Ona - perła,
On - małż.
Pieścił ją, tulił ją stale; aż...
Wygięło mu kark.
Dla niej - ars longa.
Dla niej rzucony na brzeg.
Płynę w głąb wyjących fal.
Płynę w głąb - Lewiatan z głębin.
- Głęboki wdech.
Siedem lat po nim
"Biały księżyc" w niej bladł.
Perłom coś szkodzi.
Święta woda to czas.
Dla niej - ars longa
Dla niej spoczywasz na dnie
Płynę w głąb wyjących fal.
Płynę w głąb morskich otchłani.
Płynę w głąb wyjących fal.
Płynę w głąb - Lewiatan z głębin
- Głęboki sen.