Albumem „Moon In The Scorpio” Limbonic Art mocno namieszał na norweskiej scenie black metalowej, z miejsca stając się jej czołowym symfonicznym przedstawicielem. Na „In Abhorrence Dementia” wiele osób już czekało i myślę, że nie mogli być zawiedzeni. Zespół wydał następną, długą porcję swojej czarnej sztuki, moim zdaniem rozwijając się muzycznie.
zsamot : Najciekawszy, najdojrzalszy album Limbonic.
Wakacje się skończyły i trzeba się ostro brać do roboty. Dzieci zasuwają do szkoły z plecakami ważącymi co najmniej tyle co one same, studenty tracą na wadze stresując się poprawkami i spożywając kolejne potężne dawki złocistego trunku, który poprawi im krążenie i lepiej natleni umysł, zaś muzycy skończyli wygrzewać jajka w słońcu i zmuszeni byli zamienić festiwale i sceny na żłopanie browarów w studiach nagraniowych. Efekt? Cała masa przeróżnych wydawnictw, nierzadko bardzo wysokiej próby.
Komentarze HanschenkleinSiebenundneu : a mi nie zostaje nic innego jak polecić nową płytę nietuzinkowego prze...
luter : Czekałem na wrześniowe podsumowanie, bo ciekaw byłem niezmiernie...
Harlequin : hahahhaha, ale przeciez nie wszyscy sie z tą opinia zgadzaja, tym bardziej, ż...
Z cyklu "Szef kuchni poleca" chciałbym zaprezentować na łamach DarkPlanet trzeci album bardzo niedocenionej i chyba zapomnianej, francuskiej formacji Loudblast. Wcześniej kapela zwróciła uwagę krytyki albumem "Sensorial Treatment" prezentującą raczej thrash/deathmetalowe oblicze. Ta właśnie etykieta okazała się byc przekleństwem dla tego zespołu i drugi album grupy przeszedł bez echa. Dopiero wydany w 1993 roku "Sublime Dementia" wybudził media ze śpiączki i zasygnalizował, że Francuzi mocno się rozwinęli i z thrash metalem mają niewiele współnego.
"In Excelsis Dementia" to czwarty album francuskiego Destinity. Nigdy przedtem nie słyszałem o tej formacji, a jako, że płyta trafiła do mnie zupełnie przypadkiem, to odsłuchałem ją od niechcenia. Szkoda tylko, że te poczucie umiwisizmu towarzyszyło mi przez te 55 minut.
21 czerwca zapraszamy na 6 edycję imprezy Electrauma, do położonego w centrum Wrzeszcza, klubu Velvet. Wypełnimy to miejsce mrocznym, tanecznym rytmem oraz industrialnymi obrazami. Podobnie jak na poprzedniej edycji spróbujemy skonfrontować ze sobą konkretne style muzyczne: EBM, electro, industrial oraz new wave i synth. Patronat nad imprezą sprawuje DarkPlanet.
Po entuzjastycznie przyjętych poprzednich płytach projekt Manufactura powraca z nowym, prawdopodobnie najbardziej ambitnym albumem "Psychogenic Fugue". Po raz kolejny Karloz M. dokonuje kolażu dziesiątków stylów muzycznych, tworząc coś poruszającego, chwilami kojącego i skłaniającego do zadumy, ale również potężnego noszącego wyraźne, choć trudne do zdefiniowania piętno twórcy. Na albumie jest miejsce na eksperymenty wokalne i różne style, co dało bardzo przejmujące i poruszające rezultaty, które zaskoczą wielu słuchaczy.
Jakiś czas temu całkiem przypadkowo natrafiłem na debiutancki krążek Blotted Science. Pewno nie zwróciłbym uwagi, gdyby nie ekipa, która tworzy zespół - Ron Jarzombek (Watchtower, Spastic Ink, Gordian Knot), Alex Webster (Cannibal Corpse) oraz Charlie Zeleny (Behold... The Arctopus). Instrumentalny, progresywny twór z takimi nazwiskami powinien być gwarantem jakości.