W atmosferze gorączkowego oczekiwania na pierwszy studyjny album Nitzer Ebb w tym stuleciu, muzycy formacji Douglas McCarthy i Bon Harris zdecydowali się ujawnić garść szczegółów a jednocześnie zdementować kilka plotek dotyczących przygotowywanej właśnie płyty. Z dziennika pokładowego wynika, że długo wyczekiwane wydawnictwo ukaże się pod koniec tego roku, a prócz absorbującej pracy studyjnej zespół zaangażował się również w produkcję dokumentu oraz poszukiwania nowego wydawcy.
Oficjalna notka Bona Harrisa z Nitzer Ebb:"Praktycznie zakończyliśmy pracę nad nowym albumem. Bodajże trzy utwory oczekują jeszcze na studyjne "dopieszczenie". Nasz producent Marc "Flood" Ellis około września zajmie się ostatecznym miksowaniem materiału. Wtedy będzie w pełni do naszej dyspozycji. Obecnie negocjujemy z kilkoma wytwórniami. Niektóre z proponowanych ofert są niezwykle obiecujące i kuszące. Z tego miejsca chcielibyśmy zdementować plotkę, że zdecydowaliśmy się już na umowę i podpisaliśmy papiery z jakąkolwiek wytwórnią".
Jak wspominaliśmy Nitzer Ebb pracuje także nad filmem dokumentalnym. Panowie Douglas i Bon nadal nie chcą jednak zdradzić czego będzie dotyczyła produkcja: "Prace nad dokumentem nieco się opóźniły, z różnych powodów. Spotykamy się wciąż z potencjalnymi współpracownikami, omawiamy szczegóły i dążymy do upragnionego zakończenia projektu. Wszystkie spekulacje na temat naszego przedsięwzięcia to jedynie mijające się z prawdą pogłoski. Na razie nie będziemy zdradzać szczegółów dokumentu" - odpowiada z przekąsem Harris.
Oficjalna strona internetowa: www.nitzer-ebb.com
MySpace: www.myspace.com/nitzerebbmusic