O nowym wydawnictwie Blindead "Autoscopia: Murder In Phazes" informowaliśmy już wielokrotnie, sama miałam okazję przesłuchać album już jakiś czas temu i ku mojemu zaskoczeniu bardzo szybko został jedną z moich ulubionych płyt tego lata. Teraz możemy się także dowiedzieć w jaki sposób powstała koncepcja "doskonałego morderstwa" zespołu z Trójmiasta. W imieniu grupy odpowiedzi udzielili gitarzysta i założyciel kapeli Havoc a także wokalista Nick.
K. Kusztelak: Niebawem na rynku pojawi się Wasz drugi album - "Autoscopia: Murder In Phazes". Muzyka zawarta na nim to nieco inne oblicze Blindead (w porównaniu do poprzedniego materiału z "Devouring Weakness") o czym można było się przekonać przy okazji Waszych ostatnich koncertów chociażby w towarzystwie Cult Of Luna. Słychać wyraźnie, że muzyka ewoluowała - jakie czynniki się na to złożyły? Nick: To chyba przez to, że poprzedni album nie podobał nam się w 100% (śmiech). Poza tym to normalne, że grając taką muzykę, poszukuje się czegoś lepszego, innego, rozwija się pewne aspekty komponowania i podejścia do utworów. Zresztą na przestrzeni dwóch, trzech lat my sami trochę się zmieniliśmy. (śmiech)
K. Kusztelak: Skąd wzięła się koncepcja płyty przedstawiająca 4 fazy morderstwa w 7 utworach? Kto był pomysłodawcą takiego ujęcia zawartości krążka? Kto jest odpowiedzialny za graficzną stronę wydawnictwa?
Nick: Z tym morderstwem to nie do końca jest tak jak się wydaje. Ta historia zawarta w tekstach to nie jest kryminał czy inna sensacja. (śmiech) Na początku wymyśliłem pewne zdarzenie, incydent, dorobiłem resztę opowieści i tak powstał koncept na jednolitą część tekstową. Później przyszedł czas na tytuły i sposób w jaki ustawimy numery... Tak powstały "te" fazy. Poszczególne utwory połączyliśmy w pary i gotowe! Na końcu dołączyłem tytuł, lekko przewrotny i ironiczny, ot cała tajemnica. (śmiech)
Havoc: Graficzną stroną zajął się Michał Oraszek, z którym współpracowaliśmy po raz pierwszy. Wybraliśmy jego prace spośród kilku innych projektów, które dostaliśmy. Jego pomysł od razu nam się spodobał i niedługo później mieliśmy juz gotowy cały layout. My jesteśmy bardzo zadowoleni z tej współpracy.
K. Kusztelak: Nowy album to w Waszym wypadku nowy wydawca - jakie macie oczekiwania względem współpracujących ze sobą Deadline Records i Foreshadow?
Nick: Oczekiwania są jak najbardziej WYGÓROWANE, może w końcu ktoś inny niż znane w naszym kraju dwie, trzy firmy poradzi sobie z dobrą promocją i organizacją.
Havoc: Za sprawą tych wytwórni płyta ma pojawić się w dystrybucji praktycznie na całym świecie. Będzie to dla nas spory krok do przodu, oczywiście jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Ale jesteśmy dobrej myśli, bo jak na razie współpraca układa się całkiem nieźle.
K. Kusztelak: Po dwóch latach wydajecie nowy album, ale podobno macie już kolejny materiał, możemy się zatem spodziewać szybszego wydania kolejnego krążka niż "Autoscopia - Murder In Phazes"?
Nick: To tajemnica jakbym Ci powiedział musiałbym Cię zabić w 4 fazach i 7 utworach. (śmiech)
K. Kusztelak: W Waszej muzyce niewątpliwie słychać inspiracje Isis, nie unikniecie zapewne porównań do innych bandów około powiedzmy post/sludge metalowych, trafiliście także w niszę tego gatunku na naszej scenie, co niewątpliwie jest Waszym atutem i powinniście to wykorzystać. Macie już jakiś plan w jaki sposób to zrobić, bo chyba na naszym dość hermetycznym rynku może być to trudne?
Havoc: Promocją w mediach zajmują się obie wytwórnie. Ta część zaczyna się rozkręcać, udzielamy coraz więcej wywiadów, pojawią się też recenzje w kilku większych magazynach. (także w DarkPlanet - przyp. autor) Dużym plusem jest też patronat polskiego MySpace nad naszą płytą. Od 11 sierpnia do czasu oficjalnej premiery albumu, czyli 18 sierpnia można słuchać całej płyty na naszym profilu, więc zapraszamy wszystkich zainteresowanych! My ze swojej strony postaramy się zagrać jak najwięcej koncertów promujących tą płytę.
K. Kusztelak: W czerwcu graliście przed Cult Of Luna, przed Wami koncert w towarzystwie Neurosis. Grać ze znanymi i wielkimi zespołami to na pewno odpowiedzialność a także szansa pokazania się szerszej publiczności. A czy jest już jakiś koncept dotyczący trasy koncertowej w najbliższym czasie na której to Blindead będzie headlinerem?
Havoc: Koncerty z Cult Of Luna, były dla nas bardzo ważne i udały się naprawdę zajebiście. Pierwszy raz mieliśmy taką publiczność w Warszawie i we Wrocławiu. To był naprawdę konkret, ale nie mogę sobie wyobrazić lepszej promocji dla nas w tym kraju niż support przed Neurosis. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jesteśmy częścią tego wydarzenia! Jeżeli chodzi o trasę, to planujemy na jesień koncerty w kraju, w grudniu zagramy w Gdyni na takim mini festiwalu X-Mass Noize Night który sami organizujemy od kilku lat.
K. Kusztelak: Kiedy "Autoscopia: Murder In Phazes” będzie miała premierę poza granicami naszego kraju i w jaki sposób ma przebiegać promocja Blindead za granicą?
Havoc: Premiera poza granicami jest zaplanowana na wrzesień tego roku i ukaże się w dystrybucji takich wytwórni jak między innymi: Relapse w Stanach, Plastic Head w Europie, Weird Truth w Japonii. Pracujemy też nad trasą w Europie z kilkoma zespołami, którą planujemy na połowę przyszłego roku, ale jeszcze trochę za wcześnie na szczegóły.
K. Kusztelak: I na koniec takie pytanie: Na początku września zagracie koncert na Ukrainie, nie wydaje Wam się zbyt egzotyczne połączenie muzyki Blindead przed gwiazdą wieczoru w postaci Within Temptation?
Nick: I bardzo dobrze, że egzotyczne, kto powiedział, że mamy grać koncerty tylko z kapelami podobnie brzmiącymi? To będzie przyjemne doświadczenie moim zdaniem. Graliśmy już trasę z black metalowcami, death metalowymi wojownikami, grindcore'owymi wariatami, niezrozumianymi eksperymentalistami i było zabawnie i dobrze się wszyscy czuli we wspólnym towarzystwie, oby tak dalej. (śmiech)
K. Kusztelak: Dzięki za rozmowę. Życzę udanej premiery, koncertu z Neurosis i wielu sukcesów!
Nick: Vielen Dank!
