Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Kiedy rozum śpi, budzą się upiory

Który czyniłeś znaki nade mną
dałeś spokój chwilowy mej duszy
odczytaj me słowa
i zakończ samotność
A usta ich ranią
i słowa mnie tłumią
tylko cisza spowiednikiem nieznanym
I wzbijam się
pierwszy raz w niebiosa
pajęczyn zerwanych
I tam już zostać
na wieki skarana
pragnę śnić
... gdyż tylko to mi pozostało ...
Już nie ma głosów
rozbite krążą gdzieś
pode mną i toną odwiecznie
Tylko cierń utkwił
w mego wzroku iluzji
mirażami płacą
dzień który się począł i umarł
Panie i ojcze niewidzący
Ty który skazałeś mnie
na ciszę i popiół
unieś na własnych skrzydłach
Utracone sny
upadłe wspomnienia
wychylają się spoza kotary szaleństwa
I tylko wołać
unosić pył mi wolno
na swoich ramionach
Bez czasu przykuta
upadła przez radość
i chęć zrozumienia
otwieram dla was swe wrota
...i tylko chcę ciepła
zrozumienia...
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły