Po 30 latach stania na czele black/death metalowego Acheron, lider zespołu Vincent Crowley zakończył działalność tej kultowej grupy i rozpoczął solową karierę pod szyldem
Vincent Crowley. Powracając z otchłani, nowy muzyczny twór obiera nieco odmienna drogę niż Acheron. Debiutancki album jest mieszanką wszystkich ekstremalnych styli i ciężko go
jednoznacznie zakwalifikować. Planowane są koncerty na których makabrycznej muzyce będzie towarzyszyła oprawa wizualna rodem z horrorów.
Achtung! Na początek ostrzeżenie. Jakby komuś przyszło do głowy, żeby nierozważnie wyciągnąć zawleczkę z płyty DeathEpoch „Abysmal Invocation”, odpalając ją w odtwarzaczu, to najpierw niech koniecznie zaopatrzy się w maskę gazową. Wprawdzie nie gwarantuje to przeżycia, ale zawsze zwiększa jego szanse. W przeciwnym razie można udusić się już trującym industrialnym intrem, które nawet jak nie skazi to rozwalcuje i ubije na miał. A przejście tego przedpola to dopiero początek. Niech Bóg będzie Wam miłościw!
„Let Mortal Heroes Sing Your Fame” to piąta podróż Summoning w baśniowe krainy. Już sam obraz angielskiego malarza Marka Harrisona robi wrażenie i w piękny sposób wprowadza w atmosferę płyty. Oto z lotu smoka obserwujemy rozciągające się poniżej pola, łąki oraz lasy, by zaraz osiąść wśród nich i spędzić tam następną godzinę.
Płyty „Lex Talionis” i „Hail Victory” zostały wydane rok po roku, a mimo to Acheron zdołał upchnąć między nimi jeszcze EPkę „Satanic Victory”. W dodatku jest na niej sześć utworów, które, wprawdzie poprzedzielane intrami, ale dokładnie w tej samej kolejności otwierają właśnie następny album „Hail Victory”, więc zabieg wydania ich jako EPka wydaje się zupełnie bez sensu. Może początkowo były jakieś inne plany, tego nie wiem, jednak abstrahując od tego trzeba przyznać, że sam materiał jest godny, a nawet wręcz czcigodny i nie można mieć mu nic do zarzucenia.
Muzycy, którzy wsparli Vincenta Crowleya w nagrywaniu „Rites Of The Black Mass”, nie zagrzali na długo miejsca w Acheron i do drugiej płyty „Lex Talionis” trzeba było szukać nowego składu. Znaleźli się w nim Mike Browning, który akurat zakończył współpracę z Nocturnus i Vincent Breeding jako drugi gitarzysta. Ważną postacią jest jednak również Peter Gilmore jako odpowiedzialny za intra, które, podobnie jak na debiucie, pojawiają się przed każdym numerem.
Obyspany nagrodami zespół Megadeth powstał w 1983 roku i przez 35 lat swojej kariery zyskał status jednej z ikon metalu. Ich płyty sprzedały się w ilości 38 milionów egzemplarzy na całym świecie, aż 5 razy dochodząc do poziomu płyty platynowej, 7 razy wchodząc na listy top 10 i 11 razy były nominowane były do nagrody Grammy, wygrywając ją w 2017 roku, za album “Dystopia”.
Po rewelacyjnym „Bloody Blasphemy” God Dethroned był naprawdę mocny i żeby stworzyć co najmniej tak dobrą płytę trzeba było wykrzesać z siebie maksa. Nie będę teraz porównywał, co jest lepsze, ale, wydany po dwóch latach, „Ravenous” z pewnością spełnił oczekiwania fanów. God Dethroned znów jest potężny, ciężki i zajebiście uderzający. To jest prawdziwa siła death metalu.
“The World Needs A Hero” to płyta, na którą, po długiej przerwie, powrócił stary znajomy truposz. Jak Feniks z popiołów wyłania się z martwego ciała człowieka, co może sugerować, że zmartwychwstał. Widać to na płycie, bo na okładce mojej kasety Mystic Production, jest to tak wykadrowane, że w ogóle nie jest ujęty kontekst. Nie jest to jedyny powrót. Po trochę krótszej przerwie, Megadeth znów podpisuje się swoim pierwotnym logo. Wszystko to ma nawiązywać do starych czasów i pokazać, że zespół wraca do korzeni, od których oddalił się sporo, zwłaszcza na ostatniej płycie „Risk”.
jedras666 : Gówniana płyta Megadeth? Nie! To przecież coś zupełnie nowego ;...
Bogdan : Kolejne gowno ktorym uraczyl nas Dave kicha .Rust in peace the best!!!
Ledwie rok minął od „Exterminate”, a w Angel Corpse zaszły spore zmiany. Odeszli Bill Taylor, który już wkrótce miał się związać z Immolation oraz John Longstreth, który do tego zespołu miał jeszcze wrócić. Do niezmordowanej dwójki Helmkamp, Pałubicki dołączył tylko perkusista Tony Laureano, który dopiero co zadebiutował w Acheron. Nie zmieniła się natomiast muzyka. Angel Corpse dalej pustoszy i równa z ziemią, krocząc swoją szatańską, wojenną ścieżką i to z jeszcze lepszym efektem.
leprosy : W przypadku tejże kapeli ciężko jest usystematyzować od najlepszej d...
Odium Records zapowiada na koniec roku split norweskiego Beastcraft z Black Altar, który obchodzi w tym roku XX lecie działalności. Płyta ukaże się jako digi cd i około 2 miesiące później gatefold Lp i limitowany do 50 sztuk drewniany box z cd, vinylem, 2 t-shirtami, naszywką, znaczkiem, plakatami i wieloma rarytasami z całego okresu istnienia Black Altar. W materiale Black Altar gościnnie wzięli udział muzycy Vader, Ondskapt, Acherontas i Beastcraft.
Już 4 marca 2016 roku uwielbiani w naszym kraju Szwedzcy metalowcy z Sabaton zaprezentują światu nowy zestaw koncertowy, opatrzony tytułem "Heroes On Tour". Daniem głównym wydawnictwa są dwa spektakularne występy grupy (czołgi na scenie!): festiwal Wacken 2015 oraz Sabaton Open Air (zarejestrowany w rodzinnym mieście zespołu, Falun również w 2015 roku). Koncertowy zestaw Sabaton ukaże się w Polsce dzięki Mystic Production i będzie dostępny w wersjach: DVD, Blu Ray plus CD (na płycie audio tylko koncert z Wacken).
„Water” to pierwsza piosenka zapowiadająca nowy, planowany na wiosnę 2016 roku album zespołu Heroes Get Remembered. Utwór przedstawia smutne przemyślenia naukowca (mógłby to być Robert Oppenheimer) dotyczące konsekwencji osiągnięć jego pracy. Przyczyniły się one bowiem do powstania broni masowej zagłady. Uważa, ze żyjąc w taki sposób, w jaki żyjemy sami się zniszczymy. Tytuł nawiązuje do pochodzenia życia na Ziemi, a struktura i kompozycja utworu do jego ostatecznego końca spowodowanego wyścigiem zbrojeń i ślepą wiarą w wątpliwe wartości – podsumowują „Water” muzycy HGR.
Kiedyś to człowiek sobie wybierał na jaki koncert pójdzie i nie było problemu. Dla mnie jednak takie beztroskie czasy się skończyły. Kto ma dzieci w ilości większej niż jedno ten wie o co chodzi. Teraz, jak mam akurat wolne, to sobie patrzę czy czasem nie przyjeżdża coś ciekawego. Tak więc wiedząc, że w jeden styczniowy weekend będę mógł się wyrwać z domu, patrzę sobie w internecie, a tu bardzo proszę: Sabaton na Torwarze i Epica z Dragonforce w Progresji i to tego samego dnia. Naprawdę bardzo niefortunny zbieg okoliczności. Gdyby tak połączyć te koncerty, to wyszłaby z tego nie lada gratka, festiwal prawie. No, ale można sobie pomarzyć, a realia rynkowe idą swoim torem i taki prezent z wielu powodów byłby oczywiście niemożliwy.
