"Ego: X” jest ostatnim, dziesiątym i długo wyczekiwanym studyjnym album Diary Of Dreams. Wyczucie melodii, atmosfera, dbałość o kompozycję i słowa są tym, z czego Adrian Hates słynie i czego nie zabrakło także na tym albumie. Autorowi udało się połączyć sporą ilość piosenek w dramatyczną opowieść, będącą nie tylko albumem koncepcyjnym, ale którą można odbierać także jako dzieło sztuki pozostające wynikiem jego wizji i myśli. Niestety ogólne wrażenie jest takie, że Diary Of Dreams zbliża się coraz bardziej do jakiejś niewidzialnej granicy, coś się wypala i zaczyna brakować magii.
Komentarze CrommCruaich : Przesłuchałem dwa razy pod rząd i nie odrzuciło, ale czy wrócę n...
rob1708 : moze potrzeba czasu,przesłuchan,mam podobnie z biało-czarna KATa.mi...
HardKill : To nie jest zła płyta,to jest okropnie zła płyta :) http://www.c...
Odbyła się już oficjalna premiera najnowszego albumu Diary Of Dreams noszącego tytuł "Ego: X". Wcześniej niewielu szczęśliwców miało dotychczas przyjemność przesłuchania całej nowej płyty, teraz będzie to możliwe. Publikujemy oficjalne oświadczenie Adriana Hatesa w związku z wydaniem najnowszego albumu, a także daty i miejsca koncertów drugiej części trasy, z której - jak wiemy, niestety - wypadła polska. Już wkrótce recenzja płyty.
Komentarze HardKill : Jak dla mnie słabiutka ta ich nowa płytka > Ego: X, szału nie ma , ale zas...
Pojawiła sie możliwość odsłuchania kolejnego nowego utworu Diary Of Dreams pochodzącego z płyty - Ego: X. Jest to zaledwie czterdziestosekundowy fragment dostępny w serwisie SoundCloud. Zespół opublikował też tracklistę wersji winylowej swojej najnowszej płyty. Będzie to wydanie dwupłytowe zawierające prawie półtorej godziny muzyki. Ego: X dostępna jest już w preorderze.
Wkrótce ukaże się najnowszy album Diary Of Dreams - Ego: X. Wraz z wydaniem nowego albumu zbiegła się data koncertu zespołu na festiwalu Castle Party 2011 w Bolkowie. Niedługo recenzja nowej płyty, a dziś specjalnie dla polskich fanów Adrian Hates udzielił wywiadu, w którym uchylił rąbka tajemnicy, dotyczący najnowszego materiału, a także koncertu na polskim festiwalu.
Podczas ich niezwykłej kariery, Diary of Dreams zagrało ponad 400 koncertów w 34 różnych krajach. Mimo, że zespół stał się żywą legendą dość wcześnie, nigdy nie zaprzestał twórczej walki o nowe muzyczne światy i koncepcje. Jako headliner na renomowanych festiwalach czy na trasie z nowo wschodzącą niemiecką gwiazdą Unheilig - bez względu na jakiej scenie, Diary of Dreams zawsze wiedział, jak się pokazać i jak pozyskać nowych fanów.
Znana jest już okładka i tracklista "Ego:X". Będzie ona wydana w trzech wersjach: normalnej, na winylu oraz jako limitowany, podwójny CD Digi-Box z sześćdziesięcio stronicowym bookletem. Płyta ukaże się 26 sierpnia. Okładka będzie jednak taka sama jak logo "Ego Tour". Diary Of Dreams jest jednym z oficjalnie potwierdzonych zespołów na tegorocznym festiwalu Castle Party w Bolkowie, gdzie na pewno będziemy mogli usłyszeć coś z nowego materiału.
Komentarze amorphous : Ktoś słychał tego kawałka online wydanego w listopadzie?
Szmytu : No co do okładki to jest dobra lecz mnie interesuje bardziej strona muzyczna...
lord_setherial : No co do okładki to jest dobra lecz mnie interesuje bardziej strona muzyczna...
Zgodnie z obietnicą Diary of Dreams zrealizowało swoją niespodziankę przed planowaną na 15 listopada trasą koncertową. "Echo In Me" to pierwsza piosenka z nadchodzącego albumu "Ego: X". Od dziś "Echo In Me" jest dostępna do ściągnięcia z internetu. Co więcej, można samemu zdecydować, ile się chce zapłacić za utwór. Cały nowy materiał będzie można usłyszeć podczas niemieckiej trasy koncertowej.
Znany jest już tytuł sukcesora ostatniego albumu Diary Of Dreams - "(if)". Nowy album będzie nosił tytuł "Ego:X" i ukaże się na początku przyszłego roku. W oficjalnym sklepie internetowym wytwórni ukazały się już plakaty i koszulki z logotypami "Ego Tour". Czy grafika pojawi się oficjalnie na okładce płyty - na razie nie wiadomo. Diary Of Dreams jest jednym z oficjalnie potwierdzonych zespołów na przyszłorocznym festiwalu Castle Party w Bolkowie.
Adrian Hates, główna postać niemieckiej formacji Diary Of Dreams, konsekwentnie pracuje nad wzbogacaniem dyskografii swojego projektu. W połowie lutego muzyk, poprzez oficjalną stronę internetową zespołu, przekazał fanom wieść o rozpoczęciu prac nad kolejnym albumem. Niestety od tamtego czasu nie ukazała się żadna, bogata w dokładniejsze informacje nowina na ten temat - powstaje więc pytanie: czy poprzez sformułowanie "nowy album" należy rozumieć zestaw premierowych utworów powstałych w ostatnim czasie czy niespodziewanie opublikowaną dziś kompilację "A Collection Of...". Zestaw największych i najlepszych utworów w dotychczasowej karierze niemieckiego projektu nabyć można jedynie "on-line" poprzez muzyczne platformy tj. iTunes i Musicload.
Wacław "Vogg" Kiełtyka podał nazwisko nowego perkusisty death metalowego Decapitated ucinając w ten sposób wszelkie spekulacje medialne na temat rzekomego zakończenia działalności grupy. Przez najbliższy okres funkcję tę pełnić będzie Kerim "Krimh" Lechner z austriackiego Thorns Of Ivy, który zastąpi na tym miejscu Witolda "Vitka" Kiełtykę zmarłego 2 listopada 2007 roku w rosyjskim szpitalu wskutek obrażeń po wypadku samochodowym do którego doszło w miejscowości Gomel, na granicy Białorusi z Rosją. W tragicznym zdarzeniu ucierpiał również wokalista składu Adrian "Covan" Kowanek przechodzący nadal powypadkową rehabilitację.
Komentarze Drac-Moongroow : Bardzo się ciesze... czekam na rezultaty! Życzę im powodzenia oczywiś...
frija : chodziły słuchy, chodziły i w końcu coś mniej więcej się rozja...
Harlequin : Hmmm ... jesli decapitated to płyty nr 1 i nr 4 :) no ciekawe jaka ekipę zbierz...
Much has been written about Diary of Dreams. Over the years there have been uncountable assumptions which spread the international fan community and many of them have been taken as the ultimate truth. But are they really what they seem to be? Is Diary of Dreams really the second step of mastermind Adrian Hates into the world of music? Or is this band in truth a solo project and all of its further members pure imagination of its creator? Is he truly a lunatic? A freak? A madman? Well, we will see. More than 15 years after this band has been formed it is time to tell the real story.
Płyta "(If)" to zapowiedź dziesiątego już rozdziału w dzienniku snów, do którego pozwala nam zaglądać niemiecka formacja Diary Of Dreams. I jak zwykle jest to zaproszenie do świata pełnego niezwykłych dźwięków i porywających melodii. W kompozycjach z nowej płyty, głos frontmana Adriana Hatesa brzmi jeszcze bardziej niezwykle, a dźwiękowo materiał zachwyca świeżością. Stylistyka obejmuje wszystko, co w muzyce zespołu fani kochają najbardziej, lecz i tak dla niektórych z nich "(If)" może być miłą niespodzianką, czymś dotąd niespotykanym. Tak jak poprzednie wydawnictwa, tak i to poruszy, ale i wzbudzi różne reakcje.
15 marca ukaże się nowy album Diary Of Dreams: "(If) - The
Memento Ritual Project". Zostały już opublikowane tytuły utworów a obecnie trwa przygotowanie grafiki i zdjęć do nowej płyty. Specjalnie dla polskich fanów Adrian Hates
udzielił wywiadu DarkPlanet na temat nowego albumu, wydarzeń od czasu
ostatniego albumu i planów na przyszłość.
Komentarze kontragekon : To dlatego, że nasze pytania były takie zajebiste, hihihi :lol: Nie od dziś w...
On the 15th of march the new Diary Of Dreams album will be releasd. "(If) - The Memento Ritual Project" has been just announced. New material is under
The tracklist has recently been published and now the artwork and photos for the new record are under preparation. DarkIndependent has interviewed the leader of the band - Adrian Hates about the new project, events since the last album and his future plans.
The tracklist has recently been published and now the artwork and photos for the new record are under preparation. DarkIndependent has interviewed the leader of the band - Adrian Hates about the new project, events since the last album and his future plans.
Na stronie niemieckiego dystrybutora, firmy Indigo znaleźć można tytuł pod jakim pojawi sie najnowszy album Diary Of Dreams. Płyta ma nosić nazwę "(If)"- The Memento Ritual Project" i ukaże się 13 marca, także w wersji limitowanej. Ostatni koncert grupy przed oficjalnym Release Party odbędzie sie 14 lutego w Bukareszcie na First Romanian Dark Fest. DarkPlanet będzie oczywiście obecne i poinformujemy Was czego można się spodziewać po najnowszym albumie.
Komentarze elficzka : płyta dla mnie doskonała ponieważ po 4 przesłuchaniach byly 'ciary...
Attack : płyta dla mnie doskonała ponieważ po 4 przesłuchaniach byly 'ciary...
verdammt : jedyne czego mi brak to hity (...) trzeba mieć na nią nastrój (...) tu...
Lider grupy Diary Of Dreams - Adrian Hates podczas jednego z ostatnich koncertów AD 2008 ogłosił: "Ktoś ostatnio wpisał nam do księgi gości, że czas na coś nowego. W pełni się z tym zgadzamy i ku radości fanów, pragniemy zapowiedzieć nasz dziewiąty album...". Tuż po wydaniu płyty "Nekrolog 43" Adrian zapowiedział, że fani nie będą musieli czekać długo na kolejny krążek. Dlatego też prace nad nowym materiałem zaczęły się już podczas trasy koncertowej, promującej świeżo wydaną płytę. Wprawdzie nikt w to nie wierzył, ale faktem jest, że ukończona została faza produkcyjna - informują ludzie studia White Room 5.
Podczas konferencji prasowej Alternatywna
Twierdza 2008 Adrian Hates - lider zespołu Diary Of Dreams - zdradził
trochę szczegółów dotyczących przygotowań do najnowszego albumu.
Pomimo, iż kontynuacja trylogii Nigredo wydawała się kusząca, Hates
postanowił potraktować Nigredo jako zamknięty rozdział, a nowa płyta
stanowić będzie odrębny byt.
Niemiecka formacja Diary Of Dreams od dwóch tygodni pracuje nad nowym krążkiem. Informację tę kilka dni temu potwierdził na swoim oficjalnym profilu MySpace lider grupy - charyzmatyczny multiinstumentalista Adrian Hates. Wydanie albumu przewidziane jest na rok 2009. Na MySpace'owej stronie Adrian dziękuje fanom za wsparcie i pozdrawia ze studia nagraniowego White Room 5, w którym realizował poprzednie płyty.
Trudno o jakikolwiek inny zespół, który zrealizowałby tyle albumów o tak wysokiej jakości i dodatkowo cieszyłby się tak niesłabnącą pozycją wśród fanów przez ponad dekadę. Muzyka zespołu jest pełna mocy i mistycyzmu. Teksty metafizyczne odwołujące się to mitologii, dawnych i obecnych bogów początku i końca świata. Mocne gitary, elementy elektroniki, ambientowe wstawki oraz zawodzący wokal Artauda Setha charakteryzują styl, który znalazł wielu naśladowców na scenie rocka gotyckiego.
Po tym jak na oficjalnym forum Front Line Assembly ukazały się wieści o odejściu członka tego zespołu, Adriana White'a, sam muzyk potwierdził informację o zakończeniu współpracy z kanadyjską grupą. White ma zamiar skupić się na swoim solowym projekcie Silent Alarm oraz na promocji wydanej niedawno EPki "Summer Fades". Cztery nagrania w wysokiej, cyfrowej jakości dostępne są na stronie projektu i brzmieniowo najbliżej im do kompozycji formacji Delerium. Tak więc fani mocnych utworów przepełnionych głeboką, niepokojącą przestrzenią i ścianą ciężkich bitów nie będą zawiedzeni.