Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

In The Name Of God - Imaginary Paradise

In The Name Of God, thrash metal, Imaginary Paradise, death metal

Wałbrzyski In The Name Of God prezentuje swoją drugą płytę zawierającą solidną dawkę thrash metalu stojącego na bardzo przyzwoitym poziomie. Siedem utworów w czasie zbliżonym do czterdziestu minut ukazuje wystarczająco muzyczne oblicze zespołu i powoduje, że wydany własnymi siłami materiał może się podobać.

Największą zaletą „Imaginary Paradise” są gitary. W utworach są nie tylko dobre riffy, ale i sporo indywidualnego grania. Podobają mi się solówki, ale także podkłady w ich tle. Podczas solowych popisów, z tyłu też wiele się dzieje i razem daje to bardzo dobry efekt. To, że muzyka jest ciekawa jest zasługą nie tylko gitar, ale też perkusji. Nie ogranicza się do wybijania rytmu, lecz wciąż wtrąca kolejne przejścia i nadprogramowe rozwiązania, które dodają efektywności tej muzyce. Nieraz robi się tak intensywnie, że właściwie można powiedzieć, że mamy do czynienia z death metalem.

O ile instrumentarium budzi szacunek, to same kompozycje nie są aż tak chwytliwe i niewiele jest porywających momentów, które zapadałyby w pamięci. Pod tym względem najbardziej wyróżnia się pierwszy numer „Poison Chalice Part I”. Druga część tego utworu też jest charakterystyczna, lecz bardziej urywana i zbudowana na zasadzie kontrastu. Znajduje się na końcu płyty, ale żeby opisać jakie jest między nimi powiązanie brakuje mi tekstów we wkładce. Fajnie komponuje się również szósty „In The Glow Of Blood” i właśnie szkoda, że śpiew częściej nie współgra tak melodyjnie z gitarami.

Wokal jest taki skrzeczący i właśnie z tego powodu, ale także z powodu technicznych gitar, „Imaginary Paradise” momentami przypomina mi trochę pierwsze płyty Sceptic. Tylko, że Sceptic był cięższy, no i miał fajniejsze kawałki. Nie znaczy to wcale, że In The Name Of God jest słaby, tylko, że brakuje mu trochę do najlepszych. Ja powtórzę, że płyta jest dobra, a muzycy mają potencjał. Słucha się tego bardzo przyjemnie i są naprawdę kozackie fragmenty. Jak tak dalej pójdzie to będziemy mieli kolejny zespół światowej klasy.

 

Tracklista:

1. Poison Chalice Part I
2. Imaginary Paradise
3. Run Away
4. Black Prophecy
5. Desire
6. In The Glow Of Blood
7. Poison Chalice Part II

Wydawca: In The Name Of God (2014)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły