
Pierwszy z oczekiwanych przeze mnie albumów roku 2014, „We are the Hunt” Loathing, w końcu się ukazał. Po bardzo dobrej EP-ce wydanej w 2012 roku zespół poszedł odważnie za ciosem i pokrzepiony pozytywnymi reakcjami na tamte wydawnictwo zarejestrował pełnometrażowy debiut. Nie poraża on długością bo trwa zaledwie nieco ponad 30 minut, jednak jakość zawartej na tym krążku muzyki wszystko wynagradza.

Iblis jest kolejnym zespołem, który dotarcie do szerszego grona odbiorców stawia wyżej aniżeli zwrot kosztów zarejestrowania materiału i dlatego zdecydował się na jeszcze dość sporadycznie stosowany w naszym kraju sposób dystrybucji swojej twórczości. Niektóre kapele związane chociażby z krajowym potentatem (Mystic) udostępniały przed premierą swoje nowe wydawnictwa do odsłuchania w sieci, natomiast Iblis poszedł o krok dalej i umożliwia słuchaczom legalne ściągnięcie całej płyty ze strony wydawcy Death To Music Productions. Oczywiście miłośnikom tradycyjnych nośników umożliwiono także zakup CD wydanego w formie gustownego digipacka.
Komentarze jedras666 : W to nie wątpię:). Mówię tylko, że ja jakoś nie miałem okazji pr...
Harlequin : To będę musiał przesłuchać, gdyż w tym roku nie usłyszałem...
jedras666 : To będę musiał przesłuchać, gdyż w tym roku nie usłyszałem...
Już 10 marca krakowski zespół Iblis rozpęta "mentalne piekło" - a to za sprawą debiutanckiego krążka "Menthell". Płyta będzie dostępna w dwóch wersjach: internetowej, którą można będzie
pobrać za darmo ze strony wydawcy - Death To Music Productions oraz w formie ściśle limitowanego do trzystu
egzemplarzy digipacka, za materializację którego odpowiada 8merch. Opiekę medialną nad wydawnictwem sprawuje Mythrone Promotion.