Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Blog :

The Gate

Tak jakoś mi się przypomniało, że w liceum, co było jeszcze w poprzednim stuleciu, spłodziłam byłam wiersz. Postanowiłam się nim podzielić :)Wiersz jest mroczny-niewidoczny, tak jak i ja za czasów beztroskiej młodości (aż się łezka rozrzewnienia w oku kręci) :)

Z pozdrowieniami dla wszystkich miłośników poezji lotnej ;)

UWAGA! MROK! CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

Tadaaaam!
I can hear a secret rattle
On this dreadful cemetary.
The heart of mine is starting to beat
In a crazy panic...
A small candle in my hand
Has just died out.
Frightful darkness surrounds me
Full of unknown sounds.
Silver face of the cold moon
Has just appeared behind the trees
A silent tombstone at my left side
Is lighted by its silver beams.
Stony statues on the tomb
Look at me with severe eyes
Sharp teeth hungry for my blood
Sparkle in their frightful smiles.
I want to flee!
To get out of here!
I'm running to the secure gate
But in my ears I still hear a voice:
"Please, come back! We haven't finished yet!"
There is the gate, at the end of this path!
At last! I'm getting faint...
I'm getting out - there is someone!
A normal, alive man...

;)
Komentarze
Alpha-Sco : Nadine, czy Ty nie jesteś przypadkiem Viką? cóż za refleks ;)...
minawi : Nadine, czy Ty nie jesteś przypadkiem Viką? cóż za refleks ;)
Alpha-Sco : Ooo, poważnie? A moja pani od angielskiego (bo to jakoś na zadanie domow...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły