Drugi album holenderskich rzeźników z Prostitute Disfigurement to ogromny krok do przodu jeśli chodzi o poziom granej muzyki. Niby w dalszym ciągu jest to brutalna detah/grindowa łupanina, ale muzycy wpletli tu kilka elementów, stanowiących wyróżnik dla tej formacji.
"Deeds Of Derangement" pomimo, że naszprycowany jest blastami,
szybkimi, brutalnymi riffami, świńskim growlingiem - generalnie
wszystkim co typowe dla gatunku, to niesie ze sobą powiew świeżości.
Zaskoczeniem jest skromna, ale jednak obecność solówek całkiem dobrych
technicznie. Zwraca także uwagę fakt, że zespół ma bardzo selektywne
brzmienie i nie boi się zmieniać tempa. Oczywiście dominują te szybkie,
ale gdy dostajemy zwolnienie to instrumenty brzmią bardzo mięsiście.Prostitute Disfigurement, choć w 80% przypomina setki innych grup z tego gatunku, to dzięki tym kilku niuansom Holendrzy wydają się być jednym z ciekawszych i mających coś do zaoferowania zespołów na ekstremalnej scenie. "Deeds Of Derangement" może na półce nie jest rzeczą obowiązkową, ale posłuchać można.
Tracklista:
01. Insides To Expose
02. Swollen
03. Deformed Slut
04. Postmortal Devirginized
05. Deeds Of Derangement
06. She's Not Coming Home Tonight
07. Repulsive To Kill
08. G-B Massacre
09. Cum Covered Stabwounds
10. Screaming In Agony
11. Skinned & Sodomized
Wydawca: Morbid Records (2003)