Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

December Moon - Source Of Origin

December Moon, Robin Graves, William Sarginson, Cradle Of Filth, Source Of Origin, Spinefarm Records, Morbid Noizz Production, Mortiis, Mercyful Fate, black metal, The Blood Divine, Extreme Noise Terror

December Moon został założony przez Robina Gravesa i Williama Sarginsona w 1992 roku, czyli w tym samym czasie, kiedy ten pierwszy dołączył do Cradle Of Filth. Zespół zawsze był duetem, a jego krótkie istnienie datuje się na środek lat dziewięćdziesiątych. W tym czasie wydali dwie demówki i album „Source Of Origin”, za sprawą fińskiej Spinefarm Records. W Polsce tematem zajął się Morbid Noizz Productions, wypuszczając materiał na kasecie.

Trochę tego Cradle Of Filth słychać na „Source Of Origin”, ale nie do przesady. „Twinned With Destiny” i „An Empty Gesture” są takimi numerami, w których brzmienie i wokale najbardziej nasuwają takie skojarzenie, ale płyta jest zróżnicowana i znajdziemy na niej więcej atrakcji. „The Apparition Of Mother Earth” jest za to wyraźnie w klimacie Meryful Fate, z odpowiednimi sopranami, klawiszami i damskimi wstawkami wokalnymi, które jednak z kolei przypominają deklamacje znane z płyt Cradle Of Filth. Gitarowo, klawiszowo i kompozycyjnie najefektowniej wypada jednak „You Can’t Bless The Damned” o pędzącej przez chrześcijańskie wsie pożodze, choć ostatni „An Empty Gesture” też ma porządnego powera i dużo dzieje się w nim muzycznie, łącznie z rozbudowanymi basowymi pląsami.

Sporo tu też instrumentalizmu. Na płycie są dwa numery całkowicie bez wokalu i trzeci, bardzo mortiisowy, „Black Millenium” ze skrzekliwymi deklamacjami. O ile „Winter Sunset” jest klawiszowym wyciszeniem „Nocturnal Trancendency”, to otwierający album „Exaltation Of Power” jest długim i porządnym numerem z wkręcającymi riffami oraz podniosłymi klawiszowymi fanfarami.

Płyta jest ciekawa i dobra muzycznie. Black metal urozmaicony i natchniony symfonicznością miał przed sobą przyszłość w tych czasach, jednak December Moon wygasł, wraz z rozkwitem Cradle Of Filth. Panowie nic już więcej nie nagrali, a Sarginson wkrótce również dołączył do większego brata. W przeciwieństwie do Roba nie zagrzał tam jednak długo miejsca, a jego twórczość, w późniejszych czasach, usłyszeć można, między innymi, na płytach The Blood Divine i Extreme Noise Terror.

Tracklista:

01. Exaltation Of Power
02. You Can’t Bless The Damned
03. Nocturnal Trancendency
04. Winter Sunset
05. Black Millenium
06. The Apparition Of Mother Earth
07. Twinned With Destiny
08. An Empty Gesture

Wydawca: Spinefarm Records (1996)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły