Drugi album muzyków z Tasmanii, jest tym, który wywindował ich na szczyt gatunku jakim jest techniczny death metal. Pomimo tego, że płyta została wyprodukowana przez samych muzyków, posiada rewelacyjne, świeże brzmienie. Co więcej - samo podejście do pisania kompozycji jest bardzo nowatorskie. Mamy bowiem do czynienia z epickim, brutalnym death metalem, który jedynie sporadycznie przypomina typową amerykańską konwencję.
Utwory są bowiem niesłychanie urozmaicone, z rzadko powtarzającymi się motywami, pełne energii i pasji oraz perfekcyjne technicznie. Nonszalancja muzyków nasuwa skojarzenia z Necrophagist, ale utwory Psycroptic są bardziej zwarte, a zarazem bardziej rozbudowane. Fenomen zespołu polega głównie na tym, że technika muzyków nie jest uwypuklona w popisach instrumentalnych - zespół nie gra solówek, a bas w sumie nie pojawia się na pierwszym planie. Pomimo tego zespołowi udało się stworzyć niesłychanie skomplikowane w budowie, pasjonujące utwory, pełne nieoczekiwanych zmian tempa i zmian rytmu. Gra perkusisty jest niesłychanie zwarta, będąc jednocześnie bardzo urozmaiconą. Praca gitarzysty ociera się o geniusz, gdyż w żadnym innym zespole nie dane mi jeszcze było usłyszeć takiej różnorodności riffów i biegłości ich odegrania! Muzyka jest bardzo gęsta, ale pośród tego brutalnego gąszczu wyczuwalny jest średniowieczny nastrój kawałków. Teksty bowiem są metaforą problemów współczesnego świata, oprawionych w baśniowe, fantastyczne liryki.Na oddzielną uwagę zasługuje wokalista Matthew Chalk, który śpiewa chyba sześcioma różnymi growlingami. Oczywiście większość słów jest nie do rozszyfrowania, ale świetnie się komponuje z tym, co gra zespół. Na szczególną uwagę zasługują: otwierający płytę "The Colour Of Sleep" pełen niesamowitych zmian tempa i mnogości tematów, niesamowicie czadowy "Psycrology" i zamykający płytę, genialny epik "The Scepter Of Jaar-Gilon", w którym pojawia się jedyne solo na płycie.
Nie da się ukryć, że jest to jedno z najlepszych wydawnictw deathmetalowych ostatnich lat. Psycroptic jest zespołem świeżym, który oferuje nową jakość death metalu, pokazując, że brutalny death metal nie musi zamykać się w pewnych, określonych ramach...
Wydawca: Unique Leader Records (2003)