nikolai0 : Progresja była pełna na Epice :)
W.S.S.M.M. Metalheads oraz Werewolf Promotion zapraszają do Wrocławia na koncert w ramach mini trasy "Black Magick Rites". Acherontas - twórcy takich dzieł jak "Theosis" czy "Vamachara" zaprezentują się tuż przed świętem wielkiej nocy na deskach klubu Liverpool. Grecy słyną z niecodziennej oprawy koncertowej, a wspomagać ich będzie włoski Deathrow, austriacki Stormnatt oraz doskonale wszystkim znany Deus Mortem. Wrocławski koncert będzie jedynym w Polsce. Serwis DarkPlanet objął patronat medialny nad wydarzeniem.
Już 20 stycznia 2015 roku rozpocznie się polska część europejskiej trasy zespołu Sabaton. Szwedów zobaczyć będzie można w czterech miastach: Poznaniu, Krakowie, Warszawie i Wrocławiu. Na koncertach towarzyszyć im będą trzy supporty – Delain, Battle Beast i Frontside. Miłość zespołu Sabaton do polskich fanów jest wielka i odwzajemniona. Pięknym jej przejawem było DVD Szwedów zrealizowane przed ponad półmilionową widownią na Przystanku Woodstock. Ale każdy ich przyjazd do Polski, nawet na klubowy koncert, jest wydarzeniem szczególnym. Jeden z powodów to rzecz jasna polskie wątki w twórczości kapeli.
Agencje Knock Out Productions, Go-Ahead, Wrockfest oraz Galicja Productions z dumą prezentują halową trase niezwykle popularnych w naszym kraju Szwedów z zespołu Sabaton. Muzycy przyjadą ze wspaniałym show na cztery koncerty: kolejno do Poznania, Krakowa, Warszawy i Wrocławia. W środę, trzeciego września zostaną podane supporty oraz ceny biletów. Tego dnia wystartuje także sprzedaż wejściówek. Najfajniejsi nauczyciele historii wśród muzyków ponownie poprowadzą w naszym kraju lekcję. Na której z całą pewnością nie zabraknie polskich wątków. Miłość Sabaton do polskich fanów jest wielka i odwzajemniona.
Nie wiem co się stało i dlaczego, ale po nagraniu uświetnionego wieloma nagrodami „Carolus Rex” się wzięli i się zawinęli. Mowa o aż czterech dotychczasowych członkach Sabaton, którzy stworzyli własny zespół Civil War. Na placu boju zostali tylko Joakim Brodén na wokalu i basista Pär Sundström. Nie dali za wygraną i po skompletowaniu nowego składu powrócili pełni sił z nowym albumem.
SatansLittleHelper : Ja się z recenzją nie zgadzam ... szczególnie ze sformułowaniami, że...
zsamot : Nie oczekuję wiele, tylko porcji rozrywkowej, lekkiej muzy. Zatem na dniach sp...
Szwedzki zespół Sabaton, główna gwiazda Przystanku Woodstock 2012, mający w naszym kraju rzesze fanów, jeden z najpopularniejszych obecnie heavymetalowych zespołów na świecie powraca z siódmym albumem studyjnym. Płyta zatytułowana “Heroes” zostanie wydana 16 maja 2014 roku nakładem Nuclear Blast. Płyta powstała w Abyss Studio pod okiem Petera Tägtgrena (Amorphis, Children Of Bodom i wielu innych), który pracował z zespołem poprzednio nad płytą “Carolus Rex”, którą zespół promował na trasie z Iron Maiden. Ten album w Polsce osiągnął status ‘złota’ (podobnie jak poprzedni), w Szwecji pokrył się platyną. “Heroes” to pierwsza płyta nagrana w nowym składzie. W 2012 roku nowymi członkami zostali gitarzyści Christoffer Rörland i Thobbe Englund. W ubiegłym roku za perkusją zasiadł Hannes Van Dahl.
libitus : Ja dopiero przesłuchałem. Niestety - rozczarowanie.
zsamot : Poczekam na całość. Nie powiem- jestem ciekaw- jak i odpowiedzi kolesi...
SatansLittleHelper : Tu można posłuchac singla. Dupy nie urywa ... ale... http://www.terazrock...