W trzy lata od wydania kultowego już krążka "Bastard" ikona polskiej sceny metalowej powróciła na scenę z albumem "Róże Miłości… Najchętniej Przyjmują Się Na Grobach". O ile już "Bastard" prezentował bardziej okrzepniętą muzykę, o tyle chyba mało kto się spodziewał, ze Kat pójdzie jeszcze dalej i nagra chyba najbardziej przystępny album w swojej karierze.
"Róże…" w porównaniu do poprzednich
wydawnictw cechują się pewną prostota kompozycyjną, utwory są bardziej
przejrzyste, ale dzięki temu bardziej wyraziste. Da się zauważyć, że
Kat zwolnił tempo i większa uwagę skupił na lirykach. Nie sposób
rozpatrywać muzyki tego zespołu nie wgłębiając się w teksty, które
tutaj są chyba nadzwyczaj wyraziste i bezpośrednie. Nie chcę się
wgłębiać w ich kontrowersyjne treści, gdyż każdy zainteresowany ma już
zapewne wyrobione zdanie na ten temat. Kat położył większy nacisk na
harmonie i melodie. Riffy są bardziej wyraziste, podobnie jak i
solówki. Również wokal Kostrzewskiego jest najwyraźniejszy z
dotychczasowych płyt. Płytę otwiera "Odi Profanum Vulgus" z
charakterystycznym, wpadającym w ucho riffem. Utwór ten jest zarazem
najszybszym na płycie. Na uwagę zasługują także "Purpurowe Gody" z
nieziemskim tekstem, praktycznie instrumentalny "Szmaragd Bazyliszka",
melodeklamowany "Płaszcz Skrytobójcy" i bezdyskusyjnie najlepszy na
płycie, ponad 10-minutowy "Wierzę". Nie wiem czemu, ale pośród tej gęstwiny obrazoburczych tekstów, po raz pierwszy w muzyce Kat dostrzegłem nutę liryzmu. Może i te kawałki są bardziej piosenkowe, mniej zadziorne niż te z początku kariery, ale niewątpliwie są dojrzalsze. Kat przestał już grac typowy, oldschoolowy thrash, co uważam za plus. Powstał bowiem chyba najlepszy i najbardziej wciągający album tej zasłużonej formacji.
Tracklista:
01. Odi Profanum Vulgus
02. Purpurowe Gody
03. Płaszcz Skrytobójcy
04. Stworzyłem Piękna Rzecz
05. Słodki Krem
06. Wierzę
07. Strzeż Się Plucia Pod Wiatr
08. Szmaragd Bazyliszka
Wydawca: Silverton Records (1996)
alagner : mnie zastanawiało zawsze czy te ryki w Szmaragdzie Bazyliszka to faktycz...
zsamot : Najlepszy? nie, ale na pewno mający unikalny klimat, zawsze wk...iał mnie...