W ostatnim czasie zrobiło się sporo szumu wokół trójmiejskiej formacji Blindead. Seria bardzo udanych koncertów m.in. z Cult Of Luna sprawiła, że o zespole zaczęto mówić dużo i pochlebnie. Zapowiadana na 18 sierpnia premiera drugiego albumu zespołu - "Autoscopia: Murder In Phazes” jest więc doskonałą okazją do zweryfikowania rzeczywistej wartości zespołu, zważywszy na fakt, że nigdy nie miałem styczności z twórczością grupy.
Materiał promocyjny jaki otrzymałem nie pozostawił jednak złudzeń, że oto w Polsce mamy band, który ma realną szansę zaistnieć na światowym rynku. Siedem utworów zawartych na "Autoscopia: Murder In Phazes" to czysty sludge metal - taki jaki znamy z twórczości Isis czy Neurosis. Patrząc na ten gatunek trzeba zauważyć, że od wielu lat nurt ten opiera się na twórczości czterech zespołów - Isis, Neurosis, Cult Of Luna oraz Pelican, które to wyznaczyły dość sztywne ramy i które to ramy są poszerzane właśnie przez te zespoły. Jeśli chodzi o Blindead to zdecydowanie najbliżej im do Isis z tą różnicą, że partie wokalne bardziej przypominają Troya Sandersa z Mastodon. Muzyka jest więc agresywna, wzburzona, ale jednocześnie eteryczna i bardzo klimatyczna. Pewna toporność jaka się wkrada nasuwa mi skojarzenia z Candlamass, ale w żadnym wypadku nie jest to zarzut. Ku mojemu zaskoczeniu poziom wykonawczy jest bardzo wysoki, niewiele odstający poziomem od klasyków gatunku. Nie znalazłem tu póki co swojego faworyta, ale też nie ma utworu, który w jakikolwiek sposób by mnie zniechęcał.Blindead nagrał naprawdę imponujący materiał. Słychać tu co prawda bardzo mocno echa twórczości innych kapel - zwłaszcza wspomnianego Isis, ale sam fakt, że znalazł się zespół, który potrafi się zbliżyć poziomem do wybitnych formacji - jest bez wątpienia dużym osiągnięciem. Póki co powiedziałbym, że jest to bardzo obiecujący zespół o ogromnym potencjale, który gdyby odszedł nieco od tej konwencji, mógłby zdziałać naprawdę dużo. Płyta "Autoscopia: Murder In Phazes" powinna być wystarczającym wabikiem dla wielbicieli gatunku zarówno w naszym kraju jak i poza jego granicami, bo z całą pewnością jest to bardzo dobry materiał.
Tracklista:
01. Phaze I: Enlightenment
02. Phaze I: Abyss
03. Phaze II: Symmetry
04. Phaze II: Phenomena
05. Phaze III: Blood Bond
06. Phaze III: A Nice Night For A Walk
07. Phaze IV
Wydawca: Deadline Records & Foreshadow (2008)