Ruszyła sprzedaż biletów na koncerty Killing Joke. Legenda post-punku i industrialu w ramach "30th Anniversary Tour" dwukrotnie zagra w Polsce. Zespół wystąpi 27 kwietnia w katowickim Mega Clubie, a dzień później w warszawskim Palladium. Trasa związana jest z wydaniem nowego albumu grupy zapowiedzianego na 2010 rok. Wejściówka kosztuje 110 złotych w przedsprzedaży, a w dniu koncertu jej cena wzrośnie do 130 zł. Organizatorem imprezy jest Propaganda Concerts.
Po trafionym pomyśle wytwórni Infacted Recordings jakim było wypuszczenie reedycji klasycznych już singli "Abattoir" i "Cenotaph" w ekskluzywnych edycjach - ich twórcy czyli niemiecki EBM/industrialny duet X-Marks The Pedwalk zmobilizowani tym faktem zdecydowali się na wydanie absolutnie nowego materiału, który będzie pierwszym premierowym wydawnictwem od czasu wydania krążka "Drawback" z 1996 roku. Pierwszą nowością od germańskiego projektu będzie singiel "Seventeen" zapowiadany jako połączenie brzmieniowych zwrotów akcji z albumów "Drawback" i "Meshwork" z wczesnym stylem wypracowanym na pierwszych wydawnictwach. Promo-nagranie jest zapowiedzią nowej płyty X-Marks The Pedwalk - "Inner Zone Journey" spodziewanej na pierwszą połowę przyszłego roku.
Fińscy przedstawiciele post metalu z zespołu Callisto dokładnie za miesiąc odwiedzą Polskę. 12 grudnia w klubie Firlej we Wrocławiu pojawią się w ramach promocji albumu "Providence" wydanego w tym roku. Krążek zaskoczył fanów grupy ze względu na różnorodności instrumentalne: saksofon, wiolonczela, flet czy rożek angielski, a także, ze względu na fakt, że pojawiły się czyste wokale jak również dość zaskakujące
instrumentarium. Finom wsparcia udzieli Sosnowiecka grupa Forge of Clouds. Koncertowi organizowanemu przez ODA Firlej we współpracy z Asymmetry patronuje DarkPlanet.
Swego czasu na muzycznych portalach zaczęły pojawiać się tajemnicze bannery przedstawiające jedynie sympatyczną blondynkę w mało seksownym, żółtym polo. Niestety, nawet po wciśnięciu w reklamę ciekawscy nie dostawali odpowiedzi na nurtujące ich pytanie: "co lub kogo promuje owa dziewczyna na fotce". Na szczęście, krótko po całej akcji odezwali się sprawcy całego zamieszania z zagadkowym bannerem czyli Brytyjczycy z indie/post punkowego Vampire Weekend. Jak poinformowali sami muzycy owo zdjęcie to okładka do ich drugiego albumu studyjnego, który ukaże się 12 stycznia
2010 roku. Na wydawnictwie znajdzie się 10 kompozycji o niejednoznacznym do sprecyzowania brzmieniu.
Seria pochlebstw i wyróżnień nadanych m.in. przez muzyczną sekcję gazety The Guardian, "trendy"-music portal Pitchfork i blog Manchester's Best New Band to tylko niektóre z istotnych wyczynów młodego duchem i stażem zespołu Delphic. Czym niepozorne chłopaczki z Manchesteru zdołali ująć wymienione wyżej muzyczne wyrocznie, którym napady serdeczności i czułych słówek zdarzają się naprawdę rzadko? Odpowiedź na powyższe pytanie przyniesie na pewno 11 stycznia 2010 roku - na ten właśnie dzień wyznaczono premierę debiutanckiej płyty grupy - "Acolyte". Delphic to gustownie opakowana paczka przyjaciół, którzy znają receptę na długowieczność electro/indie rocka - miks euforycznej elektroniki z hymnicznymi kawałkami = post dance world.
Legendarna post-punkowa formacja Killing Joke wystąpi dwukrotnie w Polsce. 27 kwietnia przyszłego roku, ekipa dowodzona przez Jaza Colemana wystąpi w katowickim Mega Clubie zaś dzień później w stołecznym Palladium. Koncerty odbędą się w ramach trasy "30th Anniversary Tour", jako że w przyszłym roku stuknie grupie 30-lecie działalności. Trasa ma też promować nowy album grupy, który planowo ma się ukazać w przyszłym roku. Bilety mają trafić do sprzedaży niebawem, ale póki co ich cena nie jest znana. Organizatorem imprezy jest Propaganda Concerts.
Komentarze Harlequin : Ja bede miał czas i dostane urlop to chyba tez :>
amorphous : Na pewno sie przejde.
Ten amerykański zespół z pewnością zasługuje na wyróżnienie. Tak odważnych i odkrywczych kapel nie ma wcale tak wiele. Mało która kapela potrafi udanie połączyć wysmakowane, techniczne i progresywne elementy z graniem pełnym żywiołu, wigoru i pasji. Tym właśnie jest kalifornijski Intronaut.
Komentarze leprosy : Bardzo dobra płyta,ciężka do przejścia choć chyba Void nie przebil...
7 lutego przyszłego roku na deskach stołecznej Stodoły wystąpi formacja White Lies. Grupa prezentująca mieszankę alternatywnego rocka, new wave i post-rocka pojawi się w Polsce dzięki agencji Go-Ahead. Dokładnie nie jest znana oficjalna data powstania zespołu.
Do tej pory ustalono jedynie, że grupa utworzona została w 2007 roku w
West Ealing w Londynie ze zgliszczy formacji Fear Of Flying.
Założycielami są Harry McVeigh, Charles Cave i Jack Lawrence-Brown. Bilety na występ White Lies będą dostępne od jutra w cenie 90 złotych. W dniu koncertu trzeba będzie zapłacić 10 złotych więcej.
Dokładnie za 6 dni wystartuje tegoroczna edycja Legions Of Death Attack. Trasa obejmie 6 miast i rozpocznie się w klubie Andergrant w Olsztynie a zakończy się 11 listopada
w zabrzańskim Wiatraku. Ukraiński death/black metalowy Semargl w
towarzystwie Stillborn, Embrional, Mord'a'Stigmata oraz Hetzer odwiedzą
kolejno także warszawską Progresję, poznańskiego Bazyla, Kotłownie w
Zielonej Górze oraz Częstochowę. Trasie patronuje DarkPlanet.
W wieku 44 lat zmarł Chuck Biscuits, znany głównie jako perkusista na czterech pierwszych albumach post-punkowego Danzig. Przyczyną zgonu był rak gardła. Muzyk, zanim jeszcze stał się członkiem Danzig udzielał się z takich zespołach jak D.O.A., Black Flag, Circle Jerks czy nawet współpracował z Run DMC. Od 1999 Biscuits odłożył pałeczki na bok i porzucił muzyczną karierę.
Komentarze AbrimaaL : Kuria, odchodzą jeden po drugim. Ciekawe ile mi jeszcze zostało :/
Od jakiegoś czasu wiadomo już, że amerykański duet Dälek, którego styl można określić jako połączenie hip-hopu z alternatywą będzie wspierał grupę Isis podczas warszawskiego koncertu 10 listopada w klubie Proxima. Dziś wiemy także, że duet pojawi się również dzień później we wrocławskim klubie Firlej. Na scenie poza Amerykanami zagra także opolski Echoes Of Yul. Obu składów we Wrocławiu będzie można posłuchać na żywo za jedyne 15 złotych. Koncert medialnie wspiera DarkPlanet.
Nieciekawie się dzieje w obozie kanadyjskiej industrialnej legendy Skinny Puppy. Grupa planowała wydanie nowego albumu w najbliższym czasie, tymczasem SPV, z którym grupa ma podpisany kontrakt, zgłosił wcześniej swoją niewypłacalność, w związku z czym termin wydania płyty zostanie przesunięty co najmniej na czas trasy koncertowej, w którą Kanadyjczycy niedługo ruszają, a w praktyce wydanie krążka dojdzie do skutku zapewne wtedy, gdy SPV ureguluje swoją sytuację finansową.
Od ostatnich doniesień z obozu Blindead minęło już trochę czasu. Tymczasem już za kilka dni zespół roczpocznie jesienno-zimowe koncertowanie po naszym kraju. Początek listopada to dla grupy dowodzonej przez Havoca weekend w towarzystwie formacji Rootwater i Hunter. Grudniowe koncerty trójmiejska formacja spędzi w towarzystwie warszawskiego Tides From Nebula oraz gdyńskiego bandu Broken Betty. Grudniowej trasie Blindead patronuje DarkPlanet.
Cieszę się niezwykle, że mogę wreszcie skrobnąć kilka słów na temat tej płyty. Czekałem na nią sporo czasu, denerwowałem się okrutnie z każdym kolejnym miesiącem jeszcze bardziej. Czas najwyższy jednak swoje bezpodstawne obawy schować głęboko do szafy. Mogę swobodnie powiedzieć, że król powrócił w najlepszym stylu. "Axe To Fall" wali po mordzie, niszczy słuchacza i rozbija w pył niedowiarków. Muzyka jest skierowana do ściśle określonego gatunku odbiorców, ale jest duża szansa, że spodoba się komuś z poza kręgu wtajemniczonych.
Uaaaaa, takiego uderzenia się nie spodziewałem. Do tej pory grupa o absurdalnie głupiej nazwie HORSE The Band była dla mnie anonimowa. Tymczasem sięgnąwszy zupełnie przypadkowo po najnowszy album tej grupy, zatytułowany "Desperate Living" uświadomiłem sobie, że mam oto przed sobą zespół, który może zawojować bardzo wiele na rynku muzycznym oferując muzykę szalenie różnorodną, zwariowaną, z dużą dawką humoru, a jednocześnie ambitną i inteligentną. Kto jest więc rozczarowany ostatnimi dokonaniami The Mars Volta i cała sceną metalcore'ową, powinien natychmiast sięgnąć po "Desperate Living".
Do czterech razy sztuka, chciałoby się napisać. "Daisy" to przełom dla Brand New. Ich poprzednie trzy wydawnictwa - brzmiały nie najlepiej, były trochę szczeniackie, bez ognia - ale ten czas mija/minął. Amerykanie, tym razem postarali się i stworzyli album niemalże bez wad, na którym nie szczypią się i idą po prostu na całość. To słychać - brzmienie stało się pełniejsze. Panowie pewniej pogrywają sobie na swoich instrumentach, ciekawiej też aranżują poszczególne utwory. Wszystko to sprawia, że "Daisy" to album, która wciąga słuchacza. Wciąga niczym ruchome piaski, pozostawiając nas na dłuższy czas w bezruchu i z jednym pytaniem kołaczącym się w głowie - "jak oni tego dokonali?".
Komentarze Harlequin : spodobało spodobało ;) ale lepsze jest HORSE The Band - Desper...
Ignor : Nie myślem, że Ci sie spodoba :) wczesniejszych płyt nie ma co tykać -...
Harlequin : Po pierwszym odsłuchu byłem zafascynowany, po drugim jednak uważa...
Legendarny zespół Misfits powraca z pierwszy od blisko dekady, świeżym materiałem. Dwuutworowy singiel "Land of The Dead" ma się ukazać w Halloween i będzie pierwszy premierowy materiał od czasów wydanego w 2003 roku "Misfits Project 1950". Limitowany do 1000 sztuk, 12-calowy longplej będzie miał uwiecznione na okładce nowe malowidło Arthura Suydama (znanego z Marvel Zombies), które ma pasować do obydwu utworów autorstwa Jerry'ego Only, zaś sam krążek winylowy będzie koloru czerwonego. Wydawnictwo będzie dostępne w przedsprzedaży w Fiend Online Store oraz poprzez sklep internetowy zespołu. Mp3 będzie można nabyć od 27 października na iTunes w cenie 0,99$ za utwór.
Prawie trzy dekady eksperymentowania z dźwiękiem na najwyższym poziomie, ponad dwadzieścia albumów oferujących niezwykłe połączenie ambientu, darkwave, post-punka i muzyki instrumentalnej wymierzonej głównie w potrzeby wymagających koneserów nastawionych na dźwiękowe wyzwania - to jedynie niektóre z zasług i osiągnięć brytyjskiego tria Attrition świętującego właśnie 30-lecie swojej działalności. Okrągłe rocznice to idealna okazja na skrótowe przyjrzenie się muzycznej ofercie projektu - z tej okazji już wkrótce ukaże się specjalne wydawnictwo "Wrapped In The Guise Of My Friend" zawierające te najbardziej znane jak i te niepublikowane utwory grupy w zaskakujących aranżacjach.
Poniedziałek nigdy nie wydawał się odpowiednim dniem na koncert, a już na pewno nie na TAKI, aczkolwiek stał się mimo wszystko bardzo miłym początkiem tygodnia. Tłumy fanów post-rocka (i nie tylko) już od późnego popołudnia koczowały pod klubem Blue Note, bo też okazja zobaczenia na żywo irlandzkiego God Is An Astronaut, amerykańskiego Caspian i naszego rodzimego Tides From Nebula w ciągu jednego wieczoru nie nadarzyła się dotychczas nigdy na wielkopolskiej ziemi. Poznański koncert zresztą był pierwszym z mini-trasy dwóch wyżej wymienionych zagranicznych formacji w Polsce.
Zespól Tides From Nebula został założony na początku 2008 roku przez czterech muzyków, którzy chcieli poszukać czegoś innego, czegoś czego nie słyszeli na co dzień na polskiej scenie gitarowej. W rok powstało prawie 50 minut energetycznej, przestrzennej i przede wszystkim bardzo emocjonalnej gitarowej muzyki instrumentalnej.