Wraz z wydawnictwem Znak zapraszamy do udziału w konkursie, w którym wygrać można jeden z trzech egzemplarzy książki "Miasto w ogniu", Gartha Riska Hallberga. Na niespełna 1000 stron autor opowiada historię kilkorga mieszkańców Nowego Jorku, których losy nieoczekiwanie łączy napad na młodą dziewczynę dokonany w Central Parku w Sylwestra 1976 roku. Przeplatając różne wątki, Garth Risk Hallberg prezentuje pełen przekrój społeczny: od zbuntowanych punk rockerów gromadzących wokół siebie grupkę nastoletnich wyznawców i handlarzy narkotyków, przez nauczycieli, gliniarzy i sprzedawców fajerwerków, po bogaczy żyjących w luksusowych apartamentach nad miastem.
Po sześciu latach czeska Pandemia powróciła ze swoją piątą już płytą. Jak zwykle raczy nas klasycznym death metalem w starym, dobrym wydaniu. W porównaniu do poprzedniej „Feet Of Anger” w zespole nastąpiła zmiana gitarzysty i od 2011 roku tą rolę pełni Witalij Novak znany wcześniej z Cuttered Flesh.
Do koncertu Joe Satrianiego na warszawskim Torwarze zostały trzy miesiące, już teraz wiemy jednak, że w roli jego supportu wystąpi południowoafrykański gitarzysta Dan Patlansky. Z roku na rok muzyk staje się coraz bardziej popularny na całym świecie. Słynie z mistrzowskiego opanowania gitary elektrycznej i akustycznej oraz magicznego głosu. Jego album „Dear Silence Thieves” uznany został przez Blues Rock Review w USA za najlepszy album 2014 roku. Satriani to prawdziwy wirtuoz gitary, uważany za jednego z najważniejszych muzyków grających na tym instrumencie w historii muzyki rockowej.
Tydzień przed dwoma koncertami Laibach w Polsce, we Wrocławiu będzie można sobie przypomnieć drugi album zespołu. W ramach Dyskusyjnego Klubu Muzycznego 18 marca w Firleju przesłuchiwana i omawiana będzie nagrana w 1985 roku "Nova Akropola".
Nie wiem jak innym, ale mnie zespoły, w których frontman dobiera sobie coraz to nowy line-up zmieniający się właściwie z każdym kolejnym albumem, kojarzą się z absolutnym geniuszem, wizjonerstwem i paniką na dźwięk słowa „rutyna”. Tak właśnie postępuje Steve Austin i taki właśnie jest Today is the Day, dinozaury noise’u, zespół w pewnych kręgach kultowy.
Pięć lat po debiutanckim EP The Pirate Ship Quintet ukazała się ich nowa płyta zatytułowana „Rope dla No-Hopers”. Jest ona kompendium wybranych utworów zespołu udoskonalanych w ciągu ostatnich kilku lat, podczas których zniknął on ze sceny. Pięć utworów na tej płycie porusza się po bogatych melodycznie meandrach współczesnego klasycznego i minimalistycznego rocka, gdzie mroczna atmosfera ustępuje chwilami brutalnej sile i niskiemu zdesperowanemu wokalowi.
Anonimowa
rosyjska grupa Povarovo postanowiła wydać swój debiutancki album. I wydała w
roku 2007. Jednakże, teraz zespołem zajęła się wytwórnia Denovali, która
ponownie wyda krążek, z tym że z inną okładką. Inspiracje grupa czerpie z twórczości Bohren &
der Club of Gore i The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble.
Les Fragments de la Nuit to pięknie rozkwitający zespół, założony w 2005 roku przez dwóch muzyków. Byli to: Ombeline Chardes (skrzypce) i Michel Villar (pianino). Obaj panowie zajmowali się tworzeniem ścieżek dźwiękowych do filmów. Żeby móc grac swoje utwory na scenie, postanowili założyć kwintet, składający się z trzech par skrzypiec, wiolonczeli oraz pianina. Ich pierwsze dwa albumy wydane kolejno w 2008 (Musique Du Crépuscule) i 2010 roku (Demain C'etait Hier) przywitane zostały z wielkim żarem i zafascynowały publiczność na festiwalach takich jak Wave Gotik Treffen w Lipsku, Summer Darkness w Utrecht oraz Denovali Swingfest w Essen.
„Winter Lady” to drugi album Alicii Merz, znanej jako Birds of Passage. W zapowiedziach albumu można przeczytać, że będzie to „arcydzieło minimalizmu”. Tym albumem Alicia ma powrócić do niegościnnych, melancholijnych „dźwiękobrazów” znanych z jej debiutanckiego krążka „Without the World”. Płytą „Winter Lady” Alicia zaprosi nas do podróży przez jej delikatny świat euforii i agonii, świata eksperymentów muzycznych.
Okrzyknięty jednym z najlepszych post-metalowych albumów 2009 roku, „Alchera” – pierwszy album Heirs pozwolił zespołowi na zajęcie czołowego miejsca na australijskiej scenie instrumentalnej. Na albumie słychać było wpływy Godflesh, Slint i wczesne utwory Swans. Na trasę koncertową, która towarzyszyła premierze albumu składało się 69 koncertów w Europie i Japonii.
Thisquietarmy to projekt jednoosobowy, który do życia powołał Kanadyjczyk, Eric Quach. Pod tym szyldem Quach wydał już kilka płyt, niektóre do spółki z Aidanem Bakerem, znanym choćby z projektu Nadja. Najnowsze dzieło Kanadyjczyka ukaże się już 25 listopada. Najnowszy album Thisquietarmy zatytułowany „Resurgence” pozornie uznać można za najbardziej przystępny i zróżnicowany od czasu debiutanckiego krążka „Unconquered”.
Pisałam zapowiedź tego albumu, teraz, z wielką przyjemnością
dane mi jest napisać jego recenzję. Album przyszedł do mnie w ślicznym
digipacku i można powiedzieć, że kolorystyka opakowania w pełni oddaje jego
klimat. W mojej kolekcji różnych, kolorowych płyt, Kodiak prezentuje się jak
czarna owca. Czarna owca w mojej kolekcji, ale czarny koń w swoim gatunku.
"Repetitions" to trzeci album zespołu Blueneck. Ambient, shoegaze i post-rock w połączeniu ze smyczkami i fortepianem dają niesamowity efekt. To, co jest najbardziej niesamowite to fakt, że można jeszcze w post-rocku coś nowego wymyślić. Chłopaki z Blueneck tego dokonali. Jest to płyta smutna, miejscami przytłaczająca, ale warta uwagi. Kompozycje są powolne i spokojne, ale nie monotonne i powtarzalne, jak mógłby sugerować tytuł.
Muzyka "Kodiak" waha się od monolitycznych, ultraciężkich kompozycji do przesiąkniętych dronami, eksperymentalnych kolaży, kipiących wprost od melodyjnych riffów i gościnnych smyczków czy fortepianu. Zespół ma właśnie do zaoferowania nowy krążek – efekt współpracy z legendą drone ambientu "N", oraz podwójny album, na którym zgromadzone są kawałki z pierwszych czterech lat ich działalności.
Infinite Light Ltd. to wspólny projekt, który tworzą: Nathan Amundson (aka Rivulets), Aidan Baker (Nadja, Whisper Room, Arc) i Mat Sweet (aka Boduf Songs). Trio eksploruje podobieństwa i różnice w ich dotychczasowych muzycznych przedsięwzięciach. Panowie tworzą muzykę, która łączy minimalistyczny folk, abstrakcyjny post-rock, pełen niedociągnięć noise, i ambientowy drone. Ich debiutancki album zatytułowany jest po prostu Infinite Light Ltd.
„Karpatia” w wykonaniu Omega Massif może stać się najbardziej oczekiwanym instrumentalno - metalowym nagraniem roku. Założona w 2006 roku w Bawarii Omega Massif, szybko zwróciła uwagę i zainteresowanie słuchaczy, od doom metalu poprzez metal instrumentalny, aż po post-rock. Kapela przez pięć lat swojej działalności nagrała zaledwie dwie płyty, swoje pierwsze demo zatytułowane „Kalt” oraz jedyną płytę długogrającą „Geisterstadt”. „Karpatia” jest nie tylko kolejnym longlplayem, ale także uwieńczeniem ich działalności.
Prace nad nowym albumem kończy autrialijski duet NovaKill. Trzeci krążek electro/industrialnej formacji - "I Hate God" pojawi się wiosną - już teraz za pośrednictwem oficjalnego MySpace można zapoznać się z sześcioma nagraniami z płyty. Ukrywający się pod enigmatycznymi pseudonimami DJe z Sydney - Bones i SiK zdradzają, że nowe utwory zdadzą egzamin w odtwarzaczach MP3, iPodach i innych sprzętach RTV fanów właściwemu dawnym czasom EBMowi od Front 242 czy Leaether Strip, eksperymentalnego industrialu a'la Skinny Puppy i Frontline Assembly czy uprawianego przez KMFDM ultra-heavy rocka z hasłami bojowymi i postępowymi. Wydawcą materiału będzie Metropolis Records.
Po trzech latach wytężonej pracy w studiu ukończony został nowy album grupy Novalis Deux. Już poprzednia płyta "Paradise...?" zjednała sobie fanów i krytyków, a najnowsza "Ghosts Over Europe" może być śmiało nazwana dziełem, gdyż wyróżnia się tak muzycznymi, jak i artystycznymi walorami. Chociaż u podstaw ich muzyki wciąż leży dark folk, muzycy mieszają wiele gatunków, co czyni ich twórczość trudną do określenia. Jednak utwory takie jak "Sleeping Violin", "Homecoming", "Passing By" czy "Rome" z pewnością powinny spodobać się słuchaczom. Płytę można nabyć od wczoraj na licencji wytwórni Ars Musica.
Już niedługo, bo 26 listopada wytwórnia Massacre Records planuje publikację najnowszego dzieła niemieckiej grupy gotycko-metalowej – Atargatis. Ta płyta ma być trzecią z kolei w dorobku zespołu i dostępna będzie w dwóch wersjach tzn. pojedynczego CD oraz w formie digipacku.