Kiedyś zespół kultowy, dziś zapomniany. Amerykański Skid Row pod koniec lat 80-tych i na początku lat 90-tych był prawdziwą potęgą amerykańskiego hard rocka. Muzycy o dziewczęcych buźkach (zwłaszcza wokalista Sebastian Bach) oprócz ckliwych ballad potrafili jednak pokazał kawał dobrego rockowego rzemiosła, czego najlepszym dowodem jest drugi i najlepszy album tej formacji "Slave To The Grind".