W niecały rok po wydaniu "Sancity of Darkness", młodzi adepci thrashu z Suicidal Angels złapali wiatru w żagle i nagrali kolejny materiał, który nazwali "Dead Again". To już chyba trzeci "Dead Again" w moim życiu , który dane mi było usłyszeć(wcześniej pod tą nazwą, wydali swoje krążki Mercyful Fate i Type O Negative) i chyba zdecydowanie najsłabszy.