Dużo było już tych Meathooków, którzy grali grind bądź brutalny death metal. Ten Meathook, pochodzacy z Arizony, pierwsze kroki stawiał w 2007 roku, zaś w tym roku światło dzienne ujrzał debiutancki album tej grupy, zatytułowany "Infernal Torture".
Płyta przynosi zaledwie 7 kawałków zamkniętych w 24 minutach muzyki. Utwory zagrane są w ekstremalnym tempie i szczerze mówiąc niczym się nie różnią. Nieustanne blasty, nisko strojone gitary, z których ciężko jest wyłapać choćby jeden konkretny riff, głęboki growling i mocno wyeksponowany bas przyćmiewający perkusję. Meathook serwuje nawałnicę szybkich i brutalnych dźwięków, w której przeciętny słuchacz się nie odnajdzie.Tego typu zespołów jest bardzo dużo. Meathook nie wyróżnia się absolutnie niczym, choć nie mogę powiedzieć, aby to co grali było złe. Nie da się jednak ukryć, że album skierowany jest tylko do zagorzałych fanów brutalnego death metalu.
Tracklista:
01. Amputated God
02. Worm Infested
03. Cryptic Cosmic Disintegration
04. Bound, Gagged, And Raped With A Knife
05. Realm Of Decay
06. Inflicted Torture
07. Prepare The Tools Of Torture
Wydawca: Severed Records (2008)
