Nie będę pisał skąd pochodzi Tomb Of Finland, gdyż myślę, że co bystrzejsi czytelnicy nie powinni mieć problemu z domyśleniem się tego. Wspomnę jedynie, że zespół powstał w 2009 roku, a na dniach należy spodziewać się premiery ich pierwszego albumu „Below The Green”. Dzięki uprzejmości Mighty Music ja mogę podzielić się wrażeniami z czasu spędzonego z ta płytą jeszcze przed jej oficjalną premierą.
Tomb Of Finland wykonuje melodyjny death metal i właściwie nie bardzo jestem w stanie coś więcej na temat tego napisać. Wszystko bowiem jest bardzo typowe dla skandynawskich standardów gatunku i słuchając „Below The Green” można odnieść wrażenie, że brzmi to bardzo znajomo. Gitary płyną w powyciąganych pasażach, a wtórują im dwa wokale. Jeden niski i głęboko growlingowy, a drugi wrzaskliwy może trochę w stylu Hypocrisy. Zresztą odnoszę wrażenie, że ten szwedzki zespół jest właśnie jednym z tych, których dorobkiem inspirowali się panowie z Tomb Of Finland. Wracając do śpiewów, czy też, jak kto woli, krzyków, to trzeba dodać, że są one sprawką dwóch wokalistów co może być jedyną cechą charakterystyczna dla tego zespołu.
Wszystko utrzymane jest w bardzo podobnej tonacji. Jedynym wyróżniającym się akcentem jest ostatni „Kaira”. Jeszcze bardziej posępny, trochę doomowy, z elementami akustycznymi. Poza tym same stare sprawdzone schematy. Czasem są zwolnienia, wyciszenia, jakieś odgłosy, ale to są wszystko dodatki. Jakość tego jest przyzwoita, słucha się przyjemnie i tyle.
Tracklista:
1. End Of God
2. Death Of The Sun
3. In The Heart Of Winter
4. The Autumn Rain
5. Life And Slavery
6. Sunfader
7. Damnation
8. Dead Forever
9. Kaira
Wydawca: Mighty Music (2015)
Ocena szkolna: 4