Już chyba w 2008 roku było wiadomo, że Warrior odszedł od Celtic Frost. Niedawno akurat dowiedziałem się, że stworzył on nowy zespół, i muzyka nagrywana przez nich będzie kontynuacją "Monotheist".
Wczoraj zabrałem się za słuchanie tego materiału. Jest mega! Warrior znów pokazał jak tworzy się muzykę z piekła. Ma najlepsze wokale, w ogóle. Są jednak utwory lepsze i gorsze, są dwa przesadzone (po 11 i 19 minut), jednak słuchając całości jest zajebiście. Moimi faworytami są "A Thousand Lied", "Myopic Empire", "Goetia", "Abyss Within My Soul". Polecam wszystkim, którzy lubią nowy Celtic Frost i klimaty doomowe.