„Sacronocturn” to pierwsze nagranie Christ Agony i jak pisze Cezar, nie było tworzone do powszechnej dystrybucji. Na szerszą skalę kaseta została wydana w 1995 roku, czyli pięć lat po powstaniu. Znajdują się na niej cztery utwory, które, jak również zaznacza Cezar, hołdują duchowi metalu lat osiemdziesiątych tworzonego przez takie zespoły jak Bathory, Venom i Mecyful Fate.
Mimo, że pozycje są tylko cztery, to całości niewiele brakuje do pół godziny, gdyż Christ Agony cechowały długie i rozbudowane kompozycje. Ich jakość pozostawia wiele do życzenia i żeby się w nie wsłuchać trzeba przebić się przez szumy i zgrzyty i trochę się skoncentrować. Tak więc jest to muzyka dla koneserów, którzy interesują się metalem pierwotnym i z niekoniecznie krystalicznie czystym brzmieniem.
„Sacronocturn” to black metal, w którym da się już wyczuć charakterystyczną melodyjność Christ Agony. Utwory zbudowane są na prostych i wolnych pasażach gitarowych, ale występują w nich również przyspieszenia i solówki, gdzie również perkusja nabiera odpowiedniego tempa. Czuć tu również taką epickość, szczególnie w utworze tytułowym. Mimo tego jest to surowa muzyka z charczącym wokalem, o której nie można powiedzieć, że jest przyjemna dla ucha.
Jak na pierwsze kroki nowopowstałego zespołu w roku 1990 „Sacronocturn” prezentuje wysoką wartość muzyczną, znacznie przewyższającą jej jakość nagraniową. Ponieważ zespół przetrwał następne dekady i stał się znany, jego początki zyskały na wartości jako cenna pamiątka i atrakcja kolekcjonerska. W tych kategoriach traktuję to i ja.
Tracklista:
01. Necrodarc
02. Nocturnal Symphony
03. Sacronocturn
04. Introlast Night
Wydawca: Christ Agony (1990)
Ocena szkolna: 3+