Escape From to działająca od 2005 formacja, która właśnie debiutuje na rodzimym poletku EPką "Opętani Okrucieństwem". Cztery utwory zawarte na tym wydawnictwie to kwadrans black/deathowej rzezi. Czy dobrej ? Moim zdaniem jak najbardziej.
Jak na płytą wydaną własnym sumptem wydawnictwo to cechuje się w pełni profesjonalnym brzmieniem. Nie ma tu mowy o rzężących instrumentach, płaskiej produkcji czy jakiejkolwiek innej post-garażowej formie.To co jednak intryguje najbardziej to muzyka. A ta naprawdę stoi na wysokim poziomie. Przede wszystkim utwory śpiewane są po Polsku, choć na dobrą sprawę i tak ciężko jest je zrozumieć - nie powinno to dziwić, gdyż taki jest urok tego gatunku.
Co do samych kawąłków - te zamykaja sie w 3-4 minutach i oferują porcję na prawdę konkretnego, metalowego łojenia. Riffy raz to świdrują uszy pysznymi tremolami, innym razem wygrywąja całkiem zgrabne, mięsiste akordy, których nie powstydziliby sie czołowi przedstawiciele gatunku na rodzimym poletku. Przy tych rytmach głowa naprawdę się bują - częste zmiany tempa (z przewaga tych szybkich) i spore urozmaicenie tych numerów robią bardzo pozytywne wrażenie.
Szczególną uwagę zwracaja wokale - jest blackwy skrzek, jest lekko zcorowany growl, jest też klasyczny krzyk cechujacy bardziej grindcorowe kapele pokroju Gridlink, Pig Detroyer czy Discordance Axis - całość sie zgrabnie przenika, zmienia idealnie komponując się z nowoczesnym graniem.
Szkoda, że to tylko EP, gdyż "Opętani Okrucieństwem" to płyta z naprawde sporym potencjałem, dobrze wróżącym zespołowi na przyszłość. pozostaje nam tylko liczyć na to, że debiutancki długograj będzie tylko lepszy.
Tracklista:
01. Urodzona, By Być Gwałcona
02. Oni
03. Krwawię
04. Sezon Koszmarów
Wydawca: płyta wydana przez zespół (2009)
