwa bandy, które przez cały czas swojej muzycznej drogi i dzięki niej dorobiły się statusu ikony polskiej muzyki, nie tylko rockowej, ale muzyki w ogóle. Tymi zespołami są T.Love, dowodzony przez charyzmatycznego Muńka Staszczyka oraz Hey, któremu szefuje równie znana, jeśli nie bardziej, Kasia Nosowska.
Z jakże wielką przyjemnością pragnę ogłosić, że zespół, na którym wychowywały się niezliczone ilości Polaków obchodzi swoje 25-lecie. Chodzi oczywiście o szczeciński Hey.
Z racji tej rocznicy Kasia Nosowska i spółka wraz z agencją Good Taste Productions zorganizowała trasę koncertową, obejmującą 7 polskich miast. Owa trasa nazywa się: Fayrant Tour. "Przez te 25 lat wydaliśmy 18 płyt, zagraliśmy niezliczoną liczbę koncertów praktycznie w każdym zakątku Polski. Odwiedziliśmy trzy kontynenty, choć jeden niekoniecznie muzycznie.
Już w sierpniu zagra w Polsce jeden z ciekawszych zespołów grających nowoczesną odmianę klasycznego rocka – Rival Sons. Pochodzą ze słonecznej Kalifornii, a w ich muzyce słychać inspirację takimi kapelami jak Led Zeppelin, Free i The Animals. W drodze na szczyt zagrali u Davida Lettermana, z Kid Rockiem i AC/DC, a Huffington Post nazwał ich „zespołem, na który trzeba zwrócić uwagę". Ostatnia płyta „Hollow Bones” przyniosła im uznanie największych legend rocka.
Pro-Pain – legenda brooklyńskiego hardcorea, zadebiutował w 1992 roku albumem „Foul Taste Of Freedom”. Zespół powstał po rozpadzie Crumbsuckers, w którym działało całe trio, które następnie stworzyło Pro-Pain. O ile istniejący przez osiem lat Crumbsuckers nie zyskał rozgłosu, przynajmniej po naszej stronie Atlantyku, to już pierwsza płyta Pro-Pain uczyniła go zespołem wielkim i legendarnym, zaliczanym do prekursorów amerykańskiego hardcorea.
Po Нехристь w Nokturnal Mortum doszło do sporych przetasowań w składzie i być może to spowodowało, że tempo nagrywania kolejnych albumów zostało załamane, a zespół przez cztery lata nie zaprezentował nic nowego. Ciszę przerwała EPka „The Taste Of Victory” wydana w 2003 roku. Choć jest to EPka i zawiera tylko cztery utwory, to trwa aż czterdzieści trzy minuty, więc jest to pełnowartościowe wydawnictwo, ale nie zostało zakwalifikowane jako pełen album.
Sumo666 : Płytka niczym nie zaskakuje moim zdaniem jest po prostu dobra i tyle. Abd...
Patogen : Hypocrisy 2 liga ?? To co w takim razie stanowilo 1 ?? Amerykanski death juz d...
Sumo666 : Taaaa :) Wiem :)