Sporo zacnych, thrashowych kapel w tym roku uraczyło lub uraczy nas swoimi nowymi wydawnictwami, wystarczy wspomnieć Megadeth, Anthrax, Metallica czy Sodom by oczy fanów gatunku rozbłysły. W tym gronie znalazł się także Death Angel, który za sprawą Nuclear Blast wydał "The Evil Divide" – płytę, której w tym roku w kategorii thrash wyczekiwałem najbardziej (z wyłączeniem przesuwanej wciąż premiery nowego krążka Infernal Majesty).