Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Blog :

Ktoś.

Chciałabym teraz napisać o jednej osobie... Osobie, której osobiście nie znam. Osobie poznanej zupełnie przypadkiem. Przez internet. Która jest jednym z moich przyjaciół. 
Imię pominę, bo nie jest ważne. Ważny jest charakter i to co człowiek ma w środku... (nie mówię tu o wnętrznościach typu wątroba!) tylko o duszy... o charakterze i cechach. Człowiek dobry. Hmm... Człowiek, który jest jak nie wielu ludzi... Czasem warto jest szukać i błądzić, aż trafi się kogoś kto jest wartościowszy od innych. Bardziej wrażliwy. Bardziej... rozumiejący wszystko. Ciężko do takiej osoby mówić normalnym imieniem :P Bo to do niej nie pasuje, pasuje jedynie zdrobnienie. Osoba z duszą. Dobrą duszą. Umiejąca pocieszyć i podnieść na duchu. Przyjaciel, który nie zawiedzie. Choć tak bardzo różny od nas... a jednak umie idealnie porozumieć się ze mną i pomimo innych poglądów. Inne poglądy, inne wierzenia, inne zainteresowania, inna muzyka,  inny świat... inny wiek... a jednak dogaduje się z nim znakomicie. To ten rodzaj przyjaciół, którzy będą mnie bronić przed złem, jakie sama sobie mogę wyrządzić, dbać o mnie... Troszczyć się... To osoba, która nie obrazi się, gdy poprawię jakieś drobne błędy :) Osoba, która nawet się z tego ucieszy, że może się czegoś nauczyć :) Nie tak jak inni... Gdy poprawiam... piszą jeszcze gorzej, a potem się wściekają i zaczynają przeklinać... Osoba o spokojnym uosobieniu, umiejąca doradzić. :) Taka, na którą się czasem nawet czeka, gdy ma się gorszy dzień, bo potrafi ona pocieszyć i powiedzieć coś zaskakująco miłego. Akceptuje mnie z moimi wadami i dziwnymi zwyczajami. Jest przyjacielem. 
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły