Po niecałej godzinie live-actu Vein Cat padła zapowiedź, że na scenie za chwilę pojawi się gwiazda wieczoru. Szczerze powiedziawszy spoglądając na zegarek stwierdziłam, że mogą się zbytnio nie wysilać, za chwilę ósma - koncert miał się zacząć punkt ósma - przez głowę przebiegła mi myśl, jak duża będzie obsuwa. Jakie było moje zdziwienie, kiedy z zegarkiem w ręku punktualnie na scenę wyszedł zespół i od pierwszych chwil zaczął porywać salę. Bo i na sali zebrało się nagle mnóstwo osób, które bawiły się doskonale od pierwszego kawałka. Tak jak publiczność, widać było, że i członkowie Dioramy bawią się doskonale. Prócz takich dobrze znanych utworów jak "Kein Mord", "Erase Me" czy "Someone Dies" mogliśmy usłyszeć kawałki nowe - były to "Acid Trip", "Times Square" oraz "Of The Animals Complex".
Byłam naprawdę pod wrażeniem koncertu. Cała sala bawiła się od pierwszego utworu, członkowie grupy mieli świetny kontakt z publicznością, no i dali świetny show zarówno jeśli chodzi o muzykę, jak i stworzenie niesamowitej atmosfery. I choć słyszałam głosy świadczące przeciwko zespołowi jak i organizacji, według mnie koncert była naprawdę udany. Sama końcówka, gdzie na bisy zagrano "On The Rocks/Advance" oraz "Said But True" idealnie zakończyła prawie dwugodzinny występ.
Po zakończonych koncertach przyszła pora na dwie imprezy, które odbywały się równolegle na górze klubu oraz na sali, gdzie wcześniej grały zespoły. W górnej sali ludzie mogli bawić się przy rytmach EBM/electro/noise oraz industrialu, na dole zaś odbywał się zapowiedziany wcześniej zlot fanów Depeche Mode. Cóż mogę powiedzieć o obydwu imprezach…? I na jednej, i na drugiej bawiłam się świetnie. Spotkanie z wieloma osobami wspominam przemile, szczególnie, że była to pierwsza od długiego czasu duża impreza w Poznaniu, która ściągnęła tak wielu ludzi z całej Polski.
Podsumowując, uznaję wieczór za
naprawdę udany. Zarówno koncerty jak i imprezy były świetne, tak jak ludzie,
których mogłam spotkać lub poznać. Teraz pozostaje mi jedynie czekać na kolejny
tak udany występ Dioramy, na który z całą pewnością wybiorę się po raz kolejny.
http://www.darkplanet.pl/modules.php?name=usergallery&op=show_photo&id=81332