Wspaniała nowina dla tych, którzy uważają, że Queen bez Mercurego nie istnieje. Paul Rodgers podjął decyzję o końcu współpracy z Brianem Mayem i Rogerem Taylorem. Muzycy nigdy nie zakładali, że będzie to długotrwała współpraca, a jedynie tymczasowy projekt. Queen z Paulem Rodgersem za mikrofonem odbył dwie światowe trasy koncertowe udokumentowane kilkoma nagraniami, oraz nagrał studyjny album "Cosmos Rocks", który ukazał się we wrześniu 2008 roku i spotkał się z bardzo ostrą krytyka mediów i fanów.
Komentarze horseman : ale plyta "The Cosmic Rocks" podobała mi się. az mnie to zaskoczylo;]
Harlequin : Jedyna osobą, która jest w stanie godnie zastąpic Mercurego to Geogre...
DEMONEMOON : Dzizys Chrajst cóż za strata :)
Pomimo, że Queen to jeden z najbardziej zasłużonych zespołów w historii muzyki rozrywkowej to chyba nikt nie chciał, aby ukazał się jakikolwiek album tej formacji z innym wokalistą niż świętej pamięci Freddie Mercury. Byłem w stanie znieść wszelkie trasy z Georgem Michaelem czy Eltonem Johnem, którzy w gruncie rzeczy operują bardzo dobrymi głosami. Nie podlega jednak żadnej dyskusji, że Mercury był niezastąpiony. Gdy świat obiegły słuchy, że Brian May i Roger Taylor zaczynają kolaborować z Paulem Rodgersem - byłym wokalistą Free, zacząłem ryczeć, że legenda tej wspaniałej formacji zostanie zbrukana. Z podobnego założenia wyszedł chyba także basista John Deacon, który odmówił udziału w nagraniach.
Komentarze HardKill : Mimo wszystko moim skromnym zdaniem :) reaktywacja Queen z jakim kolwiek i...
Stary_Zgred : A niechby sobie grali dalej - w końcu innym grupom to wyszło - choćby...
HardKill : Święta racja :) Stary_Zgredziku :) słuszne twoje są odczucia myślę...